Suwalscy pierwszoligowcy bardzo sobie chwalą nowe boisko przy „Dziesiątce”. Zimowe sparingi Wigry będą mogły rozgrywać u siebie. W przyszłą środę podejmą Olimpię Zambrów, a później MKS Ełk.
Miękka nawierzchnia służy piłkarzom. Mogą tylko żałować, że boisko nie jest trochę dłuższe. Dziewięćdziesiąt metrów wystarczy jednak do przeprowadzania meczów kontrolnych. Ostatnimi czasy biało-niebiescy ćwiczyli na mniejszym boisku przy „Siódemce”, a na sparingi musieli jeździć – do Białegostoku czy Zambrowa.
W najbliższą sobotę, 28 stycznia o 11.00 naszego czasu suwalczanie jeszcze na wyjeździe, w pełnowymiarowej hali piłkarskiej w Mariampolu, zmierzą się Suduvą, W przyszłym tygodniu zaoszczędzą już na kosztach podróży oraz na czasie. W środę, 1 lutego o 12.00 ugoszczą drugoligowa Olimpię Zambrów, a w sobotę, 4 lutego, także w samo południe lub o godzinie 11.00, rozpoczną spotkanie z trzecioligowcem z Ełku. Położone w osiedlu mieszkaniowym boisko szkoły nr 10 wyposażone jest w trybunę, kibiców na pewno nie zabraknie.
Trener biało-niebieskich Dominik Nowak ma nadzieję, że w obu suwalskich spotkaniach będzie miał do dyspozycji nowego bramkarza, który powalczy z Hieronimem Zochem o miejsce wyjściowym składzie. W dzisiejszych zajęciach uczestniczyli Patryk Sobolewski i Krzysztof Sztukowski, broniący w drużynie rezerw. Jak informowaliśmy, suwalczanie rozmawiają z czterema kandydatami, wśród nich Damianem Podleśnym z Lechii Gdańsk.
Nie wiadomo zaś, czy już w przyszłym tygodniu Wigry wzmocni od dawna zapowiadany „z miejsca gotowy do gry”, bardzo dobry ponoć młodzieżowiec. W suwalskim klubie wyznają zasadę, że transfery lubią ciszę. Wiemy tylko, że piaty zespół I ligi i półfinalista Pucharu Polski, wbrew głosom niektórych naszych czytelników, nie zamierzał sięgać ani po obrońcę Mateusza Wieteskę, którego Legia Warszawa kilka dni temu wypożyczyła do Chrobrego Głogów, ani o defensywnego pomocnika Rafała Makowskiego, który jesienią grał na wypożyczeniu z Warszawy do Pogoni Siedlce.
- Negocjujemy sprowadzenie zawodnika, który równie dobrze radzi sobie na skrzydle, jak i w środku ataku – tylko tyle zdradza szkoleniowiec Wigier. – Mamy Damiana Gąskę, Miłosza Kozaka, Roberta Dadoka i Filipa Rusiaka, ale wiosną czeka nas wiele ciężkich spotkań. Zresztą, jeżeli wygryzą ze składu bardziej doświadczonych, wszyscy młodzieżowcy jednocześnie będą mogli pomagać drużynie.
Wigry na Cyprze z Piunikiem, Spartakiem i Krasnodarem?
Na 10 lutego został zaplanowany wylot biało-niebieskich na Cypr. Podczas zgrupowania Wigry stoczą trzy-cztery mecze kontrolne. Ich rywalami najprawdopodobniej będą Piunik Erywań, który zajmuje trzecie miejsce w ekstraklasie Armenii oraz młodzieżowe zespoły Spartaka Moskwa i Krasnodaru.
- Byłoby fajnie zmierzyć się z tak silnymi przeciwnikami – mówi Dominik Nowak. – Piunik co roku gra w eliminacjach Ligi Europejskiej, a zawodnicy do 23 lat tak uznanych marek, jak Spartak czy FK Krasnodar, walczą miejsca w kadrach pierwszego zespołu.
Wojciech Drażba
