16.11.2014

Kibice na „6”, siatkarze Ślepska na „5-”, Pekpol do poprawki [zdjęcia]

Nareszcie ... – wzdychali kibice Ślepska opuszczając w sobotni wieczór halę OSiR. W 8. kolejce I ligi ich pupile wygrali bowiem dopiero drugi mecz i to za trzy punkty. Kapitalną oprawę spotkania zrobili kibice obu drużyn. Szkoda, że do ich poziomu dostroił się tylko Ślepsk, co ucieszyło fanów biało-niebieskich. Zwolennicy czerwonych, to barwy Pekpolu, tym razem przeżyli srogi zawód. Ci pierwsi wierzą, że ta wygrana jest jaskółką, która zapowiada jeszcze lepszą grę Ślepska. Ci drudzy mają nadzieję, że ta porażka była typowym wypadkiem przy pracy.

O rozczarowaniu grą Pekpolu najlepiej świadczy zachowanie spokojnego, kulturalnego trenera Andrzeja Dudźca, który długo siedział na ławce szukając przyczyn porażki i ociągając się z przyjściem na pomeczową konferencję prasową.

O przewadze Ślepska najlepiej świadczą szczątkowe statystyki z meczu:
                                                Ślepsk – Pekpol
punkty zdobyte blokiem                 5             4
atakiem                                        45           32
procent skuteczności w ataku      54           43
punkty zagrywką                            2             2
błędy w zagrywkach                       6           14
po błędach rywala                       23            19                       

A oto jak mecz Ślepsk-Pekpol zrelacjonowały media:

Ślepsk w końcu wygrał, Pekpol nie ugrał nawet seta - czytamy na portalu siatka.org

W końcu przełamał się Ślepsk Suwałki, który we własnej hali ograł Pekpol Ostrołęka 3:0. Podopieczni trenera Dudźca zagrali kolejny przeciętny, wyjazdowy pojedynek, za to być może sobotnia wygrana będzie dla gospodarzy zwiastunem wzrastającej formy.

Początek spotkania był dość nerwowy po obu stronach siatki. Zarówno jedna, jak i druga drużyna udane akcje przeplatała błędami. Nie ma się jednak co temu dziwić, bo gospodarzom zależało na odbiciu się od ligowego dna, zaś gościom - na przełamaniu złej passy w pojedynkach wyjazdowych. Jeszcze przed pierwszą przerwą techniczną zbicie Dominika Zalewskiego dało graczom znad Narwi minimalny bufor bezpieczeństwa. Po niej udaną kontrą popisał się Damian Wierzbicki, przez co suwalczanie tracili już trzy oczka do rywali. Ale ambitna gra gospodarzy przyniosła im efekt, gdyż po autowym zbiciu Rafała Obermelera na świetlnej tablicy pojawił się remis. Wówczas coś zacięło się w grze Pekpolu, a przewaga zaczęła uwidaczniać się po stronie drużyny prowadzonej przez trenera Poskrobko, która po asie serwisowym Kamila Skrzypkowskiego odskoczyła w końcówce na trzy oczka. Swoich kolegów do walki próbował poderwać jeszcze Grzegorz Białek, ale nie na wiele się to zdało, bo udane zagrania środkowych Ślepska przypieczętowały jego triumf w tej części spotkania (25:22).

W drugim secie gospodarze próbowali pójść za ciosem. Już na jego początku dobra postawa Wojciecha Winnika pozwoliła im odskoczyć od przeciwników na dwa oczka. Wprawdzie przyjezdni odpowiedzieli kilkoma udanymi zagraniami, lecz autowe zbicie Damiana Wdowiaka spowodowało, że ostrołęczanie na przerwie technicznej tracili już trzy oczka do przeciwników. Do walki Pekpol próbował poderwać Damian Boruch, ale zbicie ze środka w wykonaniu Łukasza Rudzewicza powiększało prowadzenie suwalskiej ekipy. W pewnym momencie gospodarze wygrywali już 16:12, ale przyjezdnych stać było na krótkotrwały zryw. W jego trakcie udana zagrywka Piotra Milewskiego oraz błąd Winnika spowodowały, że wrócili oni do gry. Jednak w końcówce na boisku dzielił i rządził Ślepsk. Szybko zrehabilitował się Winnik, a jego koledzy dobrze prezentowali się w bloku, co zaowocowało przekonującym zwycięstwem podopiecznych trenera Poskrobko (25:19).

