Już od pierwszych rytmów zespół ENEJ zdobył serca publiczności zgromadzonej w Suwalskim Ośrodku Kultury. Koncert odbył się w miniony piątek.
Wybrzmiały nie tylko największe przeboje, takie, jak: „Radio Hello”, „Skrzydlate ręce” czy „Lili”, ale też zupełnie nowe kawałki tej olsztyńskiej formacji. Publika – od niemowlęcia (dosłownie), do osób w tak zwanym „trzecim wieku” szybko dała się porwać żywiołowym folkowo-rockowym rytmom.
Zespół ENEJ zrobił spektakularną karierę. Ich ostatni album „Folkhorod” zdobył podwójną platynę. Obecnie muzycy pracują nad kolejną, czwartą (nie licząc koncertowej) płytą. Jaką? Tego wokalista ENEJ Piotr Sołoducha sam do końca nie wie, bo jak mówi, większość kawałków zespół tworzy spontanicznie.
W styczniu ENEJ wraz z Maleo Reggae Rockers i Kozak System nagrał protest-song odnoszący się do sytuacji na Ukrainie.
- To co się tam dzieje bardzo nas interesuje. Nie tylko dlatego, że część z nas ma ukraińskie korzenie, ale przyjaźnimy się z muzykami z „Kozak System” i tak zwyczajnie, po ludzku, uważamy, że każdy ma prawo do wolności – mówi Sołoducha.
(just)