RESO SFL. Efektowne zwycięstwo „Rutki”. Mistrz wciąż nieznany.

W czwartkowy wieczór, 09 lutego rozegrana została przedostatnia, X kolejka RESO Suwałki Football League. Tym razem obyło się bez większych niespodzianek. Wyniki, jakie padły w spotkaniach spowodowały, że losy tytułu mistrzowskiego wciąż pozostają nierozstrzygnięte.

X kolejkę rozpoczęło spotkanie ALBATROSU RACZKI z aktualnym liderem SALAGIEM. „Biało – czerwoni”, aby nie oglądać się na innych i zachować prowadzenie w tabeli, musieli wygrać. Chociaż od początku spotkania rozpoczęli atak pozycyjny, to widać było wyraźnie, że gra wyjątkowo liderowi się nie układa. Pierwsze 12 minut, mimo kilku szans dla SALAGU, zakończyło się bezbramkowym remisem. Druga połowa to jeszcze bardziej zmasowane ataki SALAGU i … kilka groźnych kontr w wykonaniu ALBATROSU. Szczególnie jedna z nich, kiedy to zawodnicy „pomarańczowo – czarnych” wyszli „3 na 1” mogła ustawić spotkanie. Dodatkowo, po chwili, Daniel Kukowski za kłótnie z sędziami otrzymał żółtą kartkę i SALAG znalazł się w tarapatach. Lider przetrzymał niekorzystny dla siebie okres meczu, po czym wyprowadził kontrę, zatrzymaną faulem przez Wiesława Ogórkisa, bramkarza ALBATROSU. Żółta kartka oraz rzut wolny z okolicy pola karnego, którego pewnym uderzeniem na bramkę zamienił Paweł Wasilewski spowodowały, że ALBATROS już się nie podniósł, a lider w samej końcówce podwyższył prowadzenie i spokojnie dowiózł niezwykle ważne trzy punkty do końca.

Drugie spotkanie było niezwykle ważne dla układu tabeli i zapowiadające się na bardzo zacięte. Na przeciwko siebie stanęły druga i czwarta drużyna w tabeli. 14 DYWIZJON z wciąż realnymi szansami na mistrza, natomiast AGRODEALER po zwycięstwie SALAGU już tylko z szansami na drugie miejsce. Było to spotkanie walki, w którym zdecydowanie przeważał 14 DYWIZJON. Wojskowi prowadzili grę w swoim stylu i już w pierwszej połowie mogli a nawet powinni objąć prowadzenie. Niestety dla „Wojskowych” niezwykle nieskuteczny tego dnia okazał się Igor Legenzow, który zmarnował dwie doskonałe sytuacje. W odpowiedzi wspaniałym strzałem popisał się Wojciech Mickiewicz, ale jeszcze lepszą paradę zaprezentował bramkarz 14 DYWIZJONU Karol Piaścik. Na minutę i 40 sekund przed końcem pierwszej połowy żółtą kartką ukarany został Paweł Zaniewski i AGRODEALER musiał grać osłabiony. Wojskowi nie wykorzystali swojej szansy po raz kolejny, a kiedy AGRODEALER był już w komplecie, po dużej niefrasobliwości ze strony obrońców, 14 DYWIZJONU zdobył bramkę. 14 DYWIZJON rzucił się do zmasowanych ataków, ale długo nie przynosiły one skutku. Dopiero w końcówce bramkę wyrównującą zdobył Dawid Dorochowicz. Na 18 sekund przed końcem spotkania AGRODEALER dostał, wydawałoby się, niezwykłą okazję do zdobycia bramki. Rzut wolny z okolicy pola karnego wojskowych został jednak rozegrany tak fatalnie, że 14 DYWIZJON wyszedł z kontrą, która powinna rozstrzygnąć losy spotkania. Daniel Jarząbski i Dawid Dorochowicz pobiegli z piłką nie atakowani przez nikogo na przeciwko Marcina Putry i, w tylko sobie znany sposób, zmarnowali akcję meczu. Była to nie 100, ale 200 procentowa sytuacja, która powinna dać „wojskowym” trzy punkty i pozostawić ich na fotelu v-ce lidera, ze stratą zaledwie jednego punktu do SALAGU.

W trzecim spotkaniu na parkiecie pojawiły się drużyny AUTO WIGRY oraz AR – TIR. Był to mecz walki, w którym osłabiony brakiem kilku zawodników AR – TIR głównie się bronił, nastawiając się na szybkie kontrataki. Jeden z nich przyniósł powodzenie i po pierwszej połowie AR TIR schodził prowadząc. Druga połowa to oblężenie bramki AR – TIRU. AUTO WIGRY dominowały, ale udało im się zdobyć zaledwie jednego gola i doprowadzić do podziału punktów.

