Dane statystyczne wskazują, iż z roku na rok rodzi się coraz mniej suwalczan. W 2009 i 2010 roku liczba urodzeń oscylowała na poziomie 700. Natomiast od 2011 roku odnotowuje się spadek.
W 2011 roku na świat przyszło 629 nowych mieszkańców Suwałk, w 2012 – 679, a w 2013 – 633.
- Są to dane przybliżone, ponieważ kilkoro dzieci mogło w ostatnim czasie przyjść na świat poza granicami miasta, być może nawet za granicą. Rodzice mogą je zarejestrować trochę później – tłumaczy Jarosław Filipowicz, rzecznik prasowy suwalskiego Urzędu Miasta.
Samorządowców bardzo niepokoi znaczny wzrost liczby zgonów. W 2013 roku zmarły 554 osoby. Dla porównania – w 2009 roku odeszło 488 suwalczan, w 2010- 478, w 2011- 519, w 2012- 470.
Dane mogą świadczyć o procesie starzenia się społeczeństwa.
Na 100 osób w wieku produkcyjnym przypada statystycznie 51,2 osób w wieku nieprodukcyjnym, a więc w wieku 0 - 14 lat oraz 65 lat w przypadku mężczyzn i więcej, dla kobiet - 60 lat i więcej.
Wielu suwalczan przebywa za granicą. Część pracuje tam dorywczo, część mieszka od dawna.
- Zdarza się, że ludzie przychodzą z wnioskiem o zmianę dowodu osobistego, a potem wyrobiony dowód leży nawet trzy lata, bo nie ma komu go odebrać. Właściciel jest poza granicami kraju – mówi jeden z pracowników Ratusza.