22.11.2013

Kolejne podpalenie przy Sikorskiego

W nocy na ulicy Sikorskiego paliło się osobowe renault kangoo. W czasie pożaru nikt nie ucierpiał, ale samochód uległ całkowitemu zniszczeniu. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mogło to być podpalenie. Byłoby to kolejne takie zdarzenie w tym miejscu w ciągu ostatnich miesięcy.

Samochód, zaparkowany przed jedną z posesji na ulicy Sikorskiego, zapalił się tuż po godzinie 1.00. Strażacy, którzy dotarli na miejsce zdarzenia zastali stojące w ogniu renault kangoo. Mimo szybkiej reakcji, auta nie udało się ugasić i uległo całkowitemu spaleniu. - Pora zdarzenia i stopień zaawansowania pożaru mogą wskazywać na podpalenie - mówi bryg. Bogdan Wierzchowski z suwalskiej Straży Pożarnej. Taką przyczynę biorą też pod uwagę policjanci. - Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że mogło to być podpalenie - dodaje st. asp. Edyta Kimera.

Jeżeli ekspertyzy wykażą, że za spaleniem auta stoją osoby trzecie, może to oznaczać, że na ulicy Sikorskiego grasuje seryjny podpalacz. W październiku nieznani sprawcy podpalili dwa samochody osobowe zaparkowane przy tej ulicy. Od nich zajęło się trzecie auto, stojące w pobliżu podpalonych. Strażacy wykluczyli jednak, że pożar rozpoczął się tylko od jednego auta. Pojazdy, które paliły się jako pierwsze, stały w odległości około 40 metrów. Straty oszacowano tam wtedy łącznie na 50 tys. zł.

Trudno jednak ustalić z czym podpalenia są związane. Spalone w ostatnim czasie samochody nie należą do tych samych właścicieli. Były też zaparkowane na oddalonych od siebie posesjach. - To spokojna okolica. Osoby, których auta spalono nie są ze sobą powiązane inaczej jak tylko przez sąsiedzkie relacje - mówi jeden mieszkańców osiedla domków położonych przy Sikorskiego. - Spaceruję późnym wieczorem z psem, ale nic nie widziałem. Będziemy musieli pomyśleć o kamerach - dodaje mężczyzna. Przyznaje, że niektórzy już teraz, na własną rękę, monitorują parking przed domami.

Zanim jednak rozpoczną się poszukiwania podpalacza, policja musi mieć pewność, że auta zostały podpalone. Dochodzenie wciąż prowadzone jest „w sprawie", a „nie przeciwko". Policjanci wciąż czekają na wyniki badań fizykochemicznych samochodów, które spaliły się w październiku. - Ustalamy też, czy wczorajsze zdarzenie mogło mieć związek z pożarami aut sprzed miesiąca - wyjaśnia rzecznik suwalskiej policji.

(mkapu)

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.19.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
18.04.2024

KUCHARZ / KUCHARKA

Dodaj nowe ogoszenie