Czwarty w tym roku start wracającej na rzutnię po kontuzji suwalskiej oszczepniczki przyniósł jej srebrny medal i tytuł wicemistrzyni Polski w kategorii do lat 23. Na rozgrywanych w Sieradzu mistrzostwach kraju Maria Andrejczyk posłała oszczep na odległość 53,39 m i jest to jej najlepszy wynik w tym sezonie.
Wygrała faworytka, Klaudia Maruszewska (Jantar Ustka), która wyprzedziła Majkę o 22 centymetry.
- Jak na czwarty start po prawie dwuletniej przerwie spowodowanej kontuzją był to dla mnie udany konkurs – mówi Maria Andrejczyk. – Rywalizowałyśmy w trudnych, niesprzyjających warunkach, stąd wyniki nie są rewelacyjne. Jest we mnie sporo sportowej złości, ale też zadowolenia z postępów, jakie dostrzegamy ja i trener. Ale też jest jeszcze nad czym pracować. Przede mną dwa konkursy w Finlandii, pierwszy już 4 lipca. Liczę na jeszcze lepsze technicznie i dalsze rzuty.
Majka, zawodniczka LUKS Hańcza Suwałki, podopieczna trenera Karola Sikorskiego konkurs rozpoczęła od rzutu na 49,21 i w każdym następnym posyłała oszczep jeszcze dalej: w 2. kolejce na 49,31 m , w 3. – 51,60 m, w 4. – 52,57 m, w 5. – 53,01 i w ostatniej, 6 kolejce na 53,39 m.
Dodajmy, że w tym wietrznym konkursie na 5. miejscu uplasowała się była zawodniczka Hańczy, aktualnie AZS AWFiS Gdańsk, Dominika Dabulis, która w lepszym z zaledwie dwóch udanych rzutów osiągnęła 46,53 m.
TM