22.07.2019

Po awarii oczyszczalni ścieków w Suwałkach. Zwolniony dyspozytor nie odzyskał stanowiska

Sąd Pracy oddalił dzisiaj powództwo dyscyplinarnie zwolnionego przed rokiem dyspozytora miejskiej oczyszczalni. Uznał, że pracownik jest współwinny wycieku do Czarnej Hańczy ok. 2 tys. metrów sześciennych tylko wstępnie oczyszczonych ścieków.

Sąd uznał, że dyspozytor, który domaga się przywrócenia do pracy na dotychczasowych warunkach, zaniedbał obowiązki, nie obserwował wskaźnika przepływu ścieków, który przez 6 godzin pokazywał poziom zero.

Przed rokiem, 27 lipca 2018 w oczyszczalni  doszło do awarii, której przyczyną  było zapowietrzenie pomp i nieprawidłowy nadzór, błąd dyspozytora, który nie zareagował i nie przełączył systemu na zestaw sprawnych pomp. Wedlug prezesa Przedsiębiorstwa Wodociagów i Kanalizacji Leszka Andrulewicza, jeżeli dyspozytor nawet nie zauważył wskazań monitoringu, powinien słyszeć, że coś działa nie tak. Ponadto, na początku kłamał, telefonicznie zapewniał zaalarmowanego przez służby ochrony środowiska prezesa PWiK-u,  że wszystko jest w porządku.          

Przez kanał awaryjny do Czarnej Hańczy wpłynęło ok 2,5 tys. metrów tylko mechanicznie podczyszczonych ścieków. W kolejnych dwóch dniach z rzeki wydobyto ok. 140 kg śniętych ryb i według szacunków to była piąta część tych, które mogły zginąć z braku tlenu.

Wyrok Sadu Pracy jest nieprawomocny. Postępowanie w sprawie awarii wciąż prowadzi prokuratura. Pod koniec kwietnia PWiK we współpracy z Gospodarstwem Rybackim PZW zarybił Czarną Hańczę 40 tys. sztuk pstrąga potokowego.

WD

Fot. Archiwum

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
03.28.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
28.03.2024

elewacje

Dodaj nowe ogoszenie