Wigry Suwałki. Wysoko w lidze i Pucharze, czas na transfery [wideo, ciekawostki]

To był najlepszy rok w historii suwalskiego klubu. Biało-niebiescy fantastycznie zakończyli poprzedni sezon i rozpoczęli obecny, a po przestoju, znowu popisali się kapitalnym finiszem - i w lidze, i w Pucharze Polski.

- Nigdy wcześniej tego nie było, w sumie, wiosną i jesienią, zdobyliśmy 53 punkty – podlicza Dariusz Mazur, prezes Wigier. – Szkoda, że pogubiliśmy tyle punktów podczas tej nieszczęsnej serii dziesięciu kolejnych meczów bez zwycięstwa. Wystarczy jednak przypomnieć, gdzie byliśmy przed rokiem, a gdzie jesteśmy teraz. Czwarte miejsce w tabeli, bo przecież nie graliśmy rewanżu z Pogonią Siedlce i dzięki lepszej różnicy bramek powinniśmy być przed nią, oraz półfinał Pucharu Polski mówią same za siebie. Musimy nadal ciężko pracować, by już nie było marudzenia, narzekania na żadne fatalne serie.

Wigry nie przegrały ostatnich siedmiu meczów poprzedniego sezonu i skończyły go na 10. miejscu. Obecne rozgrywki zaczęły od pięciu zwycięstw (nad GKS w Katowicach, ze Zniczem, Puławami, z Miedzią w Legnicy i ze Stalą Mielec) oraz remisu z Podbeskidziem w Bielsku Białej , co w sumie dało 13 spotkań bez porażki.

Pierwsza przegrana - 1:2, po bramce pechowo straconej w 90 minucie w Tychach, nie pozbawiła suwalskiej drużyny przodownictwa w tabeli. Wigry przestały być liderem po domowej porażce 1:4 z Pogonią Siedlce. Potem było 1:2 z Sandecją w Nowym Sączu , po 0:0 u siebie z Górnikiem Zabrze i z MKS w Kluczborku, 1:1 w Bytowie, po 0:2 u siebie z Olimpią Grudziądz i z Zagłębiem w Sosnowcu, 2:2 z Chrobrym Głogów i 2:3 z obecnym liderem w Chojnicach.

W tych ostatnich dwóch meczach biało-niebiescy stracili 3-5 punktów - z Chrobrym prowadzili 2:0, a z Chojniczanką 2:1. Cóż, po 16 kolejkach mieli 20 punktów i zajmowali 10. miejsce.

Kto wie, co by się działo w tym momencie z trenerem i zawodnikami, gdyby nie sukcesy w Pucharze Polski. Niechlubną serię w lidze podopieczni Dominika Nowaka urozmaicili wyeliminowaniem Górnika w Zabrzu, gdzie wygrali 2:0 oraz zwycięstwem 2:1 nad GKS w Jastrzębiu-Zdroju w pierwszym meczu ćwierćfinałowym. W rewanżu wystarczyło 1:1 i Wigry weszły do półfinału.

Historyczny pucharowy awans nastąpił po błyskotliwym ligowym finiszu. Suwalczanie kolejno wygrali 2:1 ze Stomilem, 3:2 z GKS Katowice i 5:4 ze Zniczem w Kluczborku.

Trzy wygrane z rzędu pozwoliły udać się na zimową przerwę z bilansem 8 zwycięstw – 5 remisów – 6 porażek. Zdobyte 32 gole plasują suwalczan w ścisłej czołówce.

Po 8 bramek zdobyli Kamil Adamek i Damian Kądzior (jego bramka w Pruszkowie była golem numer 2600 w historii klubu), a 5 strzelił Kamil Zapolnik.

Jacek Zieliński, dyrektor sportowy Wigier opowiadał, że kluby ekstraklasy pytały o trzech zawodników suwalskiej drużyny. Ciekawe, czy właśnie o tych. Dopóki nie ma konkretnych ofert, jest nadzieja, że zimą zespół nie zostanie osłabiony.

W jesiennej kadrze figurowało 22 piłkarzy, z których nie zdążyli li się pokazać najmłodsi – 18-letni Filip Rusiak i 16-letni Krzysztof Sztukowski. Kilka dni temu zespół opuścili najstarsi – 38-letni Tomasz Jarzębowski i 33-letni Karol Salik.

– Liczymy na to, że najlepsi i najskuteczniejsi gracze zostaną z nami, a poszukujemy bramkarza i środkowego pomocnika – mówi Dariusz Mazur. - W półfinale Pucharu Polski faworytem jest Arka Gdynia, ale tanio skóry nie sprzedamy i na pewno nie jesteśmy bez szans.

