Prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz nie ukrywał, że pieniądze z ministerstwa sportu na budowę hali widowiskowo-sportowej pomógł miastu pozyskać były minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel. Dzisiaj obaj zwiedzili powstający obiekt.
Białostocki poseł Prawa i Sprawiedliwości nie mógł uczestniczyć w ubiegłorocznej uroczystości wmurowania kamienia węgielnego, ale tamtą nieobecność zrekompensowana została w najlepszym dla niego momencie - w trakcie kampanii wyborczej do Parlamentu Europejskiego. Krzysztof Jurgiel jest kandydatem nr 2 na liście Prawa i Sprawiedliwości.
- Od trzech lat prowadzimy politykę zrównoważonego rozwoju kraju i województwa - mówi kandydat na europosła. - Suwałki traktowane są tak samo, jak pozostałe subregiony. Przykładem jest ta hala, jeszcze w maju zostanie wbita pierwsza łopata na budowie odcinka trasy Via Baltica z Suwałk do Budziska, kolejne pieniądze na rozwój popłyną choćby z programu Polska Wschodnia.
Hala widowiskowo-sportowa na 2150 miejsc kosztuje 37 mln zł, z tego 10 mln zł to dofinansowanie z ministerstwa sportu. Największy i najnowocześniejszy obiekt w województwie ma zostać otwarty w październiku. W trzeciej dekadzie października startują rozgrywki siatkarskiej PlusLigi, do której po raz pierwszy awansowała drużyna z naszego województwa - Ślepsk Suwałki. Prezes klubu, Wojciech Winnik już zaprosił Krzysztofa Jurgiela na inauguracyjne spotkanie.
WD
