16.04.2014

Suwalczanie z gwiazdami na maratonie [zdjęcia]

Pełni satysfakcji i wrażeń wrócili ze stolicy suwalscy biegacze – amatorzy. Artur Apalko, Łukasz Jutkiewicz i Wojciech Klekotko, reprezentanci Oil Transfer Development Sport Team pokonali swój pierwszy w życiu profesjonalny maraton, który pobił wszelkie rekordy w naszym kraju.

Orlen Warsaw Marathon, dwudniowe Narodowe Święto Biegania, na które złożyły się marszobieg i biegi na 10 km oraz 42,195 km, w sumie zgromadził na starcie ponad 30 tys. osób. Triumfator najdłuższego dystansu, Etiopczyk Tadese Tola uzyskał czas 2:06:55. Tak szybko jeszcze w naszym kraju nie biegał nikt. Rekordowy jest także wynik najszybszego z Polaków, Henryka Szosta – 2:08:55.

Najstarszy z trójki zawodników OTD Sport Team, 50-letni Wojciech Klekotko uzyskał 3:56:22 i był z nich najszybszy. Artur Apalko, jego o cztery lata młodszy kompan, z którym zaliczyli już cztery maratony narciarskie, pobiegł w Warszawie w czasie 4:12:09. Łukasz Jutkiewicz, trener i sędzia piłkarski, osiągnął zaś 4:38:15.

- Na trasie Orlen Warsaw Marathon było więcej suwalczan – opowiada Klekotko. – Spotkaliśmy młodszych kolegów ze Stowarzyszenia Biegowego „Białe Miśki”, które w lipcu organizuje dużą imprezę na terenie Wigierskiego Parku Narodowego.

Najmłodszy z „Białych Miśków”, 25-letni Paweł Kaszkiel z Szypliszek z czasem 2:48:35 w gronie ponad dziewięciu tysięcy maratończyków zajął znakomite 76. miejsce. Suwalczanin Paweł Basaj uzyskał 3:43:47.

- W ubiegłym roku startowaliśmy w Maratonie Wigry, ale ze względu na „przełajowy” charakter trasy, trudno ten bieg zaliczyć do klasyków – opowiada Wojciech Klekotko. – W Warszawie zaliczyłem maraton z prawdziwego zdarzenia i debiut muszę uznać za udany, bo ani razu nie zatrzymałem się, ani nie  podszedłem. Przebiegłem cała trasę.

Suwalczanie mieli okazję porozmawiać ze swoją idolką  Justyną Kowalczyk, dzięki której połknęli bakcyla narciarskiego i którą zdarza się im dopingować na trasach Pucharu Świata. Chwalą sobie wspaniałą atmosferę warszawskiego biegu, przy którego pełnej kibiców trasie odbywały się koncerty rockowe.

- Podczas biegu wyprzedziłem znanego aktora Marcina Dorocińskiego i piosenkarkę Kasię Kowalską, a szybszy ode mnie był raper Jacek „Mezo” Mejer – opowiada Wojciech Klekotko. – Mijającym metę zawodnikom medale wręczali Tomasz Majewski, Piotr Małachowski, Adam Kszczot i Marcin Lewandowski, najwięksi polscy lekkoatleci. To było naprawdę wielkie przeżycie. 

Za nimi maratony narciarskie na Łotwie, w Polsce, Czechach i w Finlandii, bieg w Warszawie.

- Teraz będę namawiał kolegów do zmierzenia się z triathlonem – mówi Wojciech Klekotko. – W lipcu w Poznaniu dojdzie do zawodów, obejmujących pływanie na 2 km, jazdę rowerem na 90 km i bieg na 20 km, czyli połowę tak zwanego Iron Mana. To dopiero będzie wyzwanie.

udostępnij na fabebook
20.04.2014, 11:57:35

perki

Gratulacje. A na triathlonie w Poznaniu to się zobaczymy. Wytrwałości w treningu.

Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
03.28.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
28.03.2024

elewacje

Dodaj nowe ogoszenie