Czwarte spotkanie wzbudzało wielkie emocje. RODZICE i TRENERZY AP WIGRY SUWAŁKI kontra EUROMASTER GNIEDZIEJKO to mecz, który był niezwykle ważny dla „żółto – niebieskich”. Znając rozstrzygnięcia wcześniejszych spotkań EUROMASTER wiedział, że tylko zwycięstwo pozostawi ich w walce o mistrzostwo, a jednocześnie da im awans na fotel v-ce lidera rozgrywek. Licznie zgromadzona publiczność zadawała sobie pytanie, czy podobnie jak w zeszłym tygodniu ta świadomość nie przerośnie zawodników EUROMASTERA, którzy tydzień temu ulegli PEC. Tym bardziej, że tym razem ich rywalem była o wiele mocniejsza ekipa „Rodziców”, która bardzo chciała zakończyć kryzys (dwie porażki z rzędu). Był to ciekawy pojedynek, który rozstrzygnęło dwóch zawodników – Adrian Łejmel i Piotr Leszczyński. Najpierw Adrian w końcówce pierwszej połowy w swoim stylu wyprowadził EUROMASTER na prowadzenie, a w drugich dwunastu minutach „Rodziców” dwoma golami dobił Piotr Leszczyński. Euromaster został v-ce liderem i jeśli w ostatnim spotkaniu zwycięży, to rozgrywki zakończy w najgorszym wypadku na drugim miejscu.

Nieco mniejszy „ciężar” miały dwa kończące X kolejkę RSFL spotkania. Najpierw UKS RUTKA – TARTAK KALINKA rozstrzelała osłabiony brakiem Wawrzyńca Kropiwnickiego PEC, a AQUAEL uległ POLONII FUTSAL.

W pierwszym z tych spotkań rozpoczęło się od pięknej bramki Damiana Wróblewskiego, który przed pierwszym gwizdkiem odebrał nagrodę dla najlepszego zawodnika IX kolejki. Bramkarz PEC złapał piłkę po dośrodkowaniu, po czym pięknym lobem przez całe boisko pokonał wysoko grającego Karola Śliwińskiego. Później na boisku istniała już tylko jedna drużyna. O ile do przerwy był jeszcze remis, to w drugich dwunastu minutach „RUTKA” nie dała już żadnych szans rywalom i zdobyła pięć bramek. Warto zauważyć, że każda z nich była ładniejsza od poprzedniej.

Na koniec kibice obejrzeli spotkanie AQUAEL – POLONIA FUTSAL. Prowadzenie objął AQUAEL i długo zanosiło się, że to właśnie zawodnicy grający w czarnych strojach mogą ten pojedynek rozstrzygnąć na swoją korzyść. W końcówce pierwszej polowy, po ładnej zespołowej akcji, wyrównał Sebastian Jankowski. W drugiej połowie kibice obejrzeli jeszcze trzy bramki. Dwie z nich zdobyli zawodnicy AQUAELU, ale były to bramki … samobójcze. Szczególnej urody gola zdobył Tomasz Rytelewski, który z ponad połowy boiska przelobował własnego bramkarza. Gdyby uderzył tak do właściwej bramki, byłby to gol „stadiony świata”.

Ostatnia kolejka RESO Suwałki Football League w czwartek 16 lutego. Początek pierwszego spotkania o godzinie 18:30.

Wyniki X kolejki RESO Suwałki Football League:

ALBATROS RACZKI – SALAG 02: (0:0)

P, Wasilewski, P. Stasiński, ż W. Ogórkis – D. Kukowski

14 DYWIZJON – AGRODEALER 1:1 (0:0)

D. Dorochowicz – P. Zaniewski, ż: P. Zaniewski

AUTO WIGRY – AR – TIR 1:1 (0:1)

W. Górski – M. Perzyński

RODZICE i TRENERZY AP WIGRY SUWAŁKI – EUROMASTR GNIEDZIEJKO 0:3 (0:1)

A. Łejmel, P. Leszczyński 2, ż: W. Słowikowski (RODZICE)

UKS RUTKA – TARTAK RESTAURACJA KALINKA – PEC 6:1 (1:1)

T. Wasiulewski, P. Predko 2, K. Kulesza 2, M. Knoch – D. Wróblewski

AQUAEL – POLONIA FUTSAL 1:4 (1:1)

P. Żukowski – S. Jankowski 2, P. Paciorkowski (s), T. Rytelewski (s), ż: T. Rytelewski – D. Ostaszewski

Tabela Ligi

1	Salag	10	24	25:11
2	Euromaster Gniedziejko	10	22	37:18
3	14 Dywizjon	10	21	26:7
4	Agrodealer	10	18	45:20
5	UKS Rutka-Tartak Restauracja Kalinka	10	16	25:18
6	Ar - Tir	10	15	17:14
7	Rodzice i Trenerzy AP Wigry Suwałki	10	15	16:25
8	Polonia Futsal	10	11	24:31
9	Aquael	10	9	18:24
10	Auto Wigry	10	7	13:41
11	Pec	10	7	13:31
12	Albatros Raczki	10	6	12:31