13.05.2017

Wigry Suwałki - Bytovia Bytów 3:2. Piąte miejsce i punkt do wicelidera [wideo i zdjęcia]

Nareszcie, w trzecim sezonie wspólnych występów w I lidze suwalczanom udało się pokonać Bytovię. Wigry wygrały jedną bramką, ale wynik nie oddaje ich miażdżącej przewagi.

Biało-niebiescy wystąpili bez trzech podstawowych graczy, którzy pauzowali za kartki. Damian Kądziora zastąpił Łukasz Wroński, lukę po Omarze Santanie wypełniali w środku pomocy Mateusz Radecki, Damian Gaska i Rafał Augustyniak, a zamiast Vaclava Cverny na stoperze przeciwko Januszowi Surdykowskiemu, który w poprzednich piciu meczach ligowych strzelił Wigrom cztery gole, jak mógł stawiał czoła Rafał Remisz.

- Jest takie porzekadło: pokaż, jaką masz ławkę rezerwowych, a powiem ci, jak silny masz zespół – przypomina Kamil Zapolnik. – Mamy silną kadrę, jeden harował za drugiego. Zasłużenie wygraliśmy, chociaż po pierwszej, bezbramkowej połowie wydawało się, że wracają demony przeszłości.

Do przerwy goli nie było, gospodarze „wygrywali” 3:2 w liczbie żółtych kartek. Jedną z nich zobaczył Rafal Augustyniak, który najgłośniej domagał się, żeby po jego strzale i odbicu piłki ręką przez jednego z przyjezdnych,  sędzia podyktował rzut karny.

Poza ta bardzo kontrowersyjną sytuacja, Wigry powinny były przynajmniej trzykrotnie pokonać Gerarda Bieszczada po szybkich, składnych akcjach. W 11 minucie Kamil Zapolnik wyłożyl piłkę Damianowi Gąsce, który uderzył tuż nad poprzeczką.  Po wrzutce z wolnego, Maciej Wichtowski strącił piłkę głową do Łukasza Wrońskiego, a ten huknął z woleja minimalnie niecelnie. Znowu Zapolnik, tym razem w roli strzelca, po którego uderzeniu z ostrego kąta bramkarz  Bytovii odbił piłkę przed siebie. Żaden z miejscowych nie zdążył, niestety, do dobitki.

- To, że w pierwszej połowie nie straciliśmy gola jest wynikiem tego, że mieliśmy dużo, dużo szczęścia – przyznaje Adrian Stawski, trener Bytovii. – Obojętnie co nie powiem, nie odzwierciedli to przewagi gospodarzy. Wigry były dużo lepszym zespołem pod każdym względem. 

Szczęśliwa „13” Kamila Adamka

Swoją wyższość gospodarze zaczęli udowadniać już trzy minuty po zmianie stron. Z rzutu rożnego na bliższy słupek dośrodkował Damian Gaska, a Kamil Adamek sprytnym uderzeniem głową posłał piłkę do siatki. Napastnikowi  Wigier spadł ogromny kamień z serca. Było to jego pierwszy gol w tym roku i 9. w sezonie.

- Czekałem na tego gola od listopada i przełamałem się w odpowiednim momencie –  cieszy się Kamil Adamek. – Odnieśliśmy bardzo ważne zwycięstwo. Teraz musimy wygrać jeszcze wszystkie cztery mecze, jakie pozostały nam do końca, a wtedy na pewno awansujemy do ekstraklasy, bo nasi konkurenci będą odbierać sobie punkty nawzajem.   

Trzynasty dzień kwietnia i „13” okazała się dla Adamka szczęśliwa. Nie potrafił trafić do siatki rywali w aż 12 poprzednich wiosennych spotkaniach – 10 ligowych i dwóch pucharowych z Arką Gdynia.

- Jak tylko mogliśmy, staraliśmy się zdejmować z niego stale narastającą presję – opowiada Dominik Nowak, trener Wigier. – Kamil cieszył się naszym zaufaniem, nieustannie dostawał szansę, no i się odblokował. Co najważniejsze,  strzelił gola otwierającego wynik.

Kamil Zapolnik ma już tyle samo goli, co Kamil Adamek

Wigry zdobyły gola zaraz po przerwie, a Bytovia mogła równie szybko wyrównać.  Janusz Surdykowski dostał prostopadłe podanie w pole karne, wymanawrowal Rafała Remisza, ale przegrał pojedynek z wybiegającym z bramki Hieronimem Zochem, który świetnie tego dnia radził sobie na przedpolu.

Na 20 minut przed końcem Kamila Adamka zmienił Miłosz Kozak i niemal natychmiast zainicjował akcje na 2:0. Po prawej stronie pola karnego spostrzegl Łukasza Wrońskiego, który z powietrza odegrał piłkę do środka do Kamila Zapolnika, któremu pozostało z bliska kopnąć ją do siatki.

