28.05.2019

Centrum Usług Wspólnych zamiast księgowej, kadrowej. Biuro rachunkowo-prawne dla szkół i przedszkoli

Władze Suwałk chcą powołać instytucję, która nie odbierze kompetencji, ale będzie służyć dyrektorom placówek oświatowych. Obecne główne księgowe utrzymają dotychczasowe zarobki, ale po zmianie miejsca pracy czeka je degradacja stanowiskowa.

- Chcemy maksymalnie odciążyć dyrektorów szkół i przedszkoli, którzy przede wszystkim mają skupić się na edukacji i wychowaniu  – tłumaczy prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz. – Od ponad dwóch lat, kiedy został „scentralizowany” VAT, nie zajmują się już oni tym podatkiem i od tego czasu zaczęliśmy prace nad stworzeniem centrum, które wyręczy ich w innych obowiązkach.

Dzisiaj w 25 suwalskich placówkach oświatowych do obsługi finansowo-księgowo-kadrowej zatrudnionych  jest 55 osób. W Centrum Usług Wspólnych, które – jeżeli tę w środę na jego utworzenie zgodzą się radni – ma działać od 1 stycznia 2020 r. na ostatnich dwóch piętrach w budynku III LO docelowo pracować ma 35 osób.

- Czynnik ludzki jest tu najbardziej wrażliwy, nie będziemy robić żadnej rewolucji – zapowiada prezydent Suwałk. – W I etapie pracowników będzie pewnie więcej, niż potrzeba.

Od grudnia, pod przewodnictwem skarbnika miasta Wiesława Stelmacha  pracuje zespół ds. powołania Centrum. Z rozeznania wynika, że 10 spośród wspomnianych 55 osób już nabyło lub wkrótce nabędzie uprawnienia emerytalne.

- Wszystkie osoby otrzymają propozycję zatrudnienia w Centrum Usług Wspólnych z zachowaniem dotychczasowego poziomu wynagrodzenia – mówi Czesław Renkiewicz. – Tym, którzy nie przyjmą oferty, wypłacimy rekompensaty. Te osoby, które przejdą na emerytury, otrzymają i rekompensaty, i odprawy emerytalne. Ponadto, będę miał dwie propozycje pracy w Urzędzie Miejskim.

Utworzenie Centrum w pomieszczeniach zajmowanych dzisiaj przez SODN, ma kosztować ok. 600 tys. zł. Pół miliona zł pochłonie sprzęt komputerowy  z oprogramowaniem, 30 tys. zł  - szkolenia i 70 tys. – wyposażenie biurowe.  

- Koszty zwrócą się po mniej więcej dwóch latach – mówi Wiesław Stelmach, który analizował działanie podobnych centrów w Bielsku-Białej i Tychach oraz w Lubinie, skąd suwalski zespół zaczerpnął wzorce. Później zaczną się oszczędności. Pracownicy obsługi księgowo-kadrowej zarabiają od 3 do 5 tys. zł brutto. Wystarczy pomnożyć 20 zaoszczędzonych etatów przez 4 tys. zł, by obliczyć  jaką kwotę zaoszczędzimy miesięcznie.

Oprócz odciążenia dyrektorów szkół i przedszkoli oraz korzyści finansowych, w uzasadnieniu mowa o lepszym zarządzaniu zespołami ludzkimi, wyższej jakości, usprawnieniu, specjalizacji pracy.    

- Dyrektorzy nie mają się czego obawiać, nie stracą kompetencji, nadal będą tworzyć plany finansowe – rozwiewa wątpliwości Wiesław Stelmach. – Centrum będzie świadczyło usługi na ich rzecz, a nie odwrotnie. Nie będą petentami – zapewnia.

Pracownicy księgowo-kadrowi obawiają się zaś, czy sprawdzą się w nowych „kołchozowych”, jak je nazywają, warunkach i czy podołają nowym obowiązkom. Osoba zajmująca się obsługą finansowo-księgową od stycznia opiekować się będzie średnio dwiema jednostkami, a kadrową – czterema.

- Kadrowi nie będą pracować w budynku liceum przy Noniewicza, lecz  w jednej z 8 placówek terenowych, czyli w którejś ze szkół lub przedszkoli  i obsługiwać sąsiednie trzy jednostki – opowiada Czesław Renkiewicz.  – Takie rozwiązanie sprawdza się w Lubinie.

W przyszłości, jak zapowiada prezydent Suwałk, ma zostać utworzona kolejna scentralizowana jednostka, która zajmie się bieżącymi remontami i naprawami w placówkach oświatowych.

Wojciech Drażba



udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
04.25.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
23.04.2024

Toyota RAV4

Dodaj nowe ogoszenie