Od ubiegłego tygodnia kierowcy już nie mogą sobie skrócić drogi i dojechać od Nowomiejskiej do Szkoły Podstawowej nr 5. Muszą jechać prawidłowo – od ulicy Młynarskiego.
- Na dojeździe do Szkoły nr 5 od ulicy Nowomiejskiej ustawione zostały bramki uniemożliwiające wjazd samochodem. Jedyna dostępna teraz droga prowadzi wzdłuż ścieżki rowerowej i jest na pewno bardziej niebezpieczna niż przejazd przez parking – sygnalizuje nasz Czytelnik. - Co autor miał na myśli, bo chyba nie wynika z tej inwestycji nic prócz kosztów, utrudnienia dojazdu do dużej szkoły i kłopotów z dojazdem służb w razie jakiegoś nieszczęścia?!
Metalowe, pomalowane na żółto barierki, po apelach mieszkańców bloku przy Nowomiejskiej 14 A ustawiła Suwalska Spółdzielnia Mieszkaniowa.
- Nie jest przestrzegany zakaz ruchu, to trzeba było postawić płotki – mówi Leszek Perkowski z SSM, kierownik osiedla Północ I. – Tam nigdy nie było drogi dojazdowej do szkoły. Wasz Czytelnik sam sobie odpowiedział pisząc o „przejeździe przez parking”. Nie ma tam też ścieżki rowerowej, jest asfaltowy chodnik.
Spółdzielnia wykonała kiedyś wewnętrzną drogę osiedlową ze skrętem w prawo, pod blok. Kierowcy szybko odkryli, że łamiąc przepisy, skręcając w lewo i jadąc przez parking można szybciej dotrzeć pod szkołę.
- Nasi mieszkańcy skarżyli się na to podczas walnego zgromadzenia – przekonuje Leszek Perkowski. – Postawiliśmy płotki dla ich bezpieczeństwa.
WD