Piłkarze suwalskiego zespołu tak mocno rozpamiętywali piękna akcję i bramkę, że po dwóch minutach to oni musieli sięgać po piłkę do własnej siatki. Janusz Surdykowski ponownie w polu karnym zdołał  się odwrócić z piłką w kierunku bramki miejscowych i tym razem nie zmarnował okazji. W 72 minucie było 2:1.

Suwalczanie mogli podwyższyć wynik po iście bilardowej akcji, ale Kamil Zapolnik chciał ja zakończyć nazbyt efektownie. Po jego uderzeniu piętka piłka o metr minął słupek bramki przyjezdnych.

Nie udało się z popisać z bliska, nadarzyła się na szczęście okazja z 11 metrów. Szarżującego prawą strona Mateusza Radeckiego chwytem za koszulkę zatrzymał Krzysztof Bąk i sędzia podyktował rzut karny. Kamil Zapolnik strzelił a’la Antonin Panenka, zwodem położył Gerarda Bieszczada na murawę i miękkim lobem zmieścił piłkę pod poprzeczkę. Drugi gol w meczu była dla Zapolnika dziewiątym w sezonie.

- To zasługa całego zespołu – podkreśla szczęśliwy zdobywca dubletu. – Pierwszego gola zdobyłem po pięknym podaniu Łukasza, a drugiego z karnego. Wygrała drużyna, a nie indywidualności.

Drużyna Wigier zwyciężyła pewnie, ale tylko 3:2, bo w ostatniej akcji doliczonego czasu sędzia podyktował rzut karny przeciwko gospodarzom. Janusz Surdykowski uderzył w lewy róg bramki. Hieronim Zoch wyczul jego intencje, ale piłka po jego palcach wpadła do siatki przy samym słupku.     

Od nich wszystko zależy

- Teraz musimy szybko się zregenerować, bo już w środę podejmiemy Zagłębie Sosnowiec – mówi Kamil Adamek. – Musimy skupić się na sobie i w każdym meczu postarać się o zwycięstwo.

- Na analizę meczy z Bytovia nie będzie już czasu – przyznaje Dominik Nowak. – Interesowała nas tylko wygrana i dzięki niej nadal liczymy się w walce o awans. – Musimy szybko się zregenerować – powtarza za Zapolnikiem.

Do wiceliderujących GKS Katowice i Zagłębia Sosnowiec biało-niebiescy tracili cztery oczka, ale po ich zgodnych porażkach dzieli ich od nich tylko punkt. Wyprzedzili Chojniczankę, która nieoczekiwanie tylko zremisowała ze zdegradowanym już praktycznie Kluczborkiem. To może już nudne, ale powtórzmy za samymi sobą, że znowu ”wszyscy zagrali dla Wigier”.

Tekst i fot. Wojciech Drażba  


  

 

Wigry Suwałki – Drutex-Bytovia Bytów 3:2 (0:0)

Bramki: 1:0 - Kamil Adamek 48, 2:0 - Kamil Zapolnik 70, 2:1 – Janusz Surdykowski 72, 3:1 – Kamil Zapolnik 86-karny, 3:2 – Janusz Surdykowski 90-karny.  

Żółte kartki: Adu Kwame, Radecki, Augustyniak (Wigry), Serafin, Klichowicz, Wróbel, Bąk (Bytovia).

Sędziował: Konrad Gąsiorowski (Biała Podlaska). Widzów: 1600.

Wigry: Hieronim Zoch - Janusz Bucholc, Maciej Wichtowski, Rafał Remisz,  Frank Adu Kwame, Łukasz Wroński (81 Adam Ryczkowski), Rafał Augustyniak, Mateusz Radecki, Damian Gąska (77 Adrian Karankiewicz), Kamil Zapolnik, Kamil Adamek (69 Miłosz Kozak).

Bytovia: Gerard Bieszczad - Sebastian Kamiński, Łukasz Wróbel, Fran González (55 Krzysztof Bąk), Wojciech Wilczyński, Jakub Wilk (46 Omar Monterde), Jakub Serafin, Bartłomiej Poczobut (74 Alen Ploj), Kamil Wacławczyk, Mateusz Klichowicz, Janusz Surdykowski. 

Pozostałe wyniki 30. kolejki:

Piątek, 12.05.

GKS Katowice - Sandecja Nowy Sącz   0:1 (0:0)

Gol: Michal Piter-Bučko 72

Żółte kartki: Kamiński, Czerwiński - Jurkowski, Trochim

Miedź Legnica - Zagłębie Sosnowiec   2:1 (1:0)

Gole: Tomasz Midzierski 16, Jakub Vojtus 69 – Marcin Sierczyński 90

Żółte kartki: Vojtus, Forsell, Stasiak, Bartulovic – Wiktorski, Milewski (x 2), Sierczyński, Pribula  

Czerwona kartka (za 2. zółte): Sebastian Milewski (Zagłębie, 37 min.)

 Chrobry Głogów - Olimpia Grudziądz  1:3 (0:2)

Gole: Damian Sędziak 83. - Daniel Feruga 6, Adam Banasiak 10, Marcin Kaczmarek 61

W 45. minucie Paweł Wojciechowski (Chrobry) i w 76. minucie Adam Banasiak (Olimpia) nie wykorzystali rzutów karnych

Żółte  kartki: Boniecki – Kurowski, Kasperkiewicz, Jasiński

Znicz Pruszków - Pogoń Siedlce  2:1 (0:1)

Gole: Aleksander Jagiełło 70 k. i 90 k. – Konrad Wrzesiński 5

Żółte kartki: Janiszewski, Kita – Dybiec, Bancessi

Sobota, 13.05.

Podbeskidzie Bielsko-Biała - GKS Tychy  2:2 (1:1)

Gole: Łukasz Sierpina 17, Nermin Haskić 89 - Jakub Świerczok 2, 87

Żółte kartki: Moskwik, Haskić, Hanzel - Boczek, Grzybek, Gancarczyk

Chojniczanka Chojnice - MKS Kluczbork  1:1 (1:1)

Gole: Łukasz Kosakiewicz 16 - Mohamed Essam 5

Żółte kartki: Podgórski - Gierak, Niziołek, Kościelniak

Stomil Olsztyn - Górnik Zabrze 2:4 (2:0)

Gole: Jarosław Ratajczak 12, Tsubasa Nishi 20 - Rafał Kurzawa 68, Igor Angulo 71, 79, Szymon Żurkowski 90

Żółte kartki: Klepczarek, Wojowski (obaj Stomil)

Wisła Puławy - Stal Mielec  0:0

Żółte kartki: Nowak, Sedlewski - Milekić, Panajotow, Marciniec

 

Tabela:

 

 

  1.

 Sandecja Nowy Sącz

30

57

44:25

  2.

 Olimpia Grudziądz

30

50

44:31

  3.

 GKS Katowice

30

50

42:27

  4.

 Zagłębie Sosnowiec

30

50

47:41

  5.

 Wigry Suwałki

30

49

44:36

  6.

 Miedź Legnica

30

48

40:23

  7.

 Chojniczanka Chojnice

30

48

47:43

  8.

 Podbeskidzie Bielsko-Biała

30

47

35:30

  9.

 Górnik Zabrze

30

46

45:33

10.

 Stal Mielec

30

38

31:37

11.

 Pogoń Siedlce

30

37

28:42

12.

 Chrobry Głogów

30

36

45:45

13.

 Stomil Olsztyn

30

34

44:41

14.

 GKS Tychy

30

34

36:43

15.

 Wisła Puławy

30

31

32:45

16.

 Znicz Pruszków

30

29

30:54

17.

 Bytovia Bytów     

30

27

33:44

18.

 MKS Kluczbork

30

21

28:57


Poz. 1- 2 awans do ekstraklasy

Poz. 15 - baraże z trzecim zespołem z II ligi

Poz. 16-18 spadek do II ligi

 

UWAGA: Stomil Olsztyn został ukarany odjęciem trzech punktów za niespełnienie wymogów licencyjnych (odjęte po meczu 1. kolejki Stomil – Chrobry 3:0).

 

Czołówka snajperów:

15 goli - Igor Angulo (Górnik Zabrze),
14 goli - Karol Angielski (Olimpia Grudziądz),
13 goli - Petteri Forsell (Miedź Legnica),
12 goli - Damian Kądzior (Wigry Suwałki), Jakub Świerczok (GKS Tychy),
11 goli - Sylwester Patejuk (Wisła Puławy),
9 goli - Kamil Adamek (Wigry Suwałki), Grzegorz Goncerz (GKS Katowice), Rafał Kujawa (Stomil Olsztyn), Maciej Małkowski (Sandecja Nowy Sącz), Martin Pribula (Zagłębie Sosnowiec), Kamil Zapolnik (Wigry Suwałki),

 

Zestaw par 31. kolejki 

wtorek, 16.05.

Górnik Zabrze - GKS Katowice  20:30

środa, 17.05.

MKS Kluczbork - Stomil Olsztyn  17:00

Bytovia Bytów - Chrobry Głogów  18:00

Sandecja Nowy Sącz - Znicz Pruszków  18:00

Pogoń Siedlce - Podbeskidzie Bielsko-Biała  18:30

Miedź Legnica - Stal Mielec 19:00

Olimpia Grudziądz - Chojniczanka Chojnice 19.00 

Wigry Suwalki - Zagłebie Sosnowiec  19.00 

GKS Tychy - Wisła Puławy przełożony na 25.05. g. 18:00

Czy wierzysz w awans Wigier do ekstraklasy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.18.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie