07.12.2019

PlusLiga. Cerrad Enea Czarni Radom - Ślepsk Malow 2:3. Przerwana czarna seria w meczach z Czarnymi

W czwartym meczu o ligowe punkty siatkarze Ślepska Malowu Suwałki pokonali, i to na wyjeździe Czarnych Radom. Rozstrzygającego, piątego seta, podopieczni Andrzeja Kowala, wygrali aż 15:7, a MVP spotkania został Bartłomiej Bołądź.

Po tym meczu Ślepsk Malow, który rozegrał najmniej bo tylko 8 spotkań, awansował w tabeli na 11 miejsce.

A to pierwsze prasowe informacje po meczu w Radomiu.

portal wksczarni.pl

PODZIAŁ PUNKTÓW W RADOMIU. BENIAMINEK WYGRYWA W HALI MOSIR-U.

Cerrad Enea Czarni Radom w ramach 9. kolejki PlusLigi przegrali na własnym terenie z MKS Ślepsk Suwałki. Beniaminek PlusLigi, zdobył po pięciosetowej walce, trzecie zwycięstwo w obecnych rozgrywkach. Najlepszym zawodnikiem meczu uznany został atakujący MKS-u, Bartłomiej Bołądź.

Po siedmiu latach zespół z Radomia oraz Suwałk stoczył pojedynek, którego stawką były ligowe punkty. Ostatnie spotkanie obu ekip miało miejsce w sezonie 2012/2013 w rozgrywkach I ligi. Wówczas dwukrotnie lepsi okazali się Wojskowi. W sobotę (7 grudnia) drużyna MKS Ślepsk Malows Suwałki, dopisała do swojej historii, kolejne zwycięstwo w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.
Starcie w hali MOSiR-u doskonale rozpoczęło się dla podopiecznych Andrzeja Kowala. Zespół ze Ślepska koncertowo rozpoczął mecz w Radomiu, wygrywając premierową odsłonę 25:18. Dwa kolejne sety padły łupem gospodarzy. Doskonały kolejny mecz w barwach Cerrad Enea Czarnych Radom rozgrywał Karol Butryn. Atakujący Wojskowych grał bardzo skutecznie w ataku, dzięki czemu wyrósł na lidera swojego zespołu w tym pojedynku.

Siatkarze Roberta Prygla triumfowali w kolejnych odsłonach 25:20 oraz 25:23, wychodząc na prowadzenie w setach 2:1. Beniaminek z Suwałk nie zamierzał jednak oddawać meczu w Radomiu bez walki. Wygrany czwarty set przez gości 25:18, wlał jeszcze więcej nadziei w serca kibiców z Suwałk, którzy wierzyli w końcowy sukces zespołu.

MKS Ślepsk Malow w tie-breaku postawił przysłowiową "kropkę nad i", wygrywając w piątym secie 15:7, a w całym pojedynku 3:2. Najlepszym zawodnikiem meczu wybrany został atakujący gości, Bartłomiej Bołądź, który w całym spotkaniu zdobył 33 punkty. Po stronie Cerrad Enea Czarnych Radom najwięcej "oczek" zapisał na swoje konto Karol Butryn - 27 punktów. 

ADAM KURASIEWICZ

Echodnia.eu

Cerrad Enea Czarni Radom - Ślepsk Malow Suwałki 2:3

Radomianie przystąpili do meczu bez Damian Borucha, środkowego bloku, który narzeka na bóle w kręgosłupie.

Pierwsza partia, do stanu po 6:6 wyrównana. Później podopieczni trenera Andrzeja Kowala, siatkarze z Suwałk dominowali na parkiecie i jak najbardziej zasłużenie wygrali tego seta.

Drugi set rozstrzygnął się w samej końcówce. Przy stanie 21:20 na zagrywce pojawił się Karol Butryn i już nie zszedł z pola i pewna wygrana tego seta przez radomian.

Trzecia partia ponownie bardzo wyrównana, ostatni punkt zdobył Brender Sander.

Bardzo ambitnie grający goście, bez problemu wygrali czwartą partię i doprowadzili do piątego seta.

W piątym secie od początku inicjatywa należała do podopiecznych trenera Andrzeja Kowala, siatkarzy Ślepska.
Przy stanie 1:5 trener radomian Robert Prygiel wziął czas. Przy stanie 4:9 ponownie na rozmowę swoich siatkarzy poprosił radomski szkoleniowiec. Po tym czasie radomianie ugrali tylko trzy punkty.

 

Onet – Przegląd Sportowy 

BOŁĄDŹ KONTRA BUTRYN 1:0. ŚLEPSK ZNOKAUTOWAŁ CERRAD W TIE-BREAKU

Ślepsk Malow Suwałki znów pokazał pazurki w PlusLidze. Chociaż przegrywał już 1:2 w setach, wypunktował Cerrad Eneę Czarnych Radom w czwartej i piątej odsłonie. Do triumfu beniaminka poprowadził tegoroczny debiutant w reprezentacji Polski Bartłomiej Bołądź, który nie tylko wygrał rywalizację atakujących z Karolem Butrynem, ale także odebrał nagrodę MVP.

