27.02.2017

Wigry Suwałki – Arka Gdynia. Półfinał czas zacząć [zdjęcia, relacja live]

Dwa tysiące do tej pory sprzedanych biletów, 60 akredytowanych dziennikarzy. Wśród nich nasi wysłannicy, którzy już zapraszają do śledzenia wtorkowego, pierwszego meczu półfinału Pucharu Polski Wigry – Arka w naszej relacji live.

W środę w drugim półfinale rywalizację rozpoczną Pogoń Szczecin z Lechem Poznań, ale konfrontacja w Suwałkach, początek godz. 18.00, zapowiada się równie ciekawie i może być bardziej zacięta.

W bieżącej edycji Pucharu Polski już od drugiej rundy, w której wyeliminowali ekstraklasową Termalikę Bruk-Bet Nieciecza, biało-niebiescy odnoszą jeden historyczny sukces za drugim.  Po raz pierwszy w dziejach znaleźli się w 1/8 finału, w której wygrali 2:0 ze słynnym Górnikiem w Zabrzu. W ćwierćfinale, po zwycięstwie 2:1 na wyjeździe i remisie 1:1 w Suwałkach, wyeliminowali trzecioligowe GKS Jastrzębie.

W losowaniu par półfinałowych suwalczanie nie mogli narzekać na brak szczęścia. Arka, z którą w poprzednich dwóch sezonach wygrali trzy z czterech pierwszoligowych meczów, jest słabsza od Pogoni czy Lecha. W ekstraklasie, do której wróciła po ośmiu latach, wiedzie się jej średnio. W tym roku przegrała po 0:1 z Legią i Zagłębiem Lubin, ale w miniony piątek wygrała aż 4:1 z Koroną Kielce. Nie wiadomo jednak, jak potoczyłby się mecz w Gdyni, gdyby kielczanie na początku wykorzystali dwie dogodne okazje do strzelenia bramki.

- Dokładnie rozpracowaliśmy przeciwnika, Arka nie ma przed nami tajemnic – przekonuje Dominik Nowak, trener Wigier. – Jesteśmy dobrze przygotowani do całej rundy wiosennej.  Nie jesteśmy faworytami dwumeczu z Arka, ale chcemy spełnić marzenia swoje oraz  kibiców i zagrać w majowym finale na Stadionie Narodowym.

Piłkarze Wigier w miniony piątek o godz. 17 wrócili ze zgrupowania  na Cyprze, gdzie w ostatnim sparingu wygrali aż 4:0 z Gandzasarem Kapan, czwartą drużyna ekstraklasy Armenii. Zdążyli na telewizyjną transmisję meczu Arki z Koroną, w którym gdynianie postarali się o mocną odpowiedź. W sobotę biało-niebiescy odpoczywali, a po nocnych opadach śniegu niedzielny trening przeprowadzili na sztucznym boisku Zespołu Szkół nr 10.

W poniedziałek o 15.00 suwalski zespól przeprowadził godziny rozruch już na głównej płycie stadionu przy ul. Zarzecze. Pracownicy OSiR od początku lutego dbali, by podgrzewana murawa była w jak najlepszym stanie i dopięli swego.

- Nie możemy na nic narzekać – mówi Janusz Bucholc, nowy kapitan Wigier. – Stawka spotkania nie powinna spętać nam nóg, liczymy na doping publiczności. Chcemy zagrać dobre spotkanie, nie stracić w nim bramki. W przodzie czujemy się na tyle dobrze, że jestem przekonany, iż uda się nam coś strzelić.

W zajęciach, oprócz trenującego jeszcze indywidualnie Omara Santany, uczestniczyli wszyscy zawodnicy szerokiej kadry. Zima odeszli z niej  Karol Salik, Tomasz Jarzębowski i Jakub Bartkowski. Oprócz wracającego po półrocznej przerwie Santany, przyszli zaś bramkarz Damian Podleśny, obrońcy Paweł Baranowski i Artur Bogusz oraz pomocnik lub napastnik Adam Ryczkowski.

- Wyjściowy skład będzie znany dopiero przed meczem, na pewno dobierzemy go pod konkretnego przeciwnika, czyli Arkę – mówi Dominik Nowak. – Zagramy bardzo pewnie, z wiarą we własne umiejętności. Pamiętajmy jednak, że to nie jest „mecz sezonu”, a tylko jeden krok do finału na PGE Narodowym. Przed nami jeszcze rewanż w Gdyni, no i 15 spotkań w I lidze, w których powalczymy o awans do ekstraklasy.  

Ekstraklasowy skład, zbliżony do tego zwycięskiego z meczu z Koroną, zamierza wystawić w Suwałkach trener Arki Grzegorz Niciński.

- Mamy szeroką kadrę  i niektórym piłkarzom planuję dać odpocząć – mówił przed wyjazdem do Suwałk szkoleniowiec żółto-niebieskich. - Nie lekceważymy Wigier. To nieobliczalna i niewygodna drużyna, która nie ma przecież nic do stracenia, a wszystko do zyskania. Znamy dobrze jej wartość, bo przez dwa lata rywalizowaliśmy z nią w I lidze. Co prawda ostatnie spotkanie w marcu ubiegłego roku w Suwałkach wygraliśmy 1:0, jednak poprzednie trzy mecze nie tylko przegraliśmy, ale nie zdobyliśmy w nich bramki. Walczymy o coś fantastycznego, a gra na PGE Narodowym powinna być marzeniem każdego piłkarza – podkreślił Grzegorz Niciński.

We wtorek wieczorem przekonamy się, zawodnicy której z drużyn zbliża się do  spełnienia tego marzenia. Kibiców, którzy nie będą mogli oglądać rozpoczynającego się o godz. 18 spotkania z trybun stadionu lub na ekranach telewizorów, zapraszamy do śledzenia naszej relacji live, a także do lektury sprawozdania oraz komentarzy trenerów i piłkarzy.

Wojciech Drażba 

Czy we wtorek Wigry wygrają z Arką?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

udostępnij na fabebook
27.02.2017, 23:04:27

Miko

Są jeszcze bilety ?

Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Zapraszamy na relację na żywo


Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle


Ślepsk Malow Suwałki

29.03.2024
20:30

Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
03.29.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
28.03.2024

mieszkanie

Dodaj nowe ogoszenie