10.05.2013

W. Winnik: Graliśmy tak, jak przeciwnik pozwalał

Od zakończenia rozgrywek I ligi przez Ślepsk Suwałki minął miesiąc. Opadły emocje, pora na podsumowania. Na pierwszy ogień bierzemy Wojciecha Winnika, kapitana Ślepska

 


Czy ten Ślepsk, którego byłeś kapitanem, był takim Ślepskiem jakiego oczekiwałeś wracając w rodzinne strony?

Wojeciech Winnik: Na pewno nie był to Ślepsk moich marzeń. Ta drużyna w zakończonym sezonie, sprzedała 60-70 procent swoich umiejętności i możliwości.  Oznacza to, że duża część potencjału drużyny nie została wykorzystana. Nic zatem dziwnego, że po zakończeniu rozgrywek czujemy pewien niedosyt, rozczarowanie, chociaż wypełniliśmy plan minimum, jakim było miejsce w ósemce gwarantujące utrzymanie się w I lidze na kolejny sezon i prawo gry w plaf-off. Ale uczyniliśmy to przysłowiowym rzutem na taśmę, grając półtorej rundy z nożem na gardle. Niemal co tydzień zmieniała się nasza lokata w tabeli, raz w górę, raz w dół i tak naprawdę nie ugraliśmy nic więcej poza minimum. To nie był ten Ślepsk jaki chcieliśmy mieć, jaki, oczami wyobraźni, widzieliśmy przed sezonem.

 

Cały wywiad - TUTAJ

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.25.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie