Wigry Suwałki - Stomil Olsztyn. Derby jak partia szachów [u nas relacja na żywo]

Fascynująco zapowiadają się niedzielne pierwszoligowe derby północno-wschodniej Polski. Zarówno Wigry, jak i Stomil spisują się nadspodziewanie dobrze, mogą stworzyć w Suwałkach interesujące widowisko.

- Czeka nas cięższa przeprawa, niż w wygranym w środę meczu z Termalicą - ostrzega Kamil Socha, trener Wigier. -  Olsztynianie  zagrają tak ambitnie i ofiarnie, jak my przeciwko spadkowiczowi z Niecieczy. O zwycięstwo będzie niezwykle trudno.

Suwalska drużyna znów wystąpi przed własną publicznością, bo zgodzila się zamienić ze Stomilem rolą gospodarza.  W Olsztynie instalowana jest podgrzewana murawa i ekipa Kamila Kieresia na razie gra wyłącznie na obcych boiskach. Dodajmy, gra i punktuje.

Stomil przełożył inauguracyjne spotkanie z Garbarnią, potem zremisował z rewelacyjną Bytovią, wygrał aż 3:1 z Podbeskidziem, po wątpliwym rzucie  karnym uległ 0:1 w Łodzi, rozgromił 3:0 GKS Tychy i przegrał tylko 0:1 w Nowym Sączu.

- Analizowaliśmy mecze Stomilu i tylko utwierdziliśmy się w przekonaniu, że to bardzo silna drużyna - powtarza Kamil Socha. - Wielu mówi o niej z pobłażaniem, poniewaz patrzy na nią pod kątem pełnego problemów minionego sezonu, w którym Stomil bronił się przed spadkiem. A już wtedy utrzymał się po piorunujacym finiszu, grał bardzo dobrze.

W tej dobrej grze, a zwłaszcza osiąganiu dobrych wyników przynajmniej w Suwałkach olsztynianom pomógł sędzia. W maju Mateusz Złotnicki (doskonale zapamiętaliśmy nazwisko tego arbitra) nie podyktował dla Wigier dwóch rzutów karnych i mecz zakończył się wynikiem 1:2 (na zdjęciu), suwalska drużyna została pozbawiona marzeń o awansie do ekstraklasy.    

Latem z Olsztyna uciekał każdy zawodnik, który otrzymał poważniejszą propozycję. Wiktor Biedrzycki odszedl do Górnika Zabrze, Daniel Mikołajewski do Lechii Gdańsk, a Artur Siemaszko wrócił do Zagłębia Lubin.  Dani Ramirez wybrał ŁKS Łódź, a suwalczanin Paweł Baranowski - Odrę Opole. Inny były gracz Wigier, Adrian Karankiewicz bez wahania przyjął ofertę powrotu do Suwałk.

- Roczny pobyt w Olsztynie i kolegów z drużyny będę  wspominał bardzo dobrze - opowiadał nam niedawno Adrian Karankiewicz, kapitan Wigier. - To jednak w Suwałkach czuję się jak w domu  - dodaje wychowanek Jagiellonii, który biało-niebieskie barwy przywdziewa już w sumie szósty sezon. 

W Stomilu pozostali m.in. doświadczeni i skuteczni Grzegorz Lech, Piotr Głowacki, Wołodymyr Tanczyk oraz byli gracze Wigier Łukasz Sołowiej i Janusz Bucholc. Zespół Kamila Kieresia potwierdza tezę, że polskim drużynom łatwiej się gra z kontrataku. Wysokie wygrane w Bielsku-Białej i Tychach pokazują, że przed olsztynianami trzeba się mieć na baczności. 

Inna piłkarska kultura

- W środę przeciwko Termalice mogliśmy skoncentrować się na defensywie i czyhać na kontry, bo Nieciecza lubi długo utrzymywać się przy piłce - zauważa trener Wigier.  -  W meczu ze Stomilem też nie możemy na hurra ruszyć do przodu, ponieważ specjalnością olsztynian są szybkie ataki. Stomil prezentuje inną kulturę piłkarską, ale nie można go lekceważyć. Derby mogą przypominać partię szachów - ostrzega Kamil Socha.

