W czerwono-żółtym budynku przy ul. Witosa będzie znajdowało się dziesięć pracowni, w których dzieci, młodzież, a także osoby dorosłe będą mogły rozwijać swoje umiejętności.
Projekt od początku budzi dużą ciekawość i kontrowersje. Suwalczanie krytycznie oceniali i oceniają sam wygląd obiektu, w trakcie realizacji inwestycji pojawiły się opóźnienia, np. z instalacją oprogramowania. Nie do końca wiadomo też, jak centrum będzie funkcjonować w praktyce: czy z pracowni będą korzystały grypy młodzieży w czasie trwania lekcji, czy indywidualnie. Piecze nad Midi Centrum sprawuje Biblioteka Publiczna.
Kilka tygodni temu ogłoszono nabór na stanowiska instruktorów Centrum. Będą oni prowadzić zajęcia w pracowniach: dla dzieci, nauki, środowiska naturalnego – energia wiatrowa, słoneczna, hydrosolarna, języka angielskiego, kreatywności – klocków, techniki – robotyki, muzyki, sztuki.
Przewidziano trzy i pół etatu. Chętni składali dokumenty do 30 czerwca. Musieli udokumentować wyższe wykształcenie, biegłą znajomość języka angielskiego, znajomość obsługi komputera oraz udowodnić swoją kreatywność i samodzielność w działaniu, a także łatwość nawiązywania kontaktów interpersonalnych.
Do kolejnego etapu zakwalifikowano piętnaście osób.
- Na szkolenia uczęszcza trzynaście, z czego osiem to panie. Cztery osoby to nauczyciele. Są też tegoroczni absolwenci – mówi jeden z kandydatów.
Podczas szkoleń poznają na przykład obsługę elektronicznych zestawów pomiarowych do prostych doświadczeń chemicznych, biologicznych i fizycznych, interaktywne zestawy do gier edukacyjnych, doświadczeń z prądem i energią, kreatywne wykorzystanie klocków LEGO. Szkolenia prowadzi przedstawiciel izraelskiej firmy, która dostarczyła sprzęt do Midi Centrum.
- Chciałbym tam pracować i dzielić się swoją wiedzą dotyczącą odnawialnych źródeł energii. Chciałbym zarazić dzieciaki naukami technicznymi, które często przez nudnych nauczycieli i nudne lekcje fizyki, chemii i biologii zostały obrzydzone. A, moim zdaniem, są najciekawsze – opowiada jeden z kandydatów.
Ostateczny wybór kandydatów zostanie przeprowadzony po przedstawieniu przez wybrane osoby opisowej koncepcji zajęć pozalekcyjnych i prowadzeniem kółek zainteresowań. Pracę rozpoczną 1 września. Nieoficjalnie pojawiają się głosy, iż w jednej z pracowni zatrudnienie znajdzie Jarosław Filipowicz, były rzecznik suwalskiego ratusza.
(just)