Wiele wskazuje na to, że właściciele domków letniskowych nad Wigrami, opuszczając je po zakończeniu sezonu turystycznego, swoje śmieci wyrzucają na plac przed cmentarzem w Magdalenowie, unikając w ten sposób ponoszenia opłat za odbiór śmieci. Kto zapłaci za wywóz tych śmieci: proboszcz czy gmina – na ostatniej sesji Rady Gminy Suwałki pytali radni.
Jeśli rachunek wystawiony będzie na parafię w Wigrach zapłacą go parafianie. Jeśli na gminę wszyscy mieszkańcy.
- A dlaczego ja mam płacić, jak to nie moja parafia i nie mój cmentarz? – pytał jeden z radnych.
- Dlatego, że cmentarzu jest miejsce dla wszystkich, bez względu na adres zameldowania. W Magdalenowie leżą mieszkańcy Suwałk, gminy Suwałki i Krasnopol. W Suwałkach nie tylko mieszkańcy miasta, ale też gminy Suwałki, innych gmin, miast, województw – odpowiadał Maciej Suchocki, przewodniczący Rady Gminy. – Miasto rozwiązało problem zapisem w uchwale Rady Miejskiej o obciążeniu budżetu miasta opłatami za wywóz śmieci z cmentarzy komunalnego i parafialnych. Czy nie powinniśmy pójść za ich przykładem? – pytał przewodmniczący.
Odpowiedź na sesji nie padła, ale problem z dzikim wysypiskiem przed cmentarzem w Magdalenowie sam się nie rozwiąże. A jeśli, to do następnego sezonu turystycznego, bo podrzucone śmieci, co widać na zdjęciu, nie pochodzą z gospodarstw rolnych czy domowych. Może zatem warto na najbliższej sesji pomyśleć o zmianie uchwały Rady Gminy w sprawie gospodarki odpadami i opłat za ich wywożenie. Tym bardziej, że na terenie gminy są tylko dwa cmentarze: w Magdalenowie, przed którym urządzono dzikie wysypisko, i w Żylinach, gdzie nie ma „turystów” i problemu z ich śmieciami.