29.08.2013

Puńskie Perły

Zakończyła się XIII edycja finału wojewódzkiego konkursu Nasze Kulinarne Dziedzictwo – Smaki Regionów, a wśród nominowanych do nagrody "Perły 2013" znalazł się tort „Napoleon” - dzieło Reginy Pik z Puńska.

 

Konkurs jest corocznie organizowany przez Polską Izbę Produktu Regionalnego i Lokalnego przy współudziale Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego i Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego. Fundatorami nagród w konkursie był Urząd Marszałkowski Województwa Podlaskiego oraz Agencja Rynku Rolnego.

Konkursowe jury miało nie lada problem z wyborem najlepszych smaków miało. Tegoroczna, XIII edycja Konkursu zgromadziła rekordową ilość produktów, bowiem było ich aż 120.Wszystkie prezentowane wyroby spełniały wymogi konkursu, gdzie głównym kryterium była tradycyjność wytwarzania produktu i jego związek z regionem. Wytworzone na podstawie starych, rodzinnych receptur odznaczały się niepowtarzalnym smakiem. Wyjątkowo pięknie wyglądały prezentowane na babcinych obrusach, serwetach i makatkach. Podkreśleniem tradycyjnego charakteru konkursu i produktu było eksponowanie ich na zabytkowych naczyniach: tacach, szklanicach, słojach, w otoczeniu również zabytkowych sprzętów gospodarstwa domowego.

Jak zwykle, śród wśród zwycięzców znaleźli się także przedstawicielka z Puńska. Tort „Napoleon” pani Reginy Pik z Puńska został nominowany do nagrody „Perły 2013”, o jaką będzie ubiegać się   podczas ogólnopolskiego finału, w trakcie targów Polagra FOOD „Smaki Regionów” w Poznaniu – 21 i 22 września 2013 r. W ubiegłym roku  jej ”Napoleon” zdobył w Białymstoku pierwsze miejsce.

 W Białymstoku nominacje do Perły otrzymało pięć produktów:

Kindziuk sokólski dojrzewający – Łukasz Ancypo
Szczupak faszerowany pieczony w tataraku - Tomasz Siergiejewicz
Klinek – Halina Raducha
Napoleon (Napolenonas) – Regina Pik
Kibiny – Danuta Bagińska

Regina Pik z Puńska przed pięcioma laty założyła firmę. Wypieka m.in. mrowiska, rogaliki francuskie, różne rodzaje serników. Jednak największym wzięciem cieszy właśnie nagrodzony tort napoleoński. Przepis na tort „Napoleonas” pani Regina otrzymała od swojej babci, a ta od swojej. To ciasto bardzo pracochłonne, jego zrobienie zajmuje dwa dni. Warstwy ciasta francuskiego przekłada się masą z masła śmietanowego oraz kisielu z suszonych moreli. Inne torty przygotowuje na imieniny, inne na urodziny, a jeszcze inne na komunie czy wesela.


Puńsku jest już kilka „Perłeł”. Pani Biruta Zimnicka z Burak, już w 2001 roku zdobyła nagrodę specjalną za swego sękacza w ogólnopolskim finale konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo”. Sękacze piecze już od ponad czterdziestu lat. A na jej podwórku stoi nawet piękny pomnik ..sękacza, wykonany z drewna! Sękacz to takie wysokie ciasto z sękami. Piecze się je na ogniu, na specjalnym wałku, wciąż go obracając. Aby jednak był przysłowiowy miód w gębie, trzeba wiedzieć, ile czasu trzeba ciasto wyrabiać, jakie mają być proporcje składników. Jedno jest pewne - sękacze, czyli „ragulis” z Sejneńszczyzny, to nie ten sam produkt pod tą samą nazwą, jaki można nabyć w dużych sieciach sklepów spożywczych. Biruta Zimnicka zdobyła też w 2012 roku  I nagrodę w podkategorii napoje alkoholowe za nalewkę na pąkach szyszek sosny. Natomiast w br. otrzymała Nagrodę Marszałka za  ser owocowy „oboliu suris”.

„Perłę” dostała także nieco później prywatna masarnia „Deszra” („Kiszka”) z Puńska za kińdziuk litewski.

 

Z kolei 13 września 2010 roku, podczas Międzynarodowych Targów Wyrobów Spożywczych Polagra-Food w Poznaniu, gdzie odbył się finał X edycji Konkursu "Nasze Kulinarne Dziedzictwo - Smaki Regionów", „Perłę 2010” zdobył Stuliściec (Šimtalapis) Aldony i Dariusza Szupszyńskich. Nie była to pierwsza ich nagroda w kulinarnych konkursach. Już w IX edycji finału regionalnego konkursu „Nasze Kulinarne Dziedzictwo", którego rozstrzygnięcie nastąpiło we wrześniu 2009 roku, zdobyli pierwsze miejsce. Sukces powtórzyli w sierpniu 2010, gdy uzyskali w Białymstoku nominację do największego wyróżnienia w konkursie - Perły 2010. No i z Poznania wyjechali z główną perłą właśnie.
To ciasto, zwane nawet miłosnym, weselnym, znane jest na Litwie od 600 czasu, gdy Wielki Książę Litewski Witold ściągnął tu Krymu Karaimów, by wspomogli ho zbrojnie w zmaganiach z Krzyżakami.
Pani Aldona stuliściec robi na poduszce z pierza w lnianej poszewce. Układa się na nią 6-7 warstw ciasta, między nie wkłada się mak oraz rodzynki i zwija w podkowę albo "ślimaczka". Ciasto jest karaimskim przysmakiem, a przepis na nie zdobył brat pani Aldony, który prowadził badania na temat tej malutkiej grupy etnicznej, zamieszkującej okolice litewskich Trok.
Państwo Szupszyńscy, korzystając z funduszy unijnych dla bezrobotnych, we wrześniu 2009 roku, uruchomili własną cukiernię „Raguolis” (to też nazwa znanego tu ciasta), gdzie pieką i sprzedają takie m.in. rarytasy, jak sękacz, mrowisko, stulistne i inne ciasta. Ich wypieki są już obecnie w wielu sklepach regionu.

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Zapraszamy na relację na żywo


Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle


Ślepsk Malow Suwałki

29.03.2024
20:30

Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
03.29.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
28.03.2024

mieszkanie

Dodaj nowe ogoszenie