04.03.2018

Górnik Łęczna - Wigry Suwałki 0:1. Ciągną znakomitą serię [opinie trenera, wyniki, tabela]

Trzecie zwycięstwo z rzędu i ósmy kolejny mecz bez porażki odnotowali Biało-Niebiescy. Po wyjazdowej wygranej ze spadkowiczem z ekstraklasy, Wigry są już na 8. miejscu w tabeli.

Spośród pozyskanych zimą Damiana Węglarza, Bartosza Olszewskiego i Mateusza Żyro, w suwalskim zespole zadebiutowal tylko ten ostatni, wypożyczony przed tygodniem z Legii Warszawa 19-letni stoper. 

- To zawodnik o dużym potencjale - ocenia Artur Skowronek, trener Wigier. - W swoim debiucie na boiskach I ligi wypadł bardzo dobrze. Jak na swój wiek, Mateusz imponuje spokojem, pewnością poczynań.

Stęsknione za  naturalną murawą, bo wszystkie sparingi grały na sztucznej nawierzchni, ofensywnie nastawione Wigry rzuciły się na gospodarzy i już w 3 minucie Sergiusza Prusaka mógł pokonać szarżujący w polu karnym Mariusz Rybicki.

Nie tylko początek, ale i cała pierwsza połowa należała do podopiecznych Artura Skowronka. Po kwadransie gry słupek bramki miejscowych obił  Damian Gąska. Górnik zagroził bramce przyjezdnych dopiero w 26 minucie. Strzał Michała Suchanka z daleka  pewnie obronił Hieronim Zoch.

Dwie minuty później padł jedyny gol  tego nerwowego, zaciętego, pełnego ostrych fauli spotkania. Wigry zaczęły od rzutu z autu. Po strąceniu, piłkę z woleja uderzył Laureniu Iorga, tor lotu zmienił Patryk Klimala i doświadczony Sergiusz Prusak był bezradny, piłka wyladowała w lewym rogu bramki. Dla wypożyczonego do Suwałk na ten sezon z Jagiellonii  Białystok 19-letniego Patryka Klimali była to szósta bramka w sezonie.

- Kluczem do sukcesu był wysoki pressing - mówi Artur Skowronek. - Gospodarze stracili piłkę, a my zastosowaliśmy wyćwiczony na treningach schemat akcji po wyrzucie z autu. Iorga i Klimala znaleźli się tam, gdzie mieli być.

Jeszcze przed przerwą Wigry miały przynajmniej trzy znakomite okazje do podwyższenia prowadzenia. Szkoda, że nie wykorzystały żadnej z nich, bo oszczędziłyby sobie nerwów w końcówce. Najpierw ładny strzał Damiana Gąski obronił Sergiusz Prusak, który zaraz popisał się jeszcze lepszą interwencją, wygrywając sytuację sam na sam z Patrykiem Klimalą. Tuż nad poprzeczką huknął Artur Bogusz, a później bardzo dobrą okazję zaprzepaścili Patrykowie Klimala i Sokołowski. Po strzale pierwszego z nich piłka odbiła się od bramkarza, a po dobitce drugiego trafiła w obrońcę Górnika.

- Nad skutecznością musimy jeszcze dużo pracować - kwituje Artur Skowronek. - Przy wyższym prowadzeniu grałoby się nam o wiele spokojniej.

W drugiej połowie prowadzeni przez Sławomira Nazaruka gospodarze, na czele z doświadczonymi Grzegorzem Boninem, Rafałem Kosznikiem i Łukaszem Tymińskim, rzucili się do odrabiania strat. Górnik za wszelką cenę chce uniknąć spadku rok po roku. Jest przedostatni w tabeli i porażka na inaugurację wiosny, w dodatku na własnym boisku zaczynałaby już grozić grą "z nożem na gardle". Sprowadzony z Arki Gdynia napastnik Michal Żebrakowski huknął minimalnie niecelnie, Grzegorz Bonin z ostrego kąta trafił w Hieronima Zocha, a piłkę nad poprzeczką posłał Patryk Szysz.

Zapał gospodarzy osłabł w 57 minucie, kiedy po ukaraniu druga żółtą kartką, z boiska musiał zejść Rafał Kosznik. Osłabieni liczebnie miejscowi zaczęli jeszcze częściej faulować, krytykowali decyzje sędziego, który w konsekwencji odesłał na trybuny szefa sztabu medycznego Górnika.

-  Mój zespół przez ponad pół godziny doświadczył gry z przewagą jednego zawodnika, mamy materiał do analizy - mówi Artur Skowronek. - Na szczęście, wróciliśmy z trzema punktami i bez kadrowych strat. Piłkarze są mocno poobijani, ale żaden z nich nie doznał poważniejszego urazu.

W tę sobotę o godz. 16 na własnym boisku, na którym podejmą Pogoń Siedlce, Wigry staną przed szansą odniesienia czwartego zwycięstwa z rzędu. Do zespołu, po pauzie za kartki, wróci Mateusz Radecki, być może gotowy do gry będzie już stoper Adrian Jurkowski. 

- Oby tak było. Ból głowy związany z wyborem podstawowej "11", to dla trenera bardzo przyjemne uczucie - kończy Artur Skowronek.

Wojciech Drażba

Fot. gornik.leczna.pl/twitter  


Górnik Łęczna - Wigry Suwałki 0:1 (0:1)

Bramki: 0:1 - Patryk Klimala 28 
Żółte kartki: Kosznik, Bonin, Tymiński, Szysz, Kasperkiewicz - Rybicki, Obst.  Czerwona kartka: Rafał Kosznik (57. minuta, Górnik, za drugą żółtą). Sędziował: Daniel Kruczyński (Żywiec). Widzów: 845.

