039.jpg)
Zwycięstwem arcymistrza z Ukrainy Volodymyra Vetoshko zakończył się rozegrany w Suwałkach I Międzynarodowy Memoriał Ireny Warakomskiej, w którym występowało kilkunastu arcymistrzów, a pula nagród wynosiła aż 75.000 złotych. Patronat honorowy nad turniejem sprawowali Bohdan Józef Paszkowski – wojewoda podlaski i Czesław Renkiewicz – Prezydent Miasta Suwałk.
Triumfator, podobnie jak drugi w końcowej klasyfikacji w kat. A (86 szachistów z rankingiem ELO powyżej 2100) Krzysztof Jakubowski (Silesia Racibórz) w 9 rundach zgromadzili po 7,0 pkt. Ich bezpośredni pojedynek w ostatniej 9. rundzie zakończył się remisem.
Na miejscach 3-5 z dorobkiem po 6,5 pkt sklasyfikowani zostali trzej arcymistrzowie. I tak: 3. Tomasz Markowski (Akademia Szachowa Gliwice), 4. Aloyzas Kveinys (Litwa, KSz. Hańcza Suwałki), 5. Mikhail Ulybin (Rosja). Uważany za faworyta turnieju arcymistrz Mateusz Bartel (Polonia Wrocław) z 6. pkt. zajął miejsce 9.
Na 18. miejscu z 5,5 pkt. uplasował się syn patronki turnieju Ireny Warakomskiej – arcymistrz Tomasz Warakomski (Akademia Szachowa Gliwice). Drugi z zawodników Hańczy grający w grupie A Bartosz Sowul z 5,0 pkt. zajął 37 miejsce.
W grupie B (82 szachistów (z ELO 1601-2100) triumfował Mariusz Szewczyk (7,5 pkt. PKS MAT Białołęka), przed Maciejem Kawalcem (UKS TSz Zieloni Zielonka) i Maciejem Janiszewskim (KS DORS Ruda Śląska), którzy zgromadzili po 7,0 pkt.. Najlepszy z zawodników zagranicznych był 5. w końcowej klasyfikacji Ukrainiec Volodymyr Medvedyk (6,5 pkt.), a najwyżej sklasyfikowany suwalczanin to Adam Grabowski - 11. miejsce – 6,0 pkt.
Lokaty pozostałych suwalczan:16. Katarzyna Murawko (5,5 pkt.), 18. Dominik Zianowicz (5,5 pkt.), 30. Michalina Rudzińska (5,0 pkt.), 32. Michał Wierzbicki (5,0 pkt.), 44. Michał Łada (4,5 pkt.), 56. Dominika Amrogowicz (4,0 pkt.), 57. Kinga Wołągiewicz (4,0 pkt), 67. Marek Tomicki (3,5 pkt.), 70. Debora Choińska (3,0 pkt.), 79. Krzysztof Tylenda (2,5 pkt.- wszyscy Hańcza), 81. Arkadiusz Kalejta (Jaćwież, 1,0 pkt.) i 82. Michał Poświatowski (Hańcza) z zerwym dorobkiem punktowym.
W grupie C (dla zawodników bez ELO i z ELO poniżej 1600) rywalizowało 58 szachistów, a dwa pierwsze miejsca zajęli zawodnicy KSz Stoczek Białystok. Wygrał Krzysztof Plichta, przed Krystianem Paszkowskim, którzy podobnie jak 3. Erikas Mecelica z Litwy i 4. Wojciech Wielgus (Akademia Szachowa Gliwice), zgromadzili po 7,0 pkt.
Najlepszym z suwalczan okazał się Konrad Kutyło (UMKSz Jaćwież) – 6,0 pkt.
Lokaty pozostałych suwalczan: 16. Michał Podlewski (5,5 pkt.), 25. Paweł Czarniecki (5,0 pkt.), 41. Edyta Wysocka (4,5 pkt. - wszyscy Hańcza), 32. Mateusz Milewski, 33. Adam Gładyszewski ( po 4,5 pkt., obaj Jaćwież), 35. Sebastian Sapiński, 37. Julita Bednarska, 39. Maria Pałejko (po 4,0 pkt.), 42. Andrzej Rżecki (wszyscy Hańcza – 3,5 pkt.), 45. Kinga Gładyszewska (Jaćwież – 3,5 pkt.), 48. Krzysztof Gajewski, 49. Andrzej Więch, 51. Anna Czarniecka, 52. Gabriela Pałejko (po 3,0 pkt.), 55. Mateusz Ostrowski (wszyscy Hańcza, po 2,0 pkt.,).
W grupie D, w której rywalizowało 50 najmłodszych (do lat 12) szachistów, głównie z Suwałk aż osiem czołowych miejsc zajęli suwalczanie. Wygrał Dawid Jasiulewicz z Hańczy, przed kolegą klubowym Błażejem Pieczulisem – obaj po 7,5 pkt. i Pauliną Rojek z Jaćwieży – 7,0 pkt. Z gości w czołowej dziesiątce znaleźli się tylko 9. Jan Kisielewski z Bakałarzewa i 10. Stefan Maliszewski z ASU Sokółka – obaj po 6,0 pkt.
W towarzyszącym turniejowi głównemu turnieju Blitza (szachy błyskawiczne: 3 minuty na rundę + 2 sekundy za każdy ruch) rywalizowało 58 szachistów. Triumfował Mumiya Bilguun z Mongolii – 7,5 pkt., przed Klaudią Kulon (Wrzos Międzybór) i Filipem Cukrowskim – po 7,0 pkt. Z suwalczan najlepszy był Krzysztof Tylenda (Hańcza), który z 6,0 pkt sklasyfikowany został na miejscu 12.
Lokaty pozostałych suwalczan: 38. Filip Grabowski, 41. Julia Murawko, 43. Kamila Jaśkiewicz, 44. Dominik Zianowicz (wszyscy Hańcza), 50. Arkadiusz Kalejta, 56. Kinga Gładyszewska, 57. Adam Gładyszewski (wszyscy Jaćwież).
W także towarzyszącej turniejowi symultanie arcymistrz Tomasz Warakomski z 33 partii wygrał 31, po jednej przegrał i zremisował).
Bez wątpienia turniej był sportowym i organizacyjnym sukcesem rodziny Ireny Warakomskiej. Swój udział w sukcesie mają także wspierający organizatorów czyli Stowarzyszenie Iren Warakomskiej oraz sponsorzy. To dzięki ich hojności organizatorzy zebrali na nagrody aż 75.000 zł, co sprawiło, że był to drugi w Polsce turniej z tak wysoką pulą nagród (pierwszy to 100-tysięcznik w Warszawie).
II Memoriał Ireny Warakomskiej już za rok.
