Mimo licznych apeli policji o rozwagę i zadbanie o własne bezpieczeństwo podczas poruszania się po drogach, zwłaszcza po zmroku, wciąż zdarzają się sytuacje, gdy rowerzyści czy piesi są zupełnie niewidoczni. Do takiej sytuacji doszło wczoraj koło Olecka. Nieodpowiedzialny rowerzysta nie dość, że poruszał się bez oświetlenia i odblasków, to wtargnął wprost pod osobowe bmw. Na szczęście, zderzenie skończyło się jedynie na ogólnych potłuczeniach.
Wczoraj (23.10.) po godz. 18:00 dzielnicowi oleckiej komendy, podczas wykonywania obowiązków służbowych na terenie gminy Kowale Oleckie w rejonie miejscowości Wężewo zauważyli stojący na drodze pojazd z włączonymi światłami awaryjnymi. Policjanci zatrzymali się, aby sprawdzić co się stało. Przy pojeździe funkcjonariusze zastali dwóch mężczyzn.
- Podczas rozmowy ustalili, że kierujący samochodem osobowym marki bmw, podczas manewru wymijania się z innym pojazdem, zauważył na swoim pasie rowerzystę. Aby uniknąć zderzenia sześćdziesięcioletni kierowca zjechał na lewą stronę jezdni, lecz w tym czasie rowerzysta również zjechał do lewej i zderzył się z bmw – informuje Justyna Sznel z policji w Olecku.
Tomasz K. doznał ogólnych potłuczeń ciała i został przetransportowany do szpitala w Ełku. Podczas wykonywania czynności funkcjonariusze ustalili, że 41-latek poruszał się bez oświetlenia i bez odblasków. Ponadto badanie alkomatem wykazało w organizmie rowerzysty ponad 2 promile alkoholu.
Policja apeluje! Rowerzysto! Dla własnego bezpieczeństwa warto nie tylko zwracać uwagę na prawidłowe oświetlenie przy rowerze, ale także zakładać dodatkowe akcesoria odblaskowe. Odblaski są niewielkie, a naprawdę mogą uratować czyjeś życie lub ocalić zdrowie. Dzięki elementom odblaskowym rowerzysta staje się widoczny dla nadjeżdżającego samochodu już z kilkuset metrów. Zakładanie odblasków powinno stać się nawykiem każdego rowerzysty, zwłaszcza, że ich używanie nie ma najmniejszego wpływu na komfort czy dynamikę jazdy.
Jazda rowerem w stanie nietrzeźwości jest wykroczeniem z art. 87 § 1a kw. Sankcje grożące za ten czyn to kara aresztu albo grzywny. Ponadto wobec pijanego rowerzysty sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne.