Górnik:  Sergiusz Prusak -  Robert Pisarczuk,  Arkadiusz Kasperkiewicz,  Radosław Pruchnik, Rafał Kosznik, Michał Suchanek (63 Marcin Flis),  Łukasz Tymiński, Tomasz Makowski (86 Filip Karbowy), Grzegorz Bonin,  Patryk Szysz (83 Dariusz Jarecki), Michał Żebrakowski. 
Wigry: Hieronim Zoch - Mateusz Spychała, Rafał Remisz, Mateusz Żyro,  Artur Bogusz, Serhij Pyłypczuk, Patryk Sokołowski, Damian Gąska, Laurențiu Iorga (68 Robert Dadok), Mariusz Rybicki, Patryk Klimala (79 Robert Obst). 

 

Pozostałe wyniki i pary 20. kolejki

Miedź Legnica - Odra Opole 3:1 (2:1)

Gole: Fabian Piasecki 23, Mateusz Piątkowski 26 i 69 – Vaclav Cverna 43

Żółte kartki: Przemysław Mystkowski – Robert Trznadel, Mateusz Peroński

Podbeskidzie Bielsko Biała - Stomil Olsztyn 1:0 (0:0)

Gol: Valērijs Šabala 90 (k) 

Żółte kartki: Guga Palawandiszwili – Wiktor Biedrzycki, Grzegorz Lech, Paweł Głowacki

Pogoń Siedlce - Zagłębie Sosnowiec 0:1 (0:0)

Gol: Szymon Lewicki 52

Żółte kartki: Meik Karwot, Dariusz Zjawiński – Adam Banasiak, Arkadiusz Jędrych, Sebastian Milewski, Callum Rzonca

GKS Tychy - Chrobry Głogów 2:1 (2:0)

Gole: Łukasz Grzeszczyk 30 (k), Daniel Tanżyna 36 - Mateusz Machaj 50 (k) 

Żółte kartki: Keon Daniel, Marcin Biernat, Łukasz Bogusławski, Konrad Jałocha – Michał Ilków-Gołąb

4 marca (niedziela):

Ruch Chorzów - Bytovia Bytów 2:0 (2:0)

Gole: Michał Stasiak 3 (s), Mateusz Majewski 41 

Żółte kartki: Marković - Wolski, Wilczyński.

 

Tabela:

 

1.

Chojniczanka Chojnice

19

35

28:13

2.

Miedź Legnica

20

34

27:19

3.

Odra Opole (b)

20

34

27:23

4.

Raków Częstochowa (b)

19

32

34:23

5.

Stal Mielec

19

31

28:23

6.

Zagłębie Sosnowiec

20

30

28:22

7.

Chrobry Głogów

20

30

23:21

8.

Wigry Suwałki

19

29

23:21

9.

GKS Katowice

19

28

27:24

10.

Podbeskidzie Bielsko-Biała

20

27

24:27

11.

Puszcza Niepołomice

19

26

26:25

12.

Bytovia Bytów

20

24

22:24

13.

Pogoń Siedlce

20

24

24:31

14.

GKS Tychy

20

23

21:31

15.

Olimpia Grudziądz

19

18

11:20

16.

Stomil Olsztyn

19

18

22:33

17.

Górnik Łęczna (s)

20

18

16:29

18.

Ruch Chorzów (s)

20

12

26:28

 

UWAGA: Za zaległości finansowe Ruch Chorzów został ukarany odjęciem 11. punktów, a Stomil Olsztyn 1 pkt.

(b) – beniaminek

(s) – spadkowicz z ekstraklasy

poz. 1-2 awans do ekstraklasy

poz. 15. baraż o utrzymanie się w I lidze

poz. 16-18 spadek do II ligi

 

Zaległe mecze

15. kolejki: Stomil Olsztyn - Wigry Suwałki

20 kolejki: Chojniczanka Chojnice – Raków Częstochowa

Olimpia Grudziądz – Stal Mielec

 

Zestaw par 21. kolejki:

Piątek, 9.03.

Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica 19:00

Stal Mielec - Górnik Łęczna 20:45

Sobota, 10.03.

Odra Opole - Puszcza Niepołomice 15:00

Wigry Suwałki - Pogoń Siedlce 16:00

Stomil Olsztyn - Ruch Chorzów 17:00

GKS Katowice - Raków Częstochowa 17:45

Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chojniczanka Chojnice 18:00

Chrobry Głogów - Olimpia Grudziądz 18:00

 

Czołówka snajperów:

11 goli - Szymon Lewicki (Zagłębie Sosnowiec),

10 goli - Mateusz Machaj (Chrobry Głogów),

9 goli - Marcin Wodecki (Odra Opole),
8 goli - Maciej Domański (Puszcza Niepołomice),

Gole dla Wigier:

6 - Patryk Klimala,

3 - Laurentiu Iorga (Rumunia), Serhij Pyłypczuk (Ukraina),

2 - Mateusz Radecki, Mariusz Rybicki,

1 – Artur Bogusz, Damian Gąska, Kamil Kościelny, Robert Obst, Rafał Remisz, Damian Garbacik (GKS Katowice, samobój), Valērijs Šabala (Podbeskidzie, samobój)
udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.23.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
23.04.2024

Toyota RAV4

Dodaj nowe ogoszenie