Suwalscy policjanci zatrzymali 36-latka, który brutalnie pobił młotkiem o dwanaście lat starszego mężczyznę.
W niedzielę wieczorem dyżurny suwalskiej Policji został powiadomiony, że do szpitala dowieziono mężczyznę z poważnymi obrażeniami głowy, który najprawdopodobniej został przez kogoś brutalnie pobity. Policjanci natychmiast stawili się w szpitalu.
- Tam wstępnie ustalili, że karetkę wezwała kobieta, która przejeżdżając przez centrum Suwałk zauważyła przy ul. 1-go Maja mężczyznę, leżącego na chodniku. Natychmiast też zatrzymała się i wezwała pogotowie – informuje Eliza Sawko, oficer prasowy policji w Suwałkach.
Policjanci rozpoczęli poszukiwania sprawców tego pobicia. Mundurowi sprawdzili okoliczne "meliny" i już po niespełna dwóch godzinach od zawiadomienia zatrzymali na terenie miasta podejrzanego o to pobicie 36-latka.
- We wtorek mężczyzna usłyszał zarzut uszkodzenia ciała, a w środę decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na okres 2 miesięcy. Zgodnie z kodeksem karnym za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności – dodaje Sawko.