Suwalscy policjanci zatrzymali trzech mężczyzn podejrzanych o kradzież rozbójniczą. Zatrzymani najpierw ukradli artykuły spożywcze w jednym ze sklepów spożywczych, a następnie odpychali pracownicę, która próbowała ich ująć. 37- latek oraz jego o kilkanaście lat młodsi wspólnicy już usłyszeli zarzuty. Decyzją sądu najbliższe dwa miesiące spędzą w areszcie.
W minioną środę, tuż przed godziną 17.00 trzech młodych mężczyzn weszło do jednego ze sklepów spożywczych w centrum Suwałk.
- Wypełnili swoje kosze artykułami spożywczymi o łącznej wartości ponad 570 zł i nie płacąc za towar chcieli wyjść ze sklepu. Kradzież tą zauważyła pracownica sklepu, która próbowała uniemożliwić im ucieczkę. Wówczas 37- latek i jego wspólnicy - 24 i 20- latek, zaczęli odpychać kobietę i uciekli z ukradzionym towarem - informuje suwalska policja.
Już w niespełna godzinę po zdarzeniu pies policyjny podjął trop i doprowadził policjantów do jednego z mieszkań, gdzie 20 latek urządził sobie biesiadę ze znajomymi. Obok nich na podłodze stały jeszcze kosze z logo sklepu, w którym dokonano kradzieży. 37- latek i 24- latek "wpadli" w ręce kryminalnych kilka godzin później. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty. Decyzją sądu najbliższe dwa miesiące spędzą w areszcie.
