19.06.2017

Wigry Suwałki po walnym zebraniu. Ci sami ludzie, spółka i jubileusz z Cracovią

Największy w historii sukces sportowy oraz wyższe od poprzednich o cały milion, wynoszące 4,54 mln zł przychody były wystarczającą przesłanką do tego, żeby zarząd SKS Wigry Suwałki został wybrany niemal w tym samym składzie.

„Niemal”, bo nie może w nim już zasiadać Paweł Przełomski. Znany suwalski adwokat został bowiem członkiem Naczelnej Komisji Odwoławczej Polskiego Związku Piłki Nożnej.

W walnym zebraniu sprawozdawczo-wyborczym uczestniczyło 28 spośród 66 członków SKS Wigry. Przegłosowali oni, że klubem, który w minionym sezonie dotarł do półfinału Pucharu Polski i zajął 9. miejsce na zapleczu ekstraklasy przez kolejną kadencję pokierują Dariusz Mazur, Sylwester Cimochowski, Kamil Makarewicz, Mieczysław Osys i Jan Sztukowski.

- Obiecuję, ze klub nadal będzie wiarygodny, stabilny i wypłacalny – zadekłarował przed głosowaniem prezes Dariusz Mazur. – Mamy najwyższy w historii, 4,5-milionowy budżet, ale chciałoby się więcej. Na przykład Miedź Legnica wydaje 4 miliony zł tylko na swoją piłkarską akademię.

Przychody Wigier w 2016 roku sięgnęły 4,541 mln zł (dotacja z Urzędu Miejskiego -  757 tys. zł), a wydatki wyniosły 4,836 mln. Strata w wysokości 295 tys. zł zostanie pokryta z zysku z roku ubiegłego (105 tys. zł) i z przyszłych lat.

- Do przychodów musieliśmy wliczyć np. 190 tys. zł, które zarobiliśmy w ubiegłym roku, kiedy zapewniliśmy sobie awans do półfinału PP, a pieniądze te  spłynęły do nas dopiero w czerwcu – wyjaśniał obrachunkowe zawiłości Dariusz Mazur.

Przypomnijmy, że  w 2014 roku przychody suwalskiego klubu wyniosły 3,276 mln zł (w tym 600 tys. zł dotacji z Urzędu Miejskiego), a koszty  - 2,924 mln zł. Zysk, wynoszący 352 tys. zł został przeznaczony na pokrycie strat z lat ubiegłych, które na początku 2014 r. sięgały 480 tys. zł.

W roku 2015 łączne przychody klubu wyniosły 3,5 mln zł, a zysk netto – 234,5 tys. zł.   Z tej kwoty 128,6 tys. zł przeznaczono na pokrycie zaległych zobowiązań.

Walne zebranie uchwaliło, że sukcesy w Pucharze Polski i w rozgrywkach I ligi, w których biało-niebiescy niemal do końca bili się o awans, były znakomitą promocją Suwałk i dają podstawy do tego, żeby negocjować z samorządem miasta zwiększenie nakładów na klub.    

To, że o Wigrach i Suwałkach było w całym kraju głośno pozwala też liczyć na większe wsparcie sponsorów. W ostatnich dwóch sezonach do największych należeli Stollar, Oil Transfer Development, Oil Transfer Investment, Malow i PKS Suwałki. Uzupełniała ich grupa ponad 70 firm.  Na podziękowania zasłużyły wszystkie.

Każdy będzie mógł być współwłaścicielem Wigier

Niebawem zostanie utworzona spółka akcyjna Wigry Suwałki. Do końca czerwca jej statut powinien zostać już skonsultowany z prezydentem Suwałk.

- Im więcej osób oraz firm kupi akcje i zaangażuje się w działalność spółki, tym lepiej – mówi Dariusz Mazur. – Chcemy jednak, żeby jedna akcja kosztowała 1000, a nie kilkaset czy kilka złotych. W tym ostatnim przypadku na zorganizowanie i przeprowadzenie walnego zgromadzenia akcjonariuszy trzeba byłoby wydać potężne pieniądze.  

Stowarzyszenie SKS Wigry Suwałki i działająca przy nim Fundacja Akademia Piłkarska Wigry Suwałki zajmą się prowadzeniem zespołów dziecięcych oraz  juniorskich i podpiszą porozumienie ze spółką.

Wigry Suwałki S.A. będzie zaś prowadziła pierwszą drużynę oraz drużynę rezerw, która już kilka tygodni temu zapewniła sobie awans do IV ligi.     

- Spółka już na starcie będzie dysponowała pokaźnym kapitałem – mówi Dariusz Mazur. – Będzie nim licencja na grę w I lidze oraz oscylująca wokół 900 tys. zł kwota za prawa telewizyjne i od sponsorów-partnerów rozgrywek. Już to powinno zachęcić potencjalnych akcjonariuszy.

Po transferze Damiana Kądziora jubileusz z najstarszym polskim klubem

Druga z uchwał, jakie zapadły na walnym zebraniu, mówi o godnych obchodach 70-lecia Wigier. Trwają one od jesieni, a do kulminacji dojdzie najprawdopodobniej 2 września podczas dorocznego Memoriału Grzegorza Wołągiewicza.

W umowie o transferze Damiana Kądziora do Cracovii Kraków zagwarantowaliśmy sobie rozegranie sparingu z drużyną najstarszego polskiego klubu – opowiada Dariusz Mazur. Chcemy, żeby ten mecz odbył się właśnie w tym terminie, kiedy ekstraklasa będzie miała przerwę, spowodowana spotkaniami reprezentacji Polski w eliminacjach do Mistrzostw Świata.

Oba kluby nie ujawniają kwoty, jaką za pozyskanie Damiana Kądziora zapłaci  Cracovia. Jej część zasili konto Jagiellonii,  której 24- letni pomocnik jest wychowankiem.

- Mogę tylko powiedzieć, że jest to rekordowy transfer w historii Wigier, kwota przewyższa tę, jaką zarobiliśmy parę lat temu za przejście Sebastiana Radzio do Widzewa Łódź  – uchyla rąbka tajemnicy prezes Mazur.

Transfer Sebastiana Radzio szacowany był na 200 tys. zł. Minionej zimy, kiedy Damian Kądzior przymierzany był do Pogoni Szczecin, mówiło się, że za tego najlepszego gracza I ligi trzeba wyłożyć 400 tys. zł. Tyle że wiosną Damian błyszczał jeszcze bardziej.    

Wojciech Drażba 


udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.23.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
23.04.2024

Toyota RAV4

Dodaj nowe ogoszenie