Szkoleniowiec nie chce zdradzać taktyki. Z pomocy Adriana Karankiewicza skorzysta tylko przy indywidualnej charakterystyce poszczególnych zawodników. 

- Stomil zmienił sposób gry, a poza tym trener Kiereś doskonale wie, że  "Karan" wie wszystko o Stomilu. Na pewno zmieni coś w taktyce, spróbuje czymś nas zaskoczyć. 

O element zaskoczenia postarają się też Wigry. W środę Biało-Niebiescy pokazali, że drzemią w nich nieprzeciętne możliwości. O swoich wysokich umiejętnościach przypomniał Karol Mackiewicz, jak rutniarz zagrał 19-letni strzelec dwóch bramek Martin Adamec, kilkoma zagraniami błysnęli  Filip Karbowy i Kamil Sabiłło. Ten ostatni, zdobywca pierwszego gola z Bruk-Betem oraz Paweł Olszewski, który także musiał opuścić boisko z powodu urazu, w niedzielę mają być gotowi do gry. 

- Mamy szeroką kadrę, w kolejce do pokazania się przed suwalską publicznością czekają następni gracze - mówi Kamil Socha. - Wciąż kontuzjowani są niestety obrońcy Adrian Jurkowski i Wojciech Kuriata.

Niedzielne spotkanie na stadionie przy ul. Zarzecze rozpocznie się o godz. 17.  Już teraz zapraszamy kibiców do śledzenia naszej relacji na żywo.  

Wojciech Drażba

Zestaw par 7. kolejki

Sobota, 25.08.

Bytovia Bytów - Podbeskidzie Bielsko-Biała 16:00

GKS Katowice - GKS 1962 Jastrzębie 20:00

Warta Poznań - ŁKS Łódź (w Grodzisku Wlkp.) 17:00

Niedziela, 26.08.

Wigry Suwałki - Stomil Olsztyn 17:00

Odra Opole - Puszcza Niepołomice 17:00

Garbarnia Kraków - Sandecja Nowy Sącz 17:00

Chrobry Głogów - Chojniczanka Chojnice 19:00

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Raków Częstochowa 20:00

Poniedziałek, 27.08.

Stal Mielec - GKS Tychy 18:00

Tabela:

Poz. 1-2 awans do ekstraklasy

Poz. 16-18 spadek do II ligi

Zestaw par 8. kolejki:

Piątek, 31.08.

Wigry Suwałki - Garbarnia Kraków 18:00

Odra Opole - Chrobry Głogów 17:45

Sobota, 01.09.

GKS 1962 Jastrzębie - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 17:00

Chojniczanka Chojnice - GKS Katowice 17:00

ŁKS Łódź - Bytovia Bytów 17:45

GKS Tychy - Warta Poznań 18:00

Puszcza Niepołomice - Podbeskidzie Bielsko-Biała 19:00

Sandecja Nowy Sącz - Stal Mielec 19:10

Raków Częstochowa - Stomil Olsztyn 20:00

Zaległy mecz 5. kolejki:

Warta Poznań - Bytovia Bytów  5.09. g. 16:45

Zaległy mecz 1. kolejki:

Stomil Olsztyn - Warta Poznań 13.09. g. 19:00

Snajperzy:

3 gole - Martin Adamec (Wigry), Krzysztof Biegański (Warta Poznań), Vladislavs Gutkovskis (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Michał Jakóbowski (Bytovia Bytów), Łukasz Sierpina (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Daniel Tanżyna (GKS Tychy), Wojciech Trochim (Chojniczanka Chojnice), Hubert Wołąkiewicz (Chojniczanka Chojnice),

Gole dla Wigier:

3 - Martin Adamec (Wigry Suwałki),

1 - Robert Bartczak, Piotr Kwaśniewski, Kamil Sabiłło, Jonatan Straus, Serafin Szota (Odra, samobój)