Po bloku operacyjnym i kardiologii przyszedł czas na oddział położniczy. W najbliższym czasie do szpitala trafią kardiotokografy (KTG) o wartości prawie 90 tys. zł. Są to urządzenia, które służą do monitorowania funkcji życiowych płodu. Zastąpią one sprzęt, który pamięta narodziny kobiet, które obecnie goszczą na bloku porodowym.
Z kardiotokografem miało do czynienia większość kobiet, które odwiedziły suwalski Oddział Ginekologii, Patologii Ciąży i Położnictwa. Urządzenia KTG, które są na wyposażeniu oddziału są dość stare, a ich użytkowanie ograniczone jest tylko do podstawowych funkcji. Jest ich też mało i ciężarne kobiety muszą się nimi wymieniać. Władze szpitala postanowiły zmienić tę sytuację i ogłosiły przetarg na zakup nowoczesnych urządzeń.
Wyłoniony w przetargu dostawca pochodzi z Łodzi. Ma on dostarczyć sprzęt o wartości 89,5 tys. zł. - W tym tygodniu trafi on do szpitala - mówił o nowo zakupionych urządzeniach Adam Szałanda, dyrektor suwalskiego szpitala. Podkreśla, że będą to kardiotokografy nowej generacji. - Zapewniać będą one możliwość nie tylko sprawdzania pulsu, ale pełny monitoring płodu - podkreśla.
Dyrektor Szpitala Wojewódzkiego dodaje też, że oddział czekają kolejne zmiany. Możliwe, że w przyszłym roku przeprowadzona będzie modernizacja oddziału. - Złożyliśmy duży wniosek na modernizację oddziału. Dowiedzieliśmy się, że został wysoko oceniony - mówi z nadzieją Adam Szałanda.
