06.04.2017

Sprawa zakłócenia porządku na wystawie o armii gen. Andersa do ponownego rozpatrzenia

Proces czterech działaczy Komitetu Obrony Demokracji oraz suwalskiej emerytki, którzy w marcu ubiegłego roku protestowali na wystawie w suwalskim archiwum, rozpocznie się od nowa. Sąd pierwszej instancji uniewinnił wszystkich obwinionych od zarzutów o zakłócanie porządku publicznego, ale oskarżyciel – w tej roli występuje suwalska policja, złożył apelację.

Jarosław Golubek, reprezentujący Komendę Miejską Policji w Suwałkach przekonywał w czwartek w Sądzie Okręgowym, że należałoby przesłuchać dodatkowo siedem osób, które były obecne na wystawie, a zachowanie wówczas jeszcze nie członków, ale sympatyków KOD-u i jednej z suwalskich emerytek uniemożliwiło im spokojne jej obejrzenie.

Świadkowie nie zostali dziś przesłuchani, ale nie wiadomo, czy do tego nie dojdzie, bo sprawa ma być rozparzona od nowa. 

Przypomnijmy, otwarcie wystawy „Armia Skazańców” poświęconej losom żołnierzy generała Andersa odbyło się w suwalskim Archiwum Państwowym 4 marca ubiegłego roku, dzień przed wyborami do senatu, w których z ramienia PiS kandydowała Anna Maria Anders. Anders pojawiła się na wystawie z Ministrem Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariuszem Błaszczakiem oraz jego zastępcą Jarosławem Zielińskim. Ich przemówienia przerwali sympatycy Komitetu Obrony demokracji m.in. z Warszawy i Białegostoku. Doszło do nieprzyjemnej wymiany zdań. Anna Maria Anders i ministrowie opuścili salę.

Sprawą zajęła się policja. Pięć osób usłyszało zarzuty zakłócania porządku publicznego: Marcin Skubiszewski, Bartosz D., Rafał Linczuk, Piotr Łopaciuk oraz suwalczanka Stefania R. (część obwinionych nie wyraziła zgody na publikację wizerunku i danych osobowych). Oskarżenie chciało dla wszystkich obwinionych kar w postaci prac społecznych - przepracowania 20 godzin w przypadku Stefanii R., 40 dla pozostałych.

Pierwsza rozprawa w Sądzie Rejonowym w Suwałkach odbyła się 18 listopada 2016 roku. Obwinieni twierdzili, że są niewinni, że ich słowa były impulsywną reakcją na prowadzoną za publiczne pieniądze kampanię wyborczą. Jarosław Zieliński przekonywał, że wystawa nie miała nic wspólnego z kampanią do senatu.

19 stycznia zapadł wyrok. Sąd uznał, iż wszyscy obwinieni są niewinni. Sędzia podkreślał w uzasadnieniu, że Polska nie jest samotną wyspą, ale częścią wspólnoty europejskiej, w której obowiązuje Europejska Konwencja Praw Człowieka, gwarantująca m.in. wolność wypowiedzi. Oskarżenie od razu zapowiedziało apelację. Sąd Rejonowy zajmie się sprawą jeszcze raz.

Na godz. 17.30 działacze i sympatycy KOD-u zaplanowali marsz przez Suwałki „w obronie niezawisłości sądów i silnych samorządów”.

 

[19.01.2017] Sąd uniewinnił działaczy KOD-u obwinionych o zakłócenie wystawy o generale Andersie

[14.11.2016] Przeszkadzali pani Anders. Proces działaczy KOD-u w Suwałkach

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.19.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie