Trzy osoby zostały ranne w wyniku wypadku, do którego doszło dziś około 13.00 na ulicy Bakałarzewskiej w Suwałkach. Warunki na drogach są bardzo trudne. Uwaga kierowcy – noga z gazu!
Suwalscy strażacy wyjeżdżali dziś trzy razy (stan na godz. 17.00) do zdarzeń drogowych na terenie powiatu. O 13.00 dostali zgłoszenie o samochodzie, który zjechał do rowu w Bakaniuku w gminie Raczki. Kilkanaście minut później o karambolu przy wyjeździe z Suwałk w stronę Bakałarzewa.
- Doszło tam do zderzenia trzech samochodów ciężarowych. Auta zderzały się ze sobą, następnie powpadały do rowu – mówi dyżurny suwalskiej straży pożarnej. - Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala w Suwałkach. Jedną opatrzono na miejscu – dodaje.
Droga była zablokowana przez kilka godzin.
Kierowca zjechał do rowu także w miejscowości Stare Motule koło Filipowa.
Temperatura oscylująca wokół zera sprawia, że warunki na drodze są bardzo trudne.
- Powierzchnia jezdni jest bardzo zdradliwa - miejscami leży sam śnieg, gdzieniegdzie pod spodem znajduje się woda, albo cieniutka warstewka lodu. Trzeba bardzo uważać. Nawet przy prędkości 30-40 kilometrów na godzinę można mieć problem z wyhamowaniem - przestrzega strażak.
Fot. PSP Suwałki