19.02.2018

RESO Suwałki Football League. Mistrza wyłoni ostatnia kolejka [wideo, tabela]

Drużyna 14 Dywizjonu jeszcze nie zapewniła sobie triumfu w piłkarskiej lidze amatorów. Zremisowała 1:1 z walczącym o podium Auto Landem (na zdjęciu) i w ostatniej kolejce musi wygrać z Albatrosem Raczki.

W razie niepowodzenia wojskowi nie spadną z podium, w najgorszym wypadku zostaną  wicemistrzami. Po tak dobrym sezonie, ewentualne drugie miejsce potraktują jednak  z ogromnym niedosytem.

Szlagierowe spotkanie AUTO LAND & ALP – 14 DYWIZJON rozpoczęło przedostatnią  kolejkę.  Już przed pierwszym gwizdkiem jasne było, że w przypadku zwycięstwa 14 DYWIZJON na kolejkę przed końcem otworzy szampany i bez oglądania się na inne wyniki zostanie mistrzem RESO Suwałki Football League sezonu 2017/2018. Wojskowych czekało jednak nie lada wyzwania, bo mierzyli się z niezwykle silnym AUTO LAND & ALP. Drużyną nie tylko mocną, ale również zdeterminowaną. Tylko wygrana  przedłużała szansę AUTO LANDU na tytuł mistrzowski. Remis przybliżał podopiecznych Cezarego Butkiewicza do podium, jednak bez szans na tytuł.

Pierwsza połowa rozczarowała, polegała na walce w środkowej strefie boiska. Do przerwy 0:0, z zaledwie jedną bramkową okazją Igora Legenzowa. Remis satysfakcjonował, chociaż nie do końca, jedynie wojskowych, którzy dzięki punktowi nadal pozostawali liderem. Druga połowa musiała przynieść nieco śmielsze ataki AUTO LAND & ALP, co jednak wiązało się z narażeniem się na kontry. I to właśnie jedna z takich akcji przyniosła pierwszego gola w tym spotkaniu. Piłkę przy linii bocznej wywalczył Igor Legenzow, zagrał do Rafała Saładonisa i wojskowi mogli cieszyć się z prowadzenia. W tym momencie Dywizjon był mistrzem. AUTO LAND & ALP musiał postawić wszystko na jedną kartę i doprowadził za sprawą pięknego strzału Marcina Krupińskiego, który bezpośrednio z rzutu wolnego pokonał Błażej Barwickiego. Błąd w tej sytuacji popełnili zawodnicy Wojskowych, którzy zostawili dziurę w murze.

Mecz zaczął się niejako od nowa. Remis nie satysfakcjonował zwłaszcza AUTO LAND & ALP, którzy do końca próbowali zmienić rezultat. Niestety, w samej końcówce Piotr Olkowski zmarnował idealną sytuację, przegrał rywalizację sam na sam z Błażejem Barwickim. Końcowa syrena oznaczała koniec marzeń o tytule dla AUTO LAND & ALP. Z drugiej strony zawodnicy w granatowych strojach pozostali w grze o podium.  

 

 

Ten rezultat najbardziej ucieszył FABRYKĘ MEBLI FORTE, która w ostatnim spotkaniu podejmowała AGRODEALER i w przypadku zwycięstwa na kolejkę przed końcem rozgrywek traciłaby do wojskowych zaledwie punkt.

Zanim jednak zawodnicy FORTE pojawili się na parkiecie, licznie zgromadzeni w hali Ośrodka Sportu i Rekreacji w Suwałkach kibice obejrzeli kilka ciekawych spotkań. Na parkiecie pojawili się zawodnicy faworyzowanego ALBATROSU RACZKI oraz PEC SUWAŁKI. Zwycięstwo dawało ALBATROSOWI  awans do górnej połówki tabeli i nawiązanie walki o co najmniej 7. lokatę. Po raz kolejny okazało się jednak, że sport, a zwłaszcza piłka nożna, jest nieprzewidywalna. PEC, w którym prym wiódł zdobywca trzech goli Sylwester Wielgat, z niezwykłą łatwością ograł ALBATROS 5:1. Drużyna z Raczek próbowała się odgryzać, ale tego wieczora była słabsza. Dodatkowo, wycofanie bramkarza poskutkowało przepiękną bramką Karola Rucińskiego, który lobem z własnej połowy zdobył piękną bramką.

Dzięki wygranej PEC opuścił ostatnie miejsce w tabeli. Czerwoną latarnią zostali akademicy z PWSZ, którzy już po raz drugi w tegorocznych rozgrywkach nie przystąpili do spotkania. Tym razem walkower i trzy punkty przypadły w udziale COMMERCOWI, który nadal liczył się w walce o podium.