Trzecią odsłonę również zaczęli oni od mocnego uderzenia. W dużej mierze dzięki skutecznej grze Winnika szybko wyszli na prowadzenie 4:1. Swoje trzy grosze do wyniku dorzucili także Mateusz Schamlewski i Jakub Urbanowicz, a pojedyncze oczka zdobywane przez gości powodowały, że wciąż musieli oni odrabiać straty. Z biegiem czasu zawodnicy Pekpolu zaczęli popełniać coraz więcej błędów, a gospodarze grali coraz swobodniej, po kiwce Łukasza Makowskiego odskakując od rywali na sześć oczek. W kolejnych minutach ostrołęczanie nie potrafili znaleźć skutecznej recepty na odwrócenie losów tej części pojedynku. W dodatku pogrążyła ich seria zagrywek Rudzewicza. Nic nie dała im nawet zmiana na rozegraniu, bowiem suwalczanie pewnie zmierzali do sukcesu. W końcówce Ślepsk nieco się rozluźnił, ale i tak pewnie wygrał 25:16, zwyciężając w drugim meczu w tym sezonie.

Ślepsk wyraźnie lepszy od Pekpolu. Jest druga wygrana - informuje na swoim protalu Gazeta w Białymstoku

Siatkarze Ślepska Suwałki odnieśli drugie zwycięstwo w bieżącym sezonie I ligi. W sobotę we własnej hali pokonali 3:0 Pekpol Ostrołęka.
Wcześniej suwałczanom udało się pokonać w lidze tylko SMS Spała. Ale w sobotę ich wygrana była bardzo przekonująca. Pierwszy set był najbardziej wyrównany, ale w dwóch kolejnych przewaga gospodarzy była wyraźna. Goście nie zdołali ugrać nawet 20 punktów. W końcu suwałczanie nie popełniali tak dużo błędów jak w poprzednich spotkaniach. Bardzo dobrze wypadł Kamil Skrzypkowski, który w poprzedniej kolejce nie wyszedł nawet na boisko w podstawowym składzie.

- Wiara we własne umiejętności zawsze była, ale w sobotę wyszliśmy z odpowiednim nastawieniem - podsumowuje mecz Piotr Poskrobko, trener Ślepska. - Byliśmy mocno zmotywowani i to było widać od pierwszej piłki meczu. Od drugiego czasu technicznego w pierwszym secie praktycznie kontrolowaliśmy już mecz do końca. Dobrze wypadliśmy praktycznie w każdym elemencie, a najlepiej w zagrywce. Może ta zagrywka nasza nie była mocna, ale sprawiała wiele kłopotu rywalom. Często przyjmowali na środek boiska i nam było łatwiej ustawić blok, obronę. Ostrołęka natomiast sporo psuła zagrywki. Mam nadzieję, że jest to początek naszej dobrej serii.

Doping na piątkę, lecz bez punktów w Suwałkach - czytamy na oficjalnym portalu Pekpolu

Nie udał się siatkarzom Pekpolu Ostrołęka kolejny mecz wyjazdowy w obecnym sezonie Krispol I ligi. Podopieczni Andrzeja Dudźca i Włodzimierza Nowaczyka w trzech setach przegrali ze Ślepskiem Suwałki. Jedynie w pierwszej partii toczyła się wyrównana gra, w pozostałych odsłonach wyraźnie lepsi byli gospodarze. Na trybunach hali w Suwałkach panowała kapitalna atmosfera, stworzona przez kibiców obu drużyn - pokazali oni jak powinno wyglądać prawdziwe siatkarskie widowisko na najwyższym poziomie.
Pekpol zagrał w tym meczu bez kontuzjowanego Karola Szczygielskiego, w jego miejsce w wyjściowej "szóstce" pojawił się Rafał Obermeler. 22-latek spisał się na tyle dobrze, że został uznany przez organizatorów meczu najlepszym zawodnikiem w drużynie biało-czerwonych. Spotkanie rozpoczęło się od lepszej gry Pekpolu. Siatkarze trenera Andrzeja Dudźca kończyli swoje ataki, co sprawiło, że na pierwszej przerwie technicznej prowadzili 8:6. Na gospodarzach ciążyła spora presja, co było widać w ich poczynaniach - autowy atak Schamlewskiego dał Pekpolowi prowadzenie 12:9. Od tego momentu dużo lepszą grę zaprezentowali suwalczanie, którzy po autowym ataku Obermelera wyrównali na 14:14. Świetną dyspozycję w polu zagrywki prezentował Kamil Skrzypkowski - przyjmujący Ślepska uderzał z całej dostępnej mocy i asem serwisowym dał Ślepskowi trzy punkty przewagi - 19:16. Niestety, strat nie udało się już odrobić i Ślepsk wygrał 25:22.

Drugi i trzeci set wyglądały bliźniaczo podobnie. Od początku partii przewagę zyskiwał Ślepsk, głównie dzięki dobrej dyspozycji w polu zagrywki oraz świetnej grze w obronie - gospodarze "harowali" na parkiecie, dążąc do przełamania kryzysu. Dało to pozytywne efekty, w obu setach na pierwszej przerwie technicznej Ślepsk prowadził 8:5. W drugim secie była jeszcze szansa na odwrócenie losów meczu, gdyż po ataku Winnika w antentkę było już tylko 18:17 dla Ślepska. Niestety, końcówki należały do gospodarzy, którzy wygrali drugiego seta do 19 i trzeciego do 16, zwyciężając w całym meczu 3:0. MVP spotkania zupełnie zasłużenie został Kamil Skrzypkowski.

