O ten pojazd gmina zabiegała długo. Stare autobusy szwankowały, a dzieci musiały codziennie punktualnie i bezpiecznie docierać do szkoły. Dlatego też osiem miesięcy temu, we wrześniu ubiegłego roku urząd gminy zakupił nowego Mercedesa Sprintera. Samochód kosztował 275 tys. złotych. Połowa tej sumy pochodziła z budżetu Urzędu Gminy, połowa ze środków rządowych. Podróżowało nim dwadzieścia osób. Radość samorządu, dyrekcji szkoły i uczniów nie trwała jednak długo. W minioną niedzielę mercedes został skradziony.
Nieznani sprawcy weszli na teren ogrodzonej posesji, na której znajdował się pojazd, wybili w samochodzie szybę, pokonali zabezpieczenia i odjechali. Sprawą zajmuje się policja.
- Jest nam bardzo przykro, że do tej kradzieży doszło. Staramy się sobie jakoś radzić z dowożeniem dzieci. Mamy jeszcze dwa inne autobusy oraz starego busa, którego mieliśmy sprzedać. Po wykonaniu niezbędnych badań technicznych będzie on woził dzieci do szkoły do końca wakacji – mówi Jacek Pietrukiewicz, wójt Gminy Wiżajny.
- Niecierpliwie czekam na wyjaśnienie tej sprawy. Liczymy na to, że policji uda się złapać złodziei. Zaszkodzili dzieciom. Oby dosięgła ich ręka sprawiedliwości – dodaje wójt.
Pojawiają się różne spekulacje, m.in. takie, że bus został przewieziony na Litwę. Niedawno z jednej z posesji w Wiżajnach skradziono koparkę.
Zdjęcie: PAP
