19.12.2013

Porządki w Parku

Jedna z ostatnich tegorocznych korekt suwalskiego budżetu wywołała temat nieprawidłowości w funkcjonowaniu Parku Naukowo-Technologicznego. Radni pytali dlaczego spółkę trzeba dokapitalizować kwotą 1,8 mln zł oraz czego dotyczy zmniejszenie dotacji na jej działanie. Odpowiedzi udzielił prezydent Renkiewicz, który zapowiedział też, że dziś zapadną decyzję odnośnie zmian we władzach Parku.

Kwestia problemów w suwalskim Parku Naukowo-Technologicznym pojawiła się w czasie dyskusji przed głosowaniem dotyczącym, ostatnich w tym roku, zmian w budżecie miasta. Kwota 1,8 mln zł została przeznaczona na dokapitalizowanie spółki. Pozycja ta w budżecie została opisana jako „wydatki na zakup i objęcie udziałów i akcji".

Korekty budżetu, wcześniej omówione na posiedzeniach komisji, zwykle przyjmowane są przez radnych jednogłośnie. Tym razem tak się jednak nie stało. Swoje zastrzeżenia zgłosiła m.in. radna Agnieszka Rzadkowska. Poprosiła prezydenta Suwałk o wyjaśnienie, czego dokapitalizowanie ma dotyczyć. Radna dodała też, że ma wątpliwości co do „kompetencji zarządczych władz spółki".

- To miejska spółka, która czerpie środki z Unii Europejskiej. Do tego potrzebne jest zabezpieczenie wkładu własnego - wyjaśniał Czesław Renkiewicz. Niedobór w wysokości około 2 mln zł pojawił się po tym jak Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości zakwestionowała specyfikację przetargu na wyposażenie obiektu. Zastrzeżenie miał budzić opis mebli. Zbyty szczegółowe określenie ich wyglądu zasugerowało PARP-owi, że mogło to być uczynione, aby w przetargu wyłoniony został konkretny wykonawca. Instytucja odebrała, więc cześć przyznanej dotacji. - Park będzie robił wszystko, aby tej kwoty nie zwracać - zapewniał prezydent Renkiewicz.

To właśnie proces odwołania się od decyzji PARP-u stał się przyczyną powstania kolejnej niejasnej sytuacji. Przy wyłanianiu podmiotu do obsługi prawnej obiektu miało dojść do niegospodarności. Nie ogłoszono bowiem ani konkursu, ani przetargu. Funkcję tę powierzono krewnemu wspólnika przewodniczącego rady nadzorczej PN-T Bogusława Nieszczerzewskiego. Jednoczesne kilkukrotnie wzrósł tam koszt obsługi prawnej. Dzięki temu kuzyn wspólnika Nieszczerzewskiego miałby zarobić nawet kilkaset tysięcy złotych w postaci dodatkowych prowizji.

- Członkowie rady nadzorczej PN-T zgłosili mi fakt zwarcia pewnych umów, które mogą działać na szkodę spółki. Uznali, że lepiej zgłosić to odpowiednim organom - wyjaśniał Czesław Renkiewicz. Prezydent Suwałk na dziś zwołał nadzwyczajne walne zgromadzenie wspólników. Jeden z punktów obrad dotyczyć ma zmian w składzie rady nadzorczej. Nie wykluczone jest również, że ze stanowiskiem pożegna się prezes Wiktor Raczkowski.

(mkapu)

Czytaj też:

[2013-12-07] Kosztowna obsługa prawna

[2013-12-05] Zarzucają władzom niegospodarność

[2013-12-04] Polecą głowy w parku naukowym

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.20.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
19.04.2024

MAGAZYNIER

Dodaj nowe ogoszenie