Cudzoziemcy, chcący odwiedzić obwód kaliningradzki w celach turystycznych lub służbowych będą mogli to uczynić bez potrzeby wizyty w Konsulacie lub Ambasadzie Rosji.
Ma być wprowadzony tryb uproszczony wjazdu do tego regionu Federacji Rosyjskiej. Wniosek wizowy będzie można złożyć w postaci elektronicznej, a samą wizę uzyskać już na granicy.
Odpowiednie poprawki do projektu ustawy „O kwestiach dotyczących rozwoju obwodu kaliningradzkiego” już zaaprobowano na posiedzeniu rosyjskiego rządu.
- Zgodnie z projektem, rząd Federacji Rosyjskiej wprowadza uproszczony tryb wydawania zwykłych jednorazowych wiz służbowych, turystycznych i humanitarnych o terminie ważności do 30 dni z zezwoleniem na pobyt w Federacji Rosyjskiej do 8 dni. Przewiduje on możliwość ich wydawania w formie dokumentu elektronicznego - wyjaśnia Jelena Łaszkina, doradca ministra gospodarki obwodu.
Aby uzyskać taką wizę, turysta będzie musiał wypełnić ankietę na specjalnej stronie internetowej – nie później niż na cztery dni przed planowaną datą wjazdu. Elektroniczna wiza będzie bezpłatna.
Z poprawki do ustawy wynika, że cudzoziemcy, chcący przybyć do obwodu kaliningradzkiego, powinni, na co najmniej na cztery dni przed proponowanym dniem wjazdu, wypełnić odpowiedni kwestionariusz na specjalnej stronie internetowej MSZ Rosji. Po sprawdzeniu profilu cudzoziemca, zostanie on powiadomiony o przyznaniu zgody na wejście do obwodu kaliningradzkiego. W przypadku pozytywnej decyzji, cudzoziemiec musi przedstawić na granicy tylko paszport lub inny dowód tożsamości oraz dowód uiszczenia opłaty konsularnej. Niezbędne będzie też ubezpieczenie.
Opłata konsularna za złożenie wniosku o zezwolenie na mały ruch graniczny wynosiła ok. 90 zł, a opłata za wniosek wizowy rozpatrywany w terminie od 4 do 10 dni roboczych wynosi obecnie 152 zł, opłata za wniosek rozpatrywany ekspresowo (1-3 dni robocze) to 303 zł. A wiec byłoby i taniej, i szybciej.
Na razie nie wiadomo, czy ustawa wejdzie w życie jeszcze w tym roku, czy na początku 2018 r.
Obecnie elektroniczne wizy obejmują pięć wschodnich regionów FR: Kraju Nadmorskiego, Kraju Chabarowskiego, Obwodu Sachalińskiego, Czukotki oraz Kamczatki.
Wizy elektroniczne mogą znów ożywić kontakty ludności po obu stronach granicy. I jest to jakaś odpowiedź na jednostronne zniesienie przez stronę polska bezwizowego małego ruchu granicznego z obwodem kaliningradzkim.
W minionym roku polsko - rosyjską granicę przekroczyło ponad 4 mln osób. W 2016 roku na drogowych przejściach granicznych Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej odprawiono blisko 2 mln (1 998 808 osób) obywateli Polski oraz prawie 2,3 mln (2 296 323) cudzoziemców- w tym 2 064 524 Rosjan.
Rosjanie znaleźli zresztą alternatywę. Ponad trzy miliony obywateli Rosji uzyskało zezwolenie na odwiedzenie krajów Unii Europejskiej już w 2015 roku. Należy dodać, że większość wniosków, tj. 68 proc., zostało złożonych na wizy Schengen wielokrotnego użytku Poziom odrzuceń wniosków wyniósł tylko 1,3 proc.".
Tymczasem władze Polski nie tylko nie maja zamiaru reaktywować małego ruchu granicznego, ale nawet likwidują Wydział Promocji, Handlu i Inwestycji przy Konsulacie Generalnym w Kaliningradzie.
Wydział Promocji Handlu i Inwestycji Konsulatu Generalnego RP w Kaliningradzie informuje na swojej stronie internetowej, że „zgodnie z zarządzeniem Ministra Rozwoju i Finansów z dnia 13 kwietnia 2017 r. w sprawie likwidacji jednostki budżetowej – Wydział Promocji Handlu i Inwestycji Konsulatu Generalnego RP w Kaliningradzie w okresie od 24 kwietnia 2017 r. (rozpoczęcie likwidacji) do 24 lipca 2017 r. (dzień likwidacji) następuje likwidacja Wydziału. W okresie likwidacji Wydział działa pod nazwą „Wydział Promocji Handlu i Inwestycji Konsulatu Generalnego RP w Kaliningradzie w likwidacji”.
Wygląda na to, że nie tylko turystyczne, ale i gospodarczo nie chcemy współpracować z Kaliningradem.
Polski udział w obwodzie stanowi obecnie zaledwie 9,3 proc. polskiego eksportu do FR i 6,3% importu obwodu kaliningradzkiego.
Pod koniec lat 90. w obwodzie działało kilkaset polskich firm, ale główne w handlu, a bardzo mało w inwestycjach. Obecnie działa tu tylko kilkadziesiąt polskich spółek, ale powoli rośnie odwaga i zainteresowanie polskich firm do handlowania inwestowania w obwodzie. Np. w pracach rosyjsko-polskiego forum współpracy biznesu, które odbyło się w październiku 2016 roku w Olsztynie, wzięło udział 130 polskich firm.
Jedna z warmińsko-mazurskich firm, która weszła na kaliningradzki rynek, dysponuje w obwodzie blisko 1 tys. ha ziemi. Firma ta zamierza w Rosji uprawiać warzywa i owoce, tam chce też część z nich przetwarzać na dżemy, czy soki i wysyłać je do tzw. dużej Rosji.
Kaliningradzkie media informowały też, że jedna z polskich firm produkująca m.in. kształtki, otworzy w obwodzie zakład i zainwestuje tu 3 mln euro.
Polskich inwestorów do obwodu przyciąga m.in. dużo wolnych terenów, na których można zakładać uprawy.
W tym roku kierownik WPHI w Kaliningradzie wręczył jeszcze pamiątkowe statuetki za aktywną promocję polsko – kaliningradzkich kontaktów gospodarczych w 2016 roku dwóm polskim organizacjom biznesowym (Elbląskiemu Klastrowi Turystycznemu oraz Centrum Rozwoju Regionalnego w Braniewie – Inkubator Przedsiębiorczości), a także dwóm kaliningradzkim przedsiębiorstwom (Portowyj Elewator i Westbuy – Kaliningrad). Ukazała się, także piąta edycja „Przewodnika dla przedsiębiorcy po obwodzie kaliningradzkim”.
WYG
Źródła: life.ru; russia.trade.gov.pl;belsat.eu
