Maria Andrejczyk, zawodniczka suwalskiej Hańczy, na zawodach Grand Prix Bottrop w Niemczech wygrała konkurs rzutu oszczepem w ramach Gold Grand Prix. W najlepszym rzucie podopieczna Karola Sikorskiego posłała oszczep na odległość 58,96 m.
- Pierwsze trzy rzuty Majce nie wyszły, w czwartym było już dużo lepiej i oszczep wylądował blisko granicy 60 metrów, do której zabrakło tylko 104 centymetrów. Wynik 58,96 wystarczył do zwycięstwa w konkursie, ale - na tym etapie, na jakim znajduje się Majka wracająca na rzutnię po prawie dwuletniej przerwie spowodowanej kontuzją, najważniejsze jest przełamanie psychiczne i to następuje – po starcie Majki w Bottrop mówi jej trener Karol Sikorski. - Celem Majki jest uzyskanie minimum (61,50 m) na Mistrzostwa Świata w Dausze (28.09.-6.10.19) i na Igrzyska Olimpijskie 2020 w Tokio (64,00 m).
Forma Majki rośnie, a z nią nadzieje na udane występy i uzyskanie minimów na MŚ i IO. Przed Majką w ciągu najbliższych dni trzy ważne międzynarodowe mitingi: 9 lipca w Lucernie (Szwajcaria), 13 lipca w Kladnie (Czechy) i 16 lipca we Francji. Bądźmy zatem dobrej myśli, bo czas pracuje na korzyść Majki.
TM
