Trzeci października przejdzie do historii Przedszkola nr 4 w Suwałkach. Tego dnia w Suwalskim Ośrodku Kultury hucznie obchodzony był jubileusz 50-lecia placówki. Sala widowiskowa była pełna gości.
Mieszczące się przy ul. Curie-Słodowskiej przedszkole należy do najbardziej obleganych. Co roku jest więcej chętnych, niż miejsc. Teraz uczęszcza do niego 220 dzieci w wieku 3-6 lat.
Pod opieką wykwalifikowanej kadry nauczycielek maluchy ujawniają swoje talenty artystyczne, wokalne. Po raz pierwszy w życiu zademonstrowały je przed tak liczną i zacną publicznością.Na gali stawili się obecni i byli wychowankowie oraz ich rodzice, parlamentarzyści, władze miasta. Oklaskiwali specjalnie przygotowany musical, a także hymn, napisany i skomponowany przez nauczycielki.
- Nasza czwórka nigdy nie była miejscem czy instytucją, ale domem i rodziną – mówi Danuta Palczewska, dyrektor placówki.
Słowa te potwierdzają aktualni podopieczni, jak i absolwenci., którzy mimo upływu wielu lat, nadal wspominają przedszkole z uśmiechem na twarzy.
- Do tej pory zdarza mi się nucić piosenki, których nauczyłam się w przedszkolu, mimo że minęło ponad dziesięć lat. Zawsze zostawałam tam z ogromną chęcią. Problem był wtedy, kiedy przychodził czas na powrót do domu – dodaje absolwentka przedszkola, dzisiaj uczennica II LO.
Był śpiew, był taniec, było wzruszenie, no i wreszcie godny jubileuszu tort, przy którym wszyscy życzyli „czwórce” 100 lat.