W kolejnym meczu piłkarze VIZO OCIEPLANIE PIANA UKS RUTKA TARTAK łatwo ograli RODZICÓW i TRENERÓW AP WIGRY 3:0. Prym wśród zwycięzców wiódł Patryk Michniewicz, rozgrywający bardzo dobre zawody. Z drugiej strony próbował szarpać Damian Sobolewski, próbował Paweł Cimochowski ale RODZICE na tle VIZO wypadli słabo i po zdecydowanej porażce stracili nawet matematyczne szanse na walkę o podium. To spory zawód, ponieważ skład oraz gra RODZICÓW  w pierwszych spotkaniach mogły stawiać tę drużynę w roli jednego z faworytów.

Następne spotkanie, z gatunku tych o sześć punktów, pomiędzy sąsiadującymi ze sobą w tabeli drużynami było emocjonujące i trzymające w napięciu. AUTO LAND & ALP chcąc zachować szansę na walkę o podium musiał wygrać, natomiast AUTO WIGRY walczą o  górną połówkę w tabeli. Pierwsza połowa, mimo szans z obydwu stron, zakończyła się bez bramek. Po przerwie najpierw przed szansą stanął Rafał Olszewski, który jednak zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału w sytuacji sam na sam z Michałem Krupińskim. Niewykorzystana sytuacja się zemściła, a dwie bramki dla AUTO LAND & ALP zdobył świetnie dysponowany Paweł Łada. Kapitalne zawody w barwach AUTO WIGIER rozgrywał Andrzej Szyszko, który swoimi interwencjami raz po raz odbierał zawodnikom AUTO LANDU ochotę do gry. W sytuacjach, w których został pokonany przez Pawła Ładę, był bez szans.

Piątkowe zmagania kończyły dwa spotkania drużyny AGRODEALER. Najpierw czarno – czerwoni zmierzyli się w ramach ostatniego spotkania 10. kolejki z FABRYKĄ MEBLI FORTE. Spotkanie to było niezwykle istotne dla 14 DYWIZJONU, gdyż jakakolwiek strata punktowa przez FORTE dawała wojskowym tytuł. AGRODEALER w trzech ostatnich spotkaniach zdobył 7 punktów i był na fali, w ostatniej kolejce zdołał odebrać punkty wojskowym. FORTE natomiast to ścisła czołówka, zawodnicy w żółto- szarych strojach doskonale wiedzieli, że zwycięstwo pozwoli im pozostać w grze o mistrzostwo. Trzy punkty nie tylko dawały ścisły kontakt z liderem, ale również trzypunktową przewagę nad resztą stawki.. FORTE prowadziło  5:0 po pierwszych dwunastu minutach i był  to najniższy wymiar kary. Nie wiele zmieniło się po przerwie, skończyło się wynikiem 8:1. Wśród FORTE prym wiedli Wojciech Mickiewicz oraz Piotr Gwaj, którzy zdobyli po trzy bramki.

Wojciech Mickiewicz na kolejkę przed końcem właściwie zapewnił sobie tytuł króla strzelców. Na swoim koncie ma już 16 trafień, a drugi w klasyfikacji Dawid Dorochowicz traci do niego aż sześć goli. W końcu na poziomie, do którego przyzwyczajał przez lata, zagrał Piotr Gwaj. Trzy gole, w tym bramka zdobyta równo z syreną końcową z połowy boiska – to był Piotr Gwaj, jakiego wszyscy chcieliby oglądać.

Na koniec zaległe spotkanie z 6. kolejki spotkanie AGRODEALER – COMMERCE, które miało nie przyniosło wielkich emocji. Zmęczeni meczem z FORTE zawodnicy AGRODEALERA nie byli w stanie zagrozić COMMERCOWI i przegrali gładko 1:5. COMMERCE po tym zwycięstwie wskoczył na trzecie miejsce w ligowej tabeli.

 

Wyniki 10. kolejki RESO Suwałki Football League (19.02.2018):

AUTO LAND & ALP – 14 DYWIZJON 1:1 (0:0)

M. Krupiński – R. Saładonis

ALBATROS RACZKI – PEC SUWAŁKI 1:5 (0:1)

D. Ostaszewski – S. Wielgat 3, B. Krupa, K. Ruciński

COMMERCE – AZS PWSZ SUWAŁKI 3:0 (walkower – AZS PWSZ nie stawił się na spotkanie)

VIZO OCIEPLANIE PIANĄ UKS RUTKA TARTAK – RODZICE i TRENERZY AP WIGRY SUWAŁKI 3:0 (3:0)

K. Kulesza, T. Wasiulewski, P. Michniewicz

AUTO LAND & ALP – AUTO WIGRY 2:0 (0:0)

P. Łada 2, ż: F. Rusiak – K. Konobrocki

AGRODEALER – FABRYKA MEBLI FORTE 1:8 (0:5)



 


udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.19.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
18.04.2024

KUCHARZ / KUCHARKA

Dodaj nowe ogoszenie