22.05.2013

Rail Baltica. Litwini budują kolejny odcinek

Premier Algirdas Butkevičius w poniedziałek (21.05.) uczestniczył w uroczystości poświęconej rozpoczęciu prac modernizacji odcinka transeuropejskiej trasy kolejowej Rail Baltica od litewsko - polskiej granicy do Mockawy. Uroczystość odbyła się na dworcu w Mockawie.


Przetarg na tę inwestycję wygrała spółka Geležinkelio tiesimo centras“. Wartość robót na  13 - kilometrowym odcinku  określono na 85,3 mln litów. Poza tym, koncern „Achemos grupė“ przystąpi w Mockowie do budowy centrum logistyczno - przeładunkowego. Terminal przeładunkowy powstają i  w Šeštokai. Jeszcze w tym roku, przy dużym unijmy wsparciu, ma zostać rozpoczęta budowa kolejowego centrum logistycznego pod potrzeby rail Balticy w Kownie. Inwestycja obliczona na 64 mln litów, powinna zostać ukończona na przełmie 2014/2015 roku.

Litwa, w odróżnieniu od Polski, zdąży zatem wykorzystać unijne fundusze z programu na okres 2007 -2013.


Litwini, nie czekając na ościenne kraje, w tym i Polskę, zbudowali  w 2011 roku już swój pierwszy odcinek rail Balticy od Mockawy do Szetokai. Litewskie koleje ogłosiły też przetarg na wyłonienie wykonawcy „Rail Balticy" na odcinkach: Šeštokai -  Kowno. Niewykluczone, że w tym przetargu wezmą udział Chińczycy. W 2015 roku Litwini zakończą budowę rail Balticy. Tylko polskiemu premierowi jest wstyd, że w III RP nic się nie dzieje.


Łączna długość Rail Baltiki na Litwie wynosi 335 kilometrów, a cały korytarz od Warszawy do Tallina liczy 1142 kilometry. O Rail Baltice zaczęto myśleć z inicjatywy Finlandii jeszcze pod koniec lat 80 tych ubiegłego wieku. Pierwsze analizy i projekty zaczęto opracowywać w 1993 r. Od tamtego czasu wykonano stosy opracowań studyjnych i analiz, na które wydano kilkanaście mln euro. Koszt budowy trasy Warszawa – Helsinki oscyluje wokół 3,2 mld euro. Nie wiadomo jeszcze, czy UE sfinansuje 85 czy tylko 75 proc. kosztów inwestycji.

Łotewski eurodeputowany Roberts Zīle, przemawiając na konferencji na temat Rail Baltica w Parlamencie Europejskim w Brukseli powiedział, że nadszedł czas podejmowania kluczowych decyzji w sprawie dalszego przebiegu Rail Baltica. "Jeśli kraje  nie podejmują istotnych  kroków dla realizacji projektu Rail Baltica już teraz, to obecny pozytywny stosunek  KE do do Rail Baltica może się zmienić w 2015 r.", ostrzegał Zile. W tym czasie mogą pojawić się bowiem  inne projekty, konkurując z Rail Baltica. w tym projekt Wschód-Zachód.
Władze łotewskie liczą, że projekt linii od Tallina w Estonii, przez Rygę, litewskie Kowno do połączenia z polską siecią kolejową w Trakiszkach, będzie gotowy w 2015 roku.
Estoński prezydent Toomas Hendrikas Ilvesas, w wywiadzie dla litewskiego dziennika biznesowego “Verslo zinios”, zauważył, że Estonia w zasadzie już zakończyła budowę rail Balticy przez swój kraj. Przed dwoma laty roboty były zaawansowane tu w 95 proc. na Litwie w 5 proc, a na Łotwie w „O” proc. Estończycy kupili te nowoczesne wagony, dostosowane do dużych prędkości.

Polskie Ministerstwo Transportu obiecuje, że rail Baltica znajdzie się w planach w perspektywie finansowej 2014-2020. W tym czasie mają trwać prace na odcinkach  Tłuszcz-Białystok i Białystok-Ełk. Tyle tylko, że ten pierwszy odcinek miał być gotowy już przed paroma laty. Ełk-Olecko do Suwałk, znajduje się w planach dla transportu kolejowego w Polsce  dopiero w roku 2030. Miałaby być realizowany w latach 2021-2030. Planowany w Polsce odcinek Rail Baltica ma mieć 341 km długości, z czego 172 km linii kolejowej dwutorowej i 169 km linii jednotorowej. Pociągi będą mogły jeździć tą trasą z prędkością 160 -220 km na godzinę.. Polscy urzędnicy mówią jednak, że projekt jest bardzo kosztowny, nawet gdyby Unia Europejska dofinansowała go w istotny sposób, wymaga bowiem budowy  kilku odcinków kolejowych od podstaw, dlatego realizacja projektu potrwa do 2020 roku, albo i dłużej.

W wywiadzie dla portalu Nozare.lv, były szef estońskiej kolei (Eesti Raudtee), (obecnie” Latvijas dzelzcels”), główny inżynier Kaido Simmermann powiedział, że kolej dużych prędkości Rail Baltica  może być opłacalna dzięki przesyłkom towarowym z Finlandii - pisze agencja LETA.
Ekspert zwraca uwagę, że lokalni biznesmeni są już zainteresowani projektem Rail Baltica, biorąc pod uwagę, że taryfy przemieszczania ładunków na Bałtyku wzrosną w 2015 roku. Finlandia wysyła duże ilości przesyłek towarowych do Europy. Rail Baltica będą mogła wziąć część tych przesyłek. „Jeśli Finowie nie znajdą tańszych środków transportu do Europy, nie będą konkurencyjni  w biznesie” – wyjaśnia Kaido Simmermann.
Pozostaje tylko pytanie, czy będą czekać aż do roku 2030!

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.20.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
19.04.2024

MAGAZYNIER

Dodaj nowe ogoszenie