I znów zmiany w przepisach dotyczących segregacji odpadów komunalnych. Minister Środowiska przygotował rozporządzenie w sprawie szczegółowego sposobu selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów. Przepisy wejdą w życie 1 lipca 2017 roku.
Nowością jest m.in., ujednolicenie systemu selektywnej zbiórki w całym kraju. Wszyscy będziemy segregować: papier, szkło, metale, tworzywa sztuczne i bioodpady. Trafią one do czterech pojemników – o takiej samej barwie w każdej gminie.
- do niebieskich pojemników z napisem „Papier” będziemy wrzucać śmieci papierowe i tekturowe, w tym również opakowania z papieru i tektury
- do zielonych z napisem „Szkło” – opakowania szklane. Przy czym, jeśli gmina zdecyduje o podziale na szkło bezbarwne i kolorowe, to dla pierwszego będzie musiało zapewnić białe kontenery oznaczone napisem „Szkło bezbarwne”
- do żółtych pojemników z napisem „Metale i tworzywa sztuczne” można będzie wrzucać śmieci plastikowe, metalowe i opakowania wielomateriałowe (to np. kartony po mleku i sokach).
- do brązowych z napisem „Bio” – odpady ulegające biodegradacji
W praktyce będzie prawdopodobnie jeszcze jeden pojemnik – na odpady resztkowe, czyli zmieszane.
Do tej pory, w tej kwestii samorządy miały więcej swobody. Na przykład szkło w niektórych gminach można wrzucać do pojemnika koloru żółtego, gdzieniegdzie do białego, a jeszcze w innych do zielonego.
Na szczęście nowe pojemniki nie muszą pojawić się, od razu. Jeszcze przez 5 kolejnych lat śmieci mogą być zbierane do starych kontenerów, jednak najpóźniej do końca stycznia 2018 roku powinny się na nich znaleźć naklejki z informacją o rodzaju zbieranego surowca.
Zgodnie z projektem. rozporządzenia Ministra Środowiska w sprawie szczegółowego sposobu selektywnego zbierania wybranych frakcji odpadów, zawarte do 1.07.2017 r. umowy na odbieranie lub odbieranie i zagospodarowanie odpadów zachowają ważność nawet do połowy 2021, także wówczas, jeżeli sposób selektywnego zbierania odpadów określają w sposób niezgodny z przepisami tego rozporządzenia.
Badania dowodziły, że co piąty Polak nie ma pojęcia jak należy segregować odpady. A i Ministerstwo Środowiska przyznawało, że regulacje dały ciała, bo pozyskany w ten sposób surowiec (zwłaszcza papier i karton) był mocno zanieczyszczony i nie nadawał się do recyklingu.
Wyższe opłaty
Do racjonalniejszej gospodarki odpadowej zmusić ma też podniesienie opłat za składowanie odpadów - podaje portal tvn24.pl. Wyższe stawki mają zacząć obowiązywać od 2018 r. i będą stopniowo rosły tak, by w 2020 r. umieszczenie 1 tony odpadów surowcowych na składowisku kosztowało w okolicach 270 zł (65 euro). Obecnie jest to ok. 20 euro.
Jak podaje portal, wiceminister środowiska Sławomir Mazurek powiedział, że w resorcie trwają kolejne prace nad zmianami w tzw. ustawie śmieciowej. Dzięki nim dobrze segregujący odpady mieszkańcy, mają mniej płacić za wywóz śmieci.
WYG
Źródła: odpady.net; Money.pl; Ministerstwo Środowiska