Posiadanie czworonożnego pupila to nie tylko przyjemności, ale też i obowiązki. Jednym z nich jest konieczność płacenia podatku za posiadanie psa. Od przyszłego roku może się to jednak zmienić. W czasie prac na przyszłorocznym budżetem, Ratusz uznał, że większy jest wydatek na zbiórkę tego podatku, niż realny z niego zysk.
Prezydent Suwałk przedstawił wczoraj pomysł, który z pewnością spodoba się właścicielom psów. – W najbliższym czasie zaproponuję Radzie Miejskiej żeby zlikwidować opłatę za posiadanie psa – mówił wczoraj Czesław Renkiewicz w czasie prezentacji projektu przyszłorocznego budżetu. Jego zdaniem pobieranie takich zupełnie się nie opłaca.
- Cała procedura wymaga dużej pracy i zaangażowania, a przynosi niski wpływ do budżetu – tłumaczył Renkiewicz. Opłata za posiadanie psa na prywatnej posesji wynosi obecnie 25 zł za pierwsze zwierze i 50 zł za każde kolejne. Mieszkańcy bloków płacą 50 zł już przy pierwszym czworonogu. Z opłat tych zwolnione są m.in. osoby niepełnosprawne dla których pies jest pomocą oraz osoby powyżej 65 roku życia.
Od kilku lat Urząd Miejski zakłada w budżecie, że z tytułu tej opłaty uda się mu zebrać 60 tys. zł. W ubiegłym roku kwotę tę udało się uzyskaćw 96 proc. Przed dwoma laty zebrano nawet więcej niż się spodziewano, bo aż 103 proc.
(mkapu)