22.04.2017

Białoruś buduje elektrownię. Odpady radioaktywne przy granicy i w północno - wschodniej Polsce?

Na Białorusi trwa w najlepsze budowa elektrowni atomowej. Powstaje ona w obwodzie grodzieńskim, w pobliżu miasta Ostrowiec, niedaleko granicy litewsko-białoruskiej, w odległości 30 km od granicy z Litwą i 50 od Wilna i ok. 250 km od granicy z Polską.

Białoruska elektrownia jądrowa ma się składać z dwóch bloków energetycznych rosyjskiej produkcji z reaktorami nowej generacji WWER-1200 o mocy 1200 MW każdy. Okres eksploatacji przewidziano na 60 lat. Paliwem ma być nisko wzbogacony uran U-235. Uruchomienie pierwszego bloku ma nastąpić w 2018 roku, a kolejnego dwa lata później.

Ani Polska, ani Litwa nie będą sprowadzać energii elektrycznej z budowanej na Białorusi elektrowni jądrowej Ostrowiec, gdyż uważają ją za „nieczystą”, bo budowana jest przez Rosję.

Jest jednak i inny problem. Jak podaje bełsat.eu, zużyte paliwo, które jest o wiele bardziej niebezpieczne, niż inne radioaktywne odpady, pozostanie na Białorusi, a w dodatku nie ma gdzie go bezpiecznie składować. To prawie 27 ton substancji promieniotwórczych z każdego reaktora rocznie. Poinformował o tym moskiewski fizyk, ekspert Białoruskiej Kampanii Antyjądrowej Andrej Ożarowski w odpowiedzi na publikację belsat.eu pod tytułem: „Elektrownia jądrowa w Ostrowcu popracuje 60 lat, odpady pozostaną na tysiąclecia”.

Andrej Ożarowski tłumaczył, że bez względu na to, iż w umowie pomiędzy Rosją i Białorusią przewidziane jest, że zużyte paliwo atomowe będzie wysyłane do Rosji do przetworzenia, uzyskane tam substancje będą wracać na Białoruś. Federacja Rosyjska póki co nie posiada zakładu, który mógłby recyklingować paliwo z tego typu reaktorów, jakie rosyjska firma postawiła na Białorusi.

Projekt Białoruskiej Elektrowni Atomowej zakłada, że wykorzystane paliwo przez kilka lat będzie składowane na terenie elektrowni, pod warstwą wody, w celu ochłodzenia. Potem powinno być ono wywiezione do Rosji, ale póki co, nie wiadomo jak i gdzie.

„Póki co nie ma zakładów, technologia przetwarzania jest nieznana, tak jak i nieznani są potencjalni użytkownicy produktu recyklingu. Wykorzystane w Ostrowcu paliwo nieokreślenie długo będzie odpadem, a nie surowcem” – napisano we wnioskach ekspertyzy ekologicznej.

Według danych zawartych w ekspertyzie, każdy reaktor będzie w ciągu roku zużywał 26,7 tony paliwa, co po 60 latach eksploatacji da 1602 tony tylko z jednego reaktora.

„Zużyte paliwo atomowe zawiera takie niebezpieczne radionuklidy, jak produkty rozpadu uranu (cez, stront), a także pluton, który powstaje w procesie napromieniowania uranu. Okres połowicznego rozpadu plutonu to 24 tysiące lat! Przy normalnej eksploatacji, takie radionuklidy nie powinny trafiać do śmieci. Właśnie na tym polega niebezpieczeństwo związane ze zużytym paliwem, o wiele wyższe, niż niebezpieczeństwo związane z innymi radioaktywnymi odpadami” - tłumaczył dla belsat.eu ekspert Białoruskiej Kampanii Antyjądrowej Andrej Ożarowski.

Czy jest już czego się bać? Miejmy nadzieję, że nie.

Polskie odpady radioaktywne w Rosji ( na razie)

Tymczasem we wrześniu 2016 roku do Oziorska, położonego w regionie Czelabińskim, w Rosji, (miasto zostało założone w 1945 r. jako siostrzany kompleks radzieckiego programu nuklearnego, a obecnie pozostające w gestii Federalnej Agencji Atomowej Rosotom), wyruszyła ostatnia partia zużytego paliwa jądrowego wysłanego przez Polskę. Radioaktywne odpady zostały wyprodukowane w polskim reaktorze jądrowym w Świerku. Informacja o transporcie została przekazana przez Polonijne Centrum Kultury w Kaliningradzie, które powołało się na informacje wywodzące się z polskich mediów. W eksperymentalnym reaktorze atomowym w Świerku miało zostać wytworzonych 51 jednostek zużytego paliwa jądrowego, które wyruszyły w drogę do Rosji.  W ciągu ostatnich 7 lat z Polski do Rosji wywieziono 2,5 tysiąca jednostek zużytego paliwa jądrowego.

Atomowe składowisko na Suwalszczyźnie?

Odpady promieniotwórcze w Polsce powstają też w wyniku stosowania radioizotopów w medycynie, przemyśle i badaniach naukowych, podczas produkcji otwartych i zamkniętych źródeł promieniowania.

Stosunkowo mało osób wie, że w Polsce już od 1961 roku działa składowisko odpadów radioaktywnych. Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych, jedyny tego rodzaju obiekt w Polsce, funkcjonuje w gminie Różan nad Narwią, w odległości około 90 km od Warszawy.

Na to składowisko, zlokalizowane na terenie dawnego carskiego fortu (zbudowanego w pierwszej dekadzie XX wieku), trafiają przede wszystkim odpady z Instytutu Energii Atomowej w Świerku oraz odpady przemysłowe i medyczne. Z uwagi na ograniczoną pojemność składowiska w Różanie (zajmuje ono powierzchnię 3 hektarów) szacuje się, że jego zapełnienie nastąpi około roku 2022. Teraz dochodzi jeszcze potrzeba składowiska dla nowej atomowej „produkcji”, bo dyskusje na temat polskiej atomowej wciąż trwają. Decyzja o ostatecznym pogrzebaniu projektu budowy polskiej elektrowni jądrowej lub jego ożywieniu ma zapaść do końca roku.

Nowe składowisko (tzw. typu powierzchniowego) będzie znacznie większe od istniejącego, bowiem, zgodnie z założeniami, będą na nie trafiały również odpady z elektrowni jądrowych.

Ogłoszono przetarg

Ministerstwo Gospodarki, w maju 2013 roku, podpisało kontrakt na badania, które mają wskazać najlepsze miejsce na lokalizację nowego składowiska radioaktywnych odpadów. Przetarg wygrało konsorcjum w składzie: Państwowy Instytut Geologiczny - Państwowy Instytut Badawczy, Instytut Chemii i Techniki Jądrowej, Instytut Geofizyki Polskiej Akademii Nauk, Instytut Gospodarki Surowcami Mineralnymi i Energią PAN, Przedsiębiorstwo Geologiczne Geoprojekt Szczecin Sp. z o.o. i Zakład Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych. Zamówienie jest finansowane ze środków NFOŚ. A więc, jednak rząd myśli o odpadach.

Wyłonienie najlepszej lokalizacji potrwa ok. 4 lat, budowa powinna ruszyć ok. 2018-19 r., a składowisko powinno zacząć działać w latach 2021-23.

 Aż 15 mozliwych lokalizacji

Poszukiwania miejsca na nowe składowisko były prowadzone już w latach 90. Wytypowano wtedy 15 lokalizacji. Projekt jednak nie był kontynuowany z powodu sprzeciwu lokalnych społeczności. Właśnie te 15 miejsc może być teraz ponownie przeanalizowanych.

Przypomnijmy, iż wśród miejscowości, gdzie mogą być składowane niezmiernie szkodliwe dla zdrowia i życia resztki z procesu technologicznego elektrowni, wymieniało się m.in. Krasnopol, na polsko - litewskim pograniczu, w powiecie sejneńskim, Tajno k. uzdrowiskowo - turystycznego Augustowa, nie mniej turystyczne tatarskie Kruszyniany, popegeerowską Pogorzel, leżącej leżące opodal uzdrowiskowej Gołdapi i polsko- kaliningradzkiej granicy, też popegeerowskie Rydzewo k. Ełku.

Za taką lokalizacją odpadów radioaktywnych mają przemawiać leżące na głębokości 600 metrów złoża granitu. Tyle tylko, że w wcześniejszych badań geologicznych wynika, że jest on bardzo popękany.

Tajno, to przecież okolice Puszczy Augustowskiej, NATURA 2000 i moc innych tutejszych cudów przyrody. Kopać więc tu nie wolno nawet borowiny, ale złożyć szkodliwe dla człowieka odpady, i owszem.

Bardzo mocno buntowały się, już w 2012 roku, tatarskie Kruszyniany wraz z gminnymi Krynkami. Samorząd wysłał pismo do premiera sprzeciwiające się takiej lokalizacji. Wskazuje na obszary NATURA 2000, cenne Wzgórza Sokólskie, turystyczny charakter tych terenów. A tutejsza Tatarka Żaneta Bogdanowicz, która jako pierwsza zaczęła promować walory kuchni i kultury tatarskiej, prowadzi piękne gospodarstwo agroturystyczne, zaczęła wówczas zbieranie podpisów pod protestem.

Obecne w naszym województwie, a w szczególności na Sejneńszczyźnie, Suwalszczyźnie, Pojezierzu Augustowskim lokalne społeczności mocno protestują m.in. przeciwko farmom wiatrowym, biogazowniom rolniczym, czy nawet polsko-litewskiemu gazociągowi, a wcześniej przeciwko „mostowi” energetycznemu, bo te inwestycje ponoć szkodzą zdrowiu, wiec chyba i na „cmentarzysko” odpadów radioaktywnych nie pozwolą.

Tymczasem, jak twierdzą naukowcy, w ciągu 10 tysięcy lat „leżakowania”, odpady rozkładają się w takim „cmentarzysku” zaledwie w 50 procentach.

 Jan Wyganowski

Fot: Deutsche Welle

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.24.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
23.04.2024

Toyota RAV4

Dodaj nowe ogoszenie