Suwalscy policjanci zatrzymali podejrzanego o dokonanie kradzieży z włamaniem do budynku stacji paliw. W miejscu zamieszkania 48- latka zatrzymali też mężczyznę poszukiwanego listem gończym. 48-latek usłyszał już zarzut, do którego się przyznał, a jego poszukiwany kompan trafił do Aresztu Śledczego.
We wtorek, kilka minut po godzinie 7.00 rano, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach otrzymał informację o włamaniu do stacji paliw na terenie jednej z pobliskich gmin. Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowani zostali mundurowi z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego suwalskiej komendy.
- W rozmowie ze zgłaszającym funkcjonariusze wstępnie ustalili, że sprawcy wybili szybę w drzwiach wejściowych, po czym zabrali z wnętrza pomieszczenia dwa "czteropaki" piwa. Pokrzywdzony wycenił swoje straty na łączną kwotę około 1 tysiąca złotych - informuje Komenda Miejska Policji w Suwałkach.
Na miejsce skierowany został także przewodnik z policyjnym psem. Pies służbowy, idąc tropem „włamywaczy”, doprowadził mundurowych do pobliskiej posesji, gdzie ujawniono ślady, związane z włamaniem. Znaleziono między innymi puszki po skradzionym piwie, które jak się okazało - przyniósł do domu 48-letni mieszkaniec gminy Wiżajny. Mężczyzny wprawdzie nie było w domu, ale po kilku godzinach policjanci zatrzymali go w Suwałkach. W miejscu zamieszkania włamywacza mundurowi ujawnili 27-latka poszukiwanego listem gończym. Obaj mężczyźni trafili do policyjnego aresztu. 48-latek usłyszał wczoraj zarzut kradzieży z włamaniem, do którego się przyznał, a poszukiwany trafił do Aresztu Śledczego.