Z pięciorga zawodników Suwalskiego Klubu Karate Kyokushin, którzy reprezentowali Polskę na rozegranych w Tarnowskich Górach Mistrzostwach Europy Kadetów U-16 oraz a Bytomiu w Mistrzostwa Młodzieżowców U-22 Karate Shinkyokushin z brązowym medalem wywalczonym w kata młodzieżowców wrócił Michał Karpowicz.
W zawodach wzięło udział 289 zawodników z 18 krajów. Reprezentanci Polski w kadetach zdobyli 9 medali w kumite (2 srebrne i 7 brązowych), a młodzieżowcy w kata trzy krążki (po 1 złotym, srebrnym i brązowym). To najlepszy wynik reprezentacji Polski jeśli chodzi o zdobycze medalowe. medale - złoto, srebro i brąz dla Polski.
W reprezentacji Polski wystartowało pięcioro zawodników z Suwalskiego Klubu Karate: Aleksandra Czerwiecka, Wojciech Żytkiewicz, Sebastian Biłbak i Michał Karpowicz w młodzieżowcach oraz Krzysztof Alicki w kadetach.
Suwalczanom wiodło się różnie
Tylko Michał Karpowicz wrócił do domu z brązowym medalem wywalczonym w kata młodzieżowców. Michał w pierwszej rundzie pokonał Węgra Ludszky Zsolta, a w ćwierćfinale wygrał z rozstawionym z jedynką Ukraińcem Gabchakiem Yuriyem, wicemistrzem Europy z ubr. W półfinale Michał uległ koledze w kadry, jak się później okazało Mistrzowi Europy, Filipowi Szellerowi z Krosna,
Karpowicz w gronie 14 zawodników był jedynym 18-latkiem i biorąc pod uwagę, iż debiutował w kategorii młodzieżowców, to jest to sukces naszego młodego zawodnika.
Pozostałym suwalczanom nie udało się zdobyć medali, choć byli bardzo blisko podium.
W kumite kadetów Krzysztof Alicki zmierzył się z Ukraińcem Morozem Danyło. Krzysiek prowadził bardzo dobrą, wyrównaną walkę przez pierwszą rundę i dwie dogrywki, po drugiej dogrywce, przy wskazaniu sędziów 2:2, sędzia maty wskazał na zawodnika z Ukrainy. Nasz zawodnik uplasował się na miejscu 5-8 w kategorii do 50 kg.
W kategorii do 70 kg młodzieżowców Wojciech Żytkiewicz wygrał pierwszą walkę z Rumunem Shmarleanem Alanem, ale w drugiej musiał uznać wyższość faworytem tej kategorii Kravchenko Yevhenija z Ukrainy, medalisty z poprzedniego roku i mistrza w 2015. Wojtek zajął miejsce 5-8.
W kategorii do 75 kg Sebastian Biłbak w pierwszej walce, przez wskazanie sędziów, przegrał z Litwinem Justinasem Sapoką.
Najwięcej negatywnych emocji przysporzyła nam walka Aleksandry Czerwieckiej w kategorii kobiet + 65 kg. Olka o wejście do strefy medalowej spotkała się z Francuską Blary Cheyenne. Walka od początku toczyła się była pod dyktando naszej zawodniczki, z minuty na minutę rosła jej przewaga. Niestety, na drodze do medalu stanął dziwny werdykt sędziowski. Po zakończonej walce sędziowie przyznali naszej zawodniczce "genten" pół punktu kary "za wypychanie przeciwniczki z maty", co przyczyniło się do jej przegranej i straty medalu. Po oprotestowaniu werdyktu i okazaniu zapisu wideo z walki, sędzia główny uznał protest za zasadny i skierował do rozstrzygnięcia dla składu sędziowskiego prowadzącego walkę. Niestety skład sędziowski nie zmienił zdania i wynik 3 do 2 przesądził o przegranej Aleksandry Czerwieckiej, która ostatecznie zajęła miejsce 5-8.
