29.01.2014

Magazyny pełne fajek

Hala na piętrze w budynku suwalskiej Izby Celnej po brzegi zapełniona jest zatrzymaną na granicach kontrabandą. Większość z przemycanych towarów to papierosy. Trafiają się tam jednak również ubrania, alkohol, a nawet... ciastka.

- Rok 2013 był dla nas rekordowy. Odprowadziliśmy do budżetu państwa 2,5 mld zł. To o 800 mln zł więcej niż rok wcześniej. Sprawdziliśmy też 11 proc. więcej samochodów niż w roku ubiegłym - wyliczał gen. Mirosław Sienkiewicz, dyrektor Izby Celnej w Białymstoku. Wczoraj w siedzibie suwalskich celników podsumowano to jak przebiegał 2013 rok na granicach.

Po rekordowym 2012 roku, kiedy to ujawniono 6 mln paczek papierosów, aktywność przemytników spadła. Mimo to w ostatnich dwunastu miesiącach przechwycono 5,6 mln paczek o łącznej wartości 56 mln zł. - To wynik tego, że działamy skuteczniej i mamy lepszy sprzęt - podkreślał gen. Sienkiewicz i dodawał, że wiele z tych papierosów przyjechało do Polski z kierunku litewskiego.

To co uda się przechwycić celnikom, trafia na magazyn znajdujący się przy ulicy Buczka. Regały uginają się tam od kontrabandy, na paletach zalegają kartony z papierosami, a w wolnych przestrzeniach leżą worki z ubraniami. Są też zdemontowane automaty do gier, markowe buty, zatrzymany na granicy transport ciastek oraz opona od ciężarówki.

Magazyn Izby Celnej to jednak przestrzeń, gdzie dominują kartony z papierosami. Trafiają się ich wszelkie marki w najróżniejszych opakowaniach. Nie zostaną tam jednak zbyt długo. Czeka je bowiem utalizacja. Więc tak czy inaczej zostaną spalone. Ta operacja nie będzie jednak przeprowadzona przy porannej kawie, a pod czujnym okiem celników.

Na konferencji podsumowującej rok Służby Celnej zabrakło jednak postaci bez których praca kontrolerów w Budzisku była o wiele trudniejsza. Są to: labrador Nero i owczarki belgijskie Andi i Gotan. Pierwszy zdobył ostatnio tytuł Mistrza Posłuszeństwa na Mistrzostwach Polski Służby Celnej. Drugi dwa lata temu zastąpił labradora Lucky, który wśród celników nosił miano „postrachu celników". - Psy nie mają ulubionych marek papierosów, ale potrafią wykryć je z odległości kilkunastu metrów - opowiada Piotr Kraszewski z Izby Celnej w Białymstoku.

(mkapu)

udostępnij na fabebook
29.05.2014, 21:06:24

zenek

ale nakradli

Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.23.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
23.04.2024

Toyota RAV4

Dodaj nowe ogoszenie