Do końca roku Wojskową Komendę Uzupełnień czeka przeprowadzka. Opuszczenie ulicy Pułaskiego wymusił opłakany stan budynku w którym żołnierze od poboru urzędowali przez ponad dwadzieścia lat. Nową lokalizacją będzie obiekt przy Wojska Polskiego. Tym samym z północnej części miasta zniknie wojsko.
- To szczególny rok dla WKU. Czeka nas przeprowadzka, zmienił się dowódca i obchodzimy 95. rocznicę powstania - wylicza major Jarosław Kowalewski, szef suwalskiego wydziału rekrutacji Wojskowej Komendy Uzupełnień.
Specjaliści od wojskowej rekrutacji w parterowym budynku przy ulicy Pułaskiego urzędowali od ponad dwudziestu lat. Wcześniej siedziba WKU mieściła się w kamienicy przy skrzyżowaniu Kościuszki i Waryńskiego. W latach 90. budynek przekazano parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa, a komenda uzupełnień przeniosła się na północ Suwałk.
- Sporo lat czekaliśmy na przeprowadzkę. Budynek w którym wciąż urzędujemy to zabytek i wymaga gruntownego remontu - opowiada major Kowalewski.
Nową siedzibę również trzeba było doprowadzić do użyteczności. Budynek wydzielono z zasobów suwalskiego dywizjonu. Odgrodzony został od jednostki wojskowej, bo dostęp do niego będzie łatwiejszy niż do terenów garnizonu.
- Do końca września skończy się tam remont. Przeprowadzić się planujemy jeszcze w tym roku - zapewnia szef wydziału rekrutacji.
(mkapu)