Piwo i pastę do zębów ukradł 35-latek w jednym ze sklepów w Filipowie. Co chciał zrobić z tym nietypowym zestawem - nie wiadomo. Pewne jest jednak, że przyłapany na gorącym uczynku mężczyzna uderzył i popchnął sprzedawczynię. Badanie alkomatem wykazało, że złodziej był pijany.
We wtorek rano do sklepu spożywczego w Filipowie wszedł 35-letni mężczyzna. Zakupy swe ograniczył do piwa i pasty do zębów. Nie zaplanował jednak, że za towar zapłaci. Pechowo dla niego na gorącym uczynku przyłapała do ekspedienta. Złodziej postanowił jednak nie oddawać produktów. W czasie szarpaniny uderzył kobietę w twarz.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, sprawdzili mężczyznę alkomatem. - Badanie wykazało, że mężczyzna miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie - informuje st. asp Edyta Kimera, rzecznik suwalskiej policji. 35-latek trafił do policyjnego aresztu. Postawiono mu zarzut kradzieży rozbójniczej. Grozi za to kara nawet do dziesięciu lat więzienia.