Aż pięć osób czerpało korzyści majątkowe z usług świadczonych przez prostytutkę w Suwałkach.
Prostytutka o inicjałach S. K. prowadziła swój proceder na jednym z suwalskich osiedli.
- Ze strony prokuratura ta pani nas wcale nie interesuje. W Polsce każdy może ze swoim ciałem robić co chce. Prostytucja nie jest karalna, ale karalne jest czerpanie z tego procederu korzyści majątkowych i za to odpowiedzą Danuta U., Adam O., Edyta R., Jacek K. oraz Wojciech K. – mówi Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach.
Zarzuca się im, że w marcu tego roku kilka razy, w krótkich odstępach czasu, pobierali pieniądze za usługi seksualne świadczone przez S. K. Wobec czwórki podejrzanych, oprócz Wojciecha K., zastosowano dozory policji i zakaz opuszczania kraju.
(just)