Ofiary terroru niemieckiego, których szczątki pogrzebane są we wsi Serwy, przeniesione zostaną jutro na cmentarz parafialny w Studzienicznej. Będzie to rozwiązanie trwającego od lat problemu. Ich dotychczasowy grób znajdował się bowiem na terenie ośrodka wypoczynkowego. Dziś odbyła się ekshumacja szczątków ofiar.
Mogiła zbiorowa ofiar mordu dokonanego przez hitlerowców w czerwcu 1944 roku znajduje się na terenie prywatnym. - Rodziny ofiar chcą mieć, co oczywiste i zrozumiałe, możliwość odwiedzania grobu, organizowania uroczystości upamiętniających śmierć ich bliskich. Chcą też remontu pomnika i uporządkowania otoczenia mogiły - wyjaśnia Joanna Gaweł, rzecznik Wojewody Podlaskiego. Do tej pory nie było to możliwe, bo ze strony właściciela terenu pojawiały się utrudnienia.
Mediować między stronami próbowała Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa oraz Podlaski Urząd Wojewódzki. - W związku z obowiązującym w Polsce prawem własności nie można bez zgody właściciela ingerować w urządzenie terenu, organizować uroczystości - precyzuje Gaweł. Dopiero pomysł ekshumacja szczątków z dotychczasowej mogiły i umieszczenie ich z wszelkimi należnym honorami w godnym miejscu znalazł akceptację obu stron.
Jako miejsce ponownego pogrzebu wybrano cmentarz parafii Matki Bożej Szkaplerznej w Studzienicznej pod Augustowem. Jutro o godzinie 10.00 odbędzie uroczysty pochówek szczątków ofiar. - Zarówno ekshumację, jak i uroczysty pochówek nadzoruje Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie, która ma ogromne doświadczenie w organizowaniu takich uroczystości zarówno w kraju, jak i za granicą - podkreśla rzecznik wojewody.
(mkapu)
fot. groby.radaopwim.gov.pl
