Coraz bliżej wyłonienia wykonawcy drogi ekspresowej wiodącej od końca obwodnicy Suwałk (jeszcze nie istniejącej) do Budziska, na granicy z Litwą. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wysłała zaproszenia do 20 wykonawców, wśród których są firmy z całego świata.
Jak informuje białostocki Oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, drugi etap przetargu na projekt i budowę drogi ekspresowej S 61 od Suwałk do Budziska ruszył w przedostatnim dniu 2016 roku. Rozstrzygnięcie postępowania oraz podpisanie umowy z wykonawcą planowane jest do końca pierwszego półrocza 2017 roku.
Zaproszenie do składania ofert cenowych zostało wysłane do 20 firm i konsorcjów z całej Europy, które spełniły postawione przez zamawiającego wymagania. Termin składania ofert upływa 2 marca 2017r.
Portal rynekinfrastruktury.pl podaje, że zainteresowanych realizacją tego zadania było 21 wykonawców. Ze względu na to, że do drugiego etapu mogło przejść tylko 20, zamawiający wprowadził punktację. Stawkę otwierają Budimex oraz konsorcjum Strabag i Strabag Infrastruktura Południe, które otrzymały po 13 punktów. Zaproszenia poszły też m.in. do Moty Engil, Astaldi oraz Porr PI wraz z austriackim konsorcjantem.
Wśród zaproszonych do złożenia ofert znalazły się też Trakcja PRKiI, Metrostav, Warbud, Przedsiębiorstwo Robót Inżynieryjnych Intercor oraz Polaqua, a także konsorcjum na czele z przedsiębiorstwem Mega z Gdyni (z partnerem z Azerbejdżanu), Przedsiębiorstwo Robót Mostowych Mosty-Łódź. Są wśród nich również włoskie firmy Astaldi i Salini oraz Impresa Pizzarotti (z konsorcjantem ze Szwajcarii), Todini Costruzioni Generali, Toto Costruzioni Generali oraz turecki Gulermak Agir Sanayi Insaat ve Taahuut.
GDDKiA przyjęła w postępowaniu dwa kryteria oceny ofert. Oprócz ceny, drugim z kryteriów jest termin wykonania. Wykonawca na etapie składania ofert będzie mógł zaproponować wykonanie zamówienia w terminie krótszym niż maksymalny wymagany okres 37 miesięcy od daty zawarcia umowy, jednak nie krótszym niż 31 miesięcy.
Droga ekspresowa S 61 na odcinku Suwałki – Budzisko, jest częścią via Balticy, ma długość około 24,5 km., planowana jest jako dwujezdniowa droga ekspresowa o nawierzchni wykonanej w technologii betonu cementowego. Przewidziano na niej dwa węzły drogowe – „Suwałki Północ” i „Szypliszki” oraz cztery Miejsca Obsługi Podróżnych – po dwa w każdym kierunku (Żubryn, Budzisko). Zamówienie obejmie również budowę i przebudowę istniejącej sieci dróg w zakresie kolizji z planowaną drogą ekspresową oraz budowę dróg dojazdowych, obsługujących tereny przyległe do projektowanego pasa drogowego.
Inwestycja będzie prowadzona w systemie "Projektuj i buduj”. Jest objęta umową o dofinansowanie CEF i ma być gotowa – najpóźniej w 2020 r. Prawdopodobny termin rozpoczęcia prac budowlanych to druga połowa rok 2018 roku.
Ekspresowo do Kowna
Za kilka lat, jak dobrze pójdzie, pojedziemy wreszcie i obwodnicą Suwałk ( planowane oddanie do użytku wiosna 2019), i drogą ekspresową do przejścia granicznego w Budzisku, skąd popędzimy litewską ekspresówką aż do Kowna.
Bracia Litwini w swój 274 kilometrowy odcinek via Balticy wpakowali już w latach 1997-2002 - 214 mln dolarów, ale tylko 72 mln USD pochodziły z budżetu Republiki, resztę Litwa otrzymała od Unii Europejskiej. Nieco później oddali do użytku obwodnicę Marijampole i modernizowali to, co wcześniej zbudowali.
Obecnie Litwini przygotowują się do drugiego etapu modernizacji swego odcinka via Balticy.
Zmodernizowany odcinek międzynarodowej drogi ekspresowej Via Baltica od Mariampola do granicy litewsko-polskiej zostanie oddany do użytku do 2023 roku. Budowa litewskiego odcinka ma kosztować około 200 mln euro. Być może do tego czasu powstanie cała via Baltica po stronie polskiej.
A tak przy okazji, o potrzebie budowy via Balticy mówi się już od …1986 roku, a o dobrej drodze do Budziska od chwili otwarcia tam przejścia granicznego w 1994 roku.
Co jednych cieszy, drugich smuci
Niezadowoleni z przebiegu drogi są m.in. mieszkańcy Osinek. Podczas prac na decyzją środowiskową, nie wzięto pod uwagę postulatów puszczenia w Osinkach odcinka drogi przez państwowy las zamiast przez prywatne grunty rolne. Podczas konsultacji wiosną br. mieszkańcy nie wykluczali protestów z powodu zagrożenia bytu kilkunastu dobrze prosperujących gospodarstw rolnych.
W projekcie budowy drogi uwzględniono tylko cztery Miejsca Obsługi Podróżnych - po dwa w każdym kierunku. Obecnie takich miejsc jest o wiele więcej. Pewnie zostaną zlikwidowane,
a pracownicy zwolnieni. Gminne Szypliszki pozbędą się wreszcie TIR-ów, ale i wielu firm usługowych, handlowych.
Jan Wyganowski