Siatkarzom Pekpolu na pocieszenie zostały słowa ponad 60-osobowej grupy kibiców, którzy po meczu nadal wspierali drużynę, podkreślając, że są z nimi na dobre i na złe. Fani Pekpolu i Ślepska stworzyli widowisko na naprawdę najwyższym poziomie. Organizacja meczów w Suwałkach jak zawsze była pierwszorzędna i ostrołęccy kibice podkreślali, że w to miejsce zawsze udają się z wielką przyjemnością.

A tak mecz skomentowali trenerzy obu drużyn:

Andrzej  Dudziec (Pekpol):
Gratuluję Piotrkowi (Poskrobko  dop. wł.) zwycięstwa. Wygrał zasłużenie. Mój zespół nie podjął walki. Uważam, że Ślepsk nie miał nawet z kim dobrze posparować, pograć. Jestem zawiedziony, że co innego trenujemy, ćwiczymy, a co innego gramy na wyjeździe. Praktycznie poza Ostrołęką nie gramy nic i nie wiem gdzie tkwi przyczyna.

Piotr Poskorbko (Ślepsk):
Cieszę się z dosyć gładkiego zwycięstwa. Tak wyraźniej wygranej nie spodziewaliśmy się, a patrząc na nasze wcześniejsze problemy, nawet wygrana 3:2 byłaby dobra. A tu taka niespodzianka i trzy punkty. Zagraliśmy dobrze w każdym elemencie. Było już widać zespół jaki oglądaliśmy przed rokiem, grający agresywnie od początku do końca spotkania. Cieszę się też z końcówek poszczególnych setów, bo to pokazuje, że dziś byliśmy bardzo mocni. Chciałbym, żebyśmy taką grę kontynuowali, bo w spotkaniach pozostałych do końca rundy chcielibyśmy nadrobić straty.  

Ślepsk Suwałki - Pekpol Ostrołęka 3:0 (25:22, 25:19, 25:16)
Ślepsk: Makowski, Skrzypkowski, Modzelewski, Winnik, Rudzewicz, Schamlewski, Andrzejewski (libero) oraz Kluth, Urbanowicz i Rawiak
Pekpol: Milewski, Wierzbicki, Białek, Obermeler, Zalewski, Boruch, Saczko (libero) oraz Cichocki, Przybylski, Szałański i Wdowiak

Pozostałe wyniki 8. kolejki:
SMS PZPS Spała - Warta Zawiercie 3:0 (25:16, 25:19, 25:19)
Victoria Wałbrzych - Kęczanin Kęty 3:2 (22:25, 25:18, 25:18, 21:25, 15:11)
Espadon Szczecin - AGH AZS Kraków 2:3 (25:17, 25:19, 21:25, 14:25, 14:16)
Camper Wyszków - CARO Rzeczyca 3:0 (29:27, 25:20, 28:26)
KPS Siedlce - Avia Świdnik 3:1 (30:28, 25:19, 17:25, 25:18)
Stal Nysa - Krispol Września 3:0 (25:22, 25:17, 25:18)Tabela:

Tabela:

1

KS Camper Wyszków

8

24

24:3

678:551

2

Stal AZS PWSZ Nysa

8

17

22:12

749:710

3

TS Victoria PWSZ Wałbrzych

8

17

21:12

733:653

4

APP Krispol Września

8

17

18:11

650:624

5

SMS PZPS Spała

8

16

19:11

687:658

6

UMKS Kęczanin Kęty

8

16

18:11

666:614

7

KS Espadon Szczecin

8

12

16:17

706:727

8

Energa Pekpol Ostrołęka

8

12

13:15

599:631

9

AGH AZS Kraków

8

11

16:17

703:718

10

Ślepsk Suwałki

8

8

12:19

674:682

11

KPS Siedlce Banki Spółdzielcze z Grupy BPS

8

7

13:20

738:770

12

Aluron Warta Zawiercie

8

6

10:20

639:684

13

LKS CARO Rzeczyca

8

3

8:24

673:762

14

ASPS Avia Świdnik

8

2

5:23

551:662

Zestaw par 9. kolejki (19.11. - środa)
Krispol Września - SMS PZPS Spała
Pekpol Ostrołęka - Stal Nysa
Avia Świdnik - Ślepsk Suwałki g. 18.00 - u nas relacja live
CARO Rzeczyca - KPS Siedlce
AGH AZS Kraków - Camper Wyszków
Kęczanin Kęty - Espadon Szczecin
Warta Zawiercie - Victoria Wałbrzych

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.19.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
18.04.2024

KUCHARZ / KUCHARKA

Dodaj nowe ogoszenie