Bytovia Bytów - Wigry Suwałki. Nawdychali się jodu i wicelider im niestraszny [relacja na żywo]

Pasjonująco zapowiada się sobotnie spotkanie dwóch rewelacji sezonu w Bytowie. Skazywane przed sezonem na spadek zespoły plasują się w ścisłej czołówce tabeli.

Opuszczoną w maju przez firmę Drutex Bytowię latem pożegnało wielu doświadczonych graczy z ekstraklasową przeszłością, wśród nich byli gracze Wigier Kamil Adamek i Bartosz Biel.

Były wątpliwości, czy pozbawiony sponsora strategicznego klub przystąpi do rozgrywek. Udało się dopiąć skromny, opiewający na 2,5 mln zł budżet, trener Adrian Stawski zbudował drużynę ze sprowadzonych  głównie z  II i III ligi zawodników. Gwiazdami zespołu są Filip Burkhardt i niechciany w Arce Gdynia Juliusz Letniowski, który prowadzi w klasyfikacji najskuteczniejszych razem z pomocnikiem Wigier Martinem Adamcem (po 5 goli). Bytovia wygrała 5 spotkań, 4 zremisowała, przegrała tylko raz, u siebie ze Stalą Mielec i sensacyjnie zajmuje 2. miejsce w tabeli.

Wigry ustępują gospodarzom z Bytowa tylko o 3 punkty, a z tą samą Stalą Mielec zremisowali, i to na wyjeździe, w minioną środę. 

 - Kapitalny mecz rozegrał nasz bramkarz Damian Węglarz, który uratował zespół w 3-4 sytuacjach - wspomina Zbigniew Kowalewski, kierownik i były zawodnik Wigier. - My chcieliśmy za szybko przechodzić do ataków i traciliśmy piłkę. Mielczanie byli dłużej w jej posiadaniu, ale poza  tymi okazjami, poważniej nam nie zagrażali. Z remisu musimy być jednak zadowoleni. 

O ile do Mielca Biało-Niebiescy jechali z myślą, żeby nie przegrać, to w Bytowie chcą zdobyć cała pulę. 

- Dlaczego nie mielilbyśmy głośno mówić o zamiarze zwycięstwa? - przekonuje Kamil Socha,  trener Wigier.  - W Bytovii grają nieco starsi od naszych zawodnicy, ale nasza młodzież chce robić kariery i ciężką pracą powoli dochodzi do celu. W Mielcu pokazaliśmy, że potrafimy się bronić, a na drugim końcu Polski zamierzamy zademonstrować skuteczność w ataku.  

Podróże, relaks, trening  

Suwalska ekipa jechała do Mielca 11 godzin, tyle samo zajęła jej podróż z Podkarpacia na północny zachód kraju. Z oddalonej o półgodziny drogi od Bytowa Kościerzyny, w której znaleźli bazę na minizgrupowanie,  w piątek Biało-Niebiescy pojechali do Gdyni. Pospacerowali nad morzem, powdychali jodu, trochę się zrelaksowali. 

- W Kościerzynie w czwartek i piątek przeprowadziliśmy normalne treningi - opowiada Kamil Socha. -  Wszyscy zawodnicy, chociaż niektórzy narzekają na mikro-urazy, chcą grać, żądni są walki. 

Oba zespoły sa w gazie, notują ładne serie. Bytovia nie przegrała od sześciu, a Wigry od pięciu kolejek. W sobotę remis nie ucieszy żadnej ze stron. Będzie walka na całego , a jej przebieg będą mogli Państwo śledzić w naszej relacji na żywo. Zapraszamy o godz.16.00.

Wojciech Drażba 

Zestaw par 11. kolejki 11

Sobota, 22.09.

Warta Poznań - Raków Częstochowa 12:45

Garbarnia Kraków - Chojniczanka Chojnice 13:00

Bytovia Bytów - Wigry Suwałki 16:00

ŁKS Łódź - GKS Tychy 16:00

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Chrobry Głogów 17:00

Stal Mielec - GKS 1962 Jastrzębie 19:00

Stomil Olsztyn - Odra Opole 19:00

Niedziela, 23.09.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Sandecja Nowy Sącz 12:30

GKS Katowice - Puszcza Niepołomice 12:45

Zaległy mecz 1. kolejki:

Stomil Olsztyn - Warta Poznań 3.10. g. 19:00

Tabela:

Poz. 1-2 awans do ekstraklasy

Poz. 16-18 spadek do II ligi

(b) – beniaminek

(s) – spadkowicz z ekstraklasy

Snajperzy:

5 goli - Martin Adamec (Wigry), Juliusz Letniowski (Bytovia Bytów), Maciej Małkowski (Sandecja Nowy Sącz),

4 gole – Patryk Baryła (ŁKS Łódź), Krzysztof Drzazga (Puszcza Niepołomice), Vladislavs Gutkovskis (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Valērijs Šabala, Łukasz Sierpina (obaj Podbeskidzie Bielsko-Biała), Hubert Wołąkiewicz (Chojniczanka Chojnice),

Gole dla Wigier:

5 - Martin Adamec

2 - Filip Karbowy, Kamil Sabiłło,

1 - Robert Bartczak, Piotr Kwaśniewski, Jonatan Straus, Serafin Szota (Odra, samobój)