16.02.2018

Żalgiris Wilno - Wigry Suwałki 3:1. Wicemistrzowie Litwy byli szybsi

Pierwszej porażki w tym roku doznał suwalski pierwszoligowiec. W piłkarskiej hali w Wilnie, w 100. rocznicę odzyskania niepodległości przez Litwę, wyższość na Biało-Niebieskimi pokazał ograny w europejskich pucharach Żalgiris.

O sile zespołu z Wilna stanowią nie Litwini, a liczni obcokrajowcy. W Żalgirisie grają Holender Donavan Slijngard, Francuz Serge Nyuiadzi,  Chorwat Slavko Blagojević, Szkot Diego Oyarzun, Rumun Liviu Antal, Senegalczyk Mamadou Mbodj.

Do starcia z miedzynarodowym towarzystwem suwalscy pierwszoligowcy przystąpili z ofensywnym nastawieniem. W wyjściowym składzie pojawił się  jeden defensywny pomocnik, Patryk Sokołowski. We wcześniejszych  wygranych meczach z Atlantasem Kłajpeda, FK Jonava, Poniewieżem, Żalgirisem Wilno i Dainavą Alytus obok Patryka Sokołowskiego pojawiał się Robert Obst lub Mateusz Radecki.Na środku suwalskiej obrony zabrakło Kamila Kościelnego, który przeszedł do Rakowa Częstochowa. Jego miejsce, pod nieobecność narzekaającego na ból ściegna Achillesa Adriana Jurkowskiego,  zajął 19-letni wychowanek Wigier Adrian Piekarski.

Ambitne plany suwalczan, by pokonać najsilniejszego z tegorocznych przeciwników, szybko legły w gruzach. 

- Od początku było widać, że gospodarze są na innym etapie przygotowań, bo już za tydzień zaczynają ligę - opowiada Zbigniew Kowalewski, kierownik i były piłkarz Wigier. - Gracze Żalgirisu byli szybsi, świeżsi, bardziej wybiegani. Od razu nas zaatakowali i zmusili do błędu. 

Już w 4 minucie, po stracie piłki przyjezdnych, Damiana Węglarza pokonał Marko Tomić, a po niecałym kwadransie gry było już 2:0, bo drogę do suwalskiej bramki znalazł  Jeremy Manzorro, który precyzyjnie uderzył przy dalszym słupku.

- Żal tego gola, bo w tym fragmencie byliśmy już równorzędnym rywalem dla miejscowych, a nawet dłużej od nich utrzymywaliśmy się przy piłce - narzeka Zbigniew Kowalewski. 

W przerwie Damiana Węglarza zastąpił Hieronim Zoch, za Adriana Piekarskiego wszedł Robert Obst, a za Roberta Dadoka - Mateusz Radecki.

Mateusz Radecki w 57 minucie, po proteście za ostry faul na Patryku Sokołowskim i kłótni  z przeciwnikami zobaczył czerwona kartkę. To jednak sparing, jego miejsce z powrotem zajął Robert Dadok. Kwadrans później Żalgiris, po stracie Wigier w środku boiska, szybkiej kontrze i strzale Liviu Antala prowadził 3:0.

Niespełna 10 minut przed końcem, po uderzeniu z rzutu wolnego nad murem, honorowego gola dla drużyny Artura Skoworonka zdobył Damian Gąska.

- Ustępowaliśmy przeciwnikom głównie pod wzgledem szybkościowym - ocenia kierownik suwalskiej drużyny. - Zaczeliśmy juz jednak "schodzić" z obciążeń i świeżość powinna pojawić się w naszej grze za tydzień, w ostatnim sparingu z Olimpią Zambrów.

WD


Żalgiris Wilno - Wigry Suwałki 3:1 (2:0)

Bramki: 1:0 - Marko Tomić 4, 2:0 - Jeremy Manzorro 12, 3:0 - Liviu Antal 72, 3:1 - Damian Gąska 82.

Żalgiris: Dziugas Bartkus - Diego Oyarzun, Donovan Slijngard, Jeremy Manzorro, Linas Klimavicius, Marko Tomić, Rolandas Baravykas, Slavko Blagojević (68 Liviu Antal), Daniel Romanovskij , Tomas Malec, Tomas Simković (61 Dominykas Kodz).

Wigry: Damian Węglarz (46 Hieronim Zoch) - Mateusz Spychała (74 Piotr Kwaśniewski), Rafał Remisz, Adrian Piekarski (46 Robert Obst), Artur Bogusz, Serhij Pyłypczuk, Patryk Sokołowski, Robert Dadok (46 Mateusz Radecki, 57 Dadok), Mariusz Rybicki (74 Laurentiu Iorga), Damian Gąska, Patryk Klimala.

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Zapraszamy na relację na żywo


Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle


Ślepsk Malow Suwałki

29.03.2024
20:30

Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
03.29.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
28.03.2024

mieszkanie

Dodaj nowe ogoszenie