W I lidze do wicelidera tabeli Wigry tracą sześć punktów.

- Przed rokiem GKS Bełchatów tracił osiem oczek, trener Rafał Ulatowski snuł plany powrotu do ekstraklasy, a wylądował w II lidze – przypomina prezes Wigier. – Wyznaje zasadę: „szczęśliwi w ręku trzymający”. Najpierw solidnie przygotujmy się do wiosny. Pewne jest tylko to, że będziemy chcieli napsuć dużo krwi faworytom do awansu.

Wojciech Drażba

Tabela:

1.	Chojniczanka Chojnice	19	36	34:23
2.	GKS Katowice	19	35	23:13
3.	Zagłębie Sosnowiec	19	33	33:25
4.	Pogoń Siedlce	19	29	16:19
5.	Wigry Suwałki	19	29	32:29
6.	Sandecja Nowy Sącz	17	27	19:13
7.	Miedź Legnica	18	27	23:12
8.	Górnik Zabrze	19	27	26:21
9.	Podbeskidzie Bielsko-Biała	19	25	20:20
10.	Bytovia Bytów	19	24	24:25
11.	Olimpia Grudziądz	18	24	25:24
12.	Chrobry Głogów	19	23	30:31
13.	Stomil Olsztyn	19	22	23:18
14.	Stal Mielec	18	20	17:27
15.	Wisła Puławy	19	19	22:32
16.	Znicz Pruszków	18	18	17:28
17.	GKS Tychy	18	17	17:26
18.	MKS Kluczbork	18	12	15:30

Poz. 1- 2 awans do ekstraklasy

Poz. 15 - baraże z trzecim zespołem z II ligi

Poz. 16-18 spadek do II ligi

Po 19 kolejkach I ligi 2016/17 Wigry w cyfrach:

W historii:

1.677 spotkań – 730 zwycięstw – 393 remisy – 554 porażki; bramki 2604: 2098

w I lidze:

87 spotkań – 32 zwycięstwa – 25 remisów – 30 porażek; bramki: 109: 101

Historyczne gole:

100 gol w I lidze: Rafał Augustyniak – na 1:0 w 3 min. meczu Wigry – Stomil Olsztyn 2:1; 12.11.2016

2.600 w historii: Damian Kądzior – na 1:0 w 17 min. meczu Znicz Pruszków – Wigry 4:5; 25.11.2016

19 spotkań sezonu 2016/17 (17 z I rundy + 2 z rewanżowej)

8 zwycięstw – 5 remisów – 6 porażek; bramki 32:29

u siebie: 5 - 2 - 2; 19:14

wyjazdy: 3 – 3 - 4 ; 13:15

Snajperzy:

W sezonie 2016/17

8 - Kamil Adamek, Damian Kądzior,

5 - Kamil Zapolnik,

2 - Jakub Bartkowski, Damian Gąska, Miłosz Kozak, Łukasz Wroński,

1 - Rafał Augustyniak, Mateusz Radecki, Maciej Wichtowski

strzelone – stracone

1-15 min. 2 4

16-30 min. 7 4

31-45 min. 4 4

46-60 min. 8 8

61-75 min. 7 3

76-90 min. 4 6

Karne : 4 strzelone - 1 stracony

W I lidze:

27 – Kamil Adamek

12 – Damian Kądzior

9 – Kamil Zapolnik

4 – Łukasz Moneta, Sebastian Radzio

3 – Jakub Bartkowski, Damian Gąska, Łukasz Hanzel, Bartłomiej Kalinkowski, Michał Kopczyński, Miłosz Kozak, Karol Mackiewicz, Darvydas Sernas, Mateusz Żebrowski

2 – Bartosz Biel, Artur Bogusz, Tomasz Jarzębowski, Adrian Karankiewicz, Dawid Makaradze (Gruzja), Łukasz Wroński,

1 – Martin Baran (Słowacja), Robert Hirsz, Maksims Rafalskis (Łotwa), Piotr Ruszkul, Bartosz Widejko

1 – samobójczy

3 – walkower 3:0 z Dolcanem Ząbki

Kartki: żółte/czerwone

Kamil Adamek 2/0

Frank Adu Kwame 2/0

Rafał Augustyniak 10/1

Jakub Bartkowski 0/0

Janusz Bucholc 4/0

Václav Cverna 3/0

Robert Dadok 0/0