- Zdajemy sobie sprawę, jaki mamy potencjał. Musimy się skupić na własnej grze w starciu ze Ślepskiem Malow Suwałki, a jeśli zagramy z taką skutecznością i zaangażowaniem jak w Zawierciu, to myślę, że sobotni mecz będzie nasz - nie ukrywał atakujący Cerradu Enei Czarnych Radom Karol Butryn. Ustabilizowanie dyspozycji było bardzo ważne dla radomian, zwłaszcza że mieli przed sobą jasno określony cel: zdobywać punkty, by mieć szansę na znalezienie się wśród sześciu najlepszych drużyn pierwszej części fazy zasadniczej PlusLigi, a tym samym na awans do walki o Puchar Polski.

W sobotę na drodze Cerradu stawał Ślepsk, który już w tym sezonie potrafił udowodnić, że może poważnie zagrozić rywalom znajdującym się po drugiej stronie siatki. Próbkę swoich możliwości dał zwłaszcza w pierwszej odsłonie, w której dzięki trudnej zagrywce (cztery asy) zanotował nadspodziewanie łatwy triumf nad przeciwnikami. Ten element był niczym wiatr w żagle również dla radomian, którzy w samej drugiej partii zdobyli nim aż pięć punktów, a nie do zatrzymania był Butryn, który najbardziej zaciekłą walkę toczył ze swoim vis-à-vis i byłym zawodnikiem radomskiej ekipy Bartłomiejem Bołądziem. Po trzecim secie pierwszy z atakujących miał już w dorobku 25 punktów, a tegoroczny debiutant w prowadzonej przez Vitala Heynena reprezentacji Polski ustępował mu tylko jednym oczkiem.

Kluczowa do przedłużenia losów tego meczu okazała się końcówka trzeciej odsłony, w której Ślepsk obronił trzy piłki setowe, dzięki czemu w czwartej partii ponownie poczuł swoją szansę i zaczął dyktować warunki. Niebagatelną rolę odgrywał w niej Nicolas Szerszeń, który tylko w tym secie uzyskał osiem oczek. Tie-break stał pod znakiem dominacji świetnie radzącego sobie w zagrywce (dwa asy z rzędu Szerszenia) oraz w bloku Ślepska. Królem tego drugiego elementu był tego wieczoru Bołądź (sześć oczek) i to on odebrał w tym meczu statuetkę dla MVP tego spotkania, która była jego pierwszą nagrodą indywidualną od powrotu do PlusLigi.

 

Portal siatka.org 

PL: NIESPODZIANKA W RADOMIU, ŚLEPSK Z DWOMA PUNKTAMI

Do sporej niespodzianki doszło w meczu Czarni – Ślepsk. Beniaminek z północno-wschodniej Polski, pomimo że przegrywał 1:2 zdołał odwórcić losy meczu na swoją korzyść i wygrał całe spotkanie 3:2. Było to trzecie zwycięstwo podopiecznych trenera Andrzeja Kowala, którzy w dobrych nastrojach powrócą do Suwałk.

Mecz od mocnego uderzenia zaczęli Czarni, którzy po udanej kontrze Karola Butryna szybko objęli prowadzenie. Nie cieszyli się z niego długo, bo punktowa zagrywka Jakuba Rohnki oraz skuteczny blok pozwolił gościom szybko wrócić do gry. Przy zagrywce Nicolasa Szerszenia inicjatywę na boisku zaczął przejmować Ślepsk, a kiedy do gry włączył się Bartłomiej Bołądź, to strata podopiecznych Roberta Prygla urosła do pięciu punktów. W kolejnych minutach niezawodni byli Bołądź i Szerszeń, a osamotniony Butryn niewiele mógł zdziałać po stronie radomian. W końcówce na środku pomylił się jeszcze Alan Pajenk, a goście pewnie wygrali premierową odsłonę. Kropkę nad i postawił w niej Andreas Takwam (25:18).

W pierwszej fazie drugiej odsłony obie drużyny szły łeb w łeb. Jednak szybko zaczęła ponownie zarysowywać się przewaga beniaminka, który po asie serwisowym Joshuy Tuanigi zbudował sobie trzypunktową nadwyżkę. Jednak przy zagrywce Athanasiosa Protopsaltisa ekipa z Mazowsza zdołała odrobić wszystkie straty. w kolejnych minutach duet Tuaniga/Bołądź ponownie dał trzypunktowe prowadzenie Ślepskowi, ale po punktowej zagrywce Protopsaltisa wynik zaczął znowu oscylować wokół remisu. Przy stanie 20:20 zanosiło się na to, że ta część meczu może rozstrzygnąć się nawet walką na przewagi, ale w tym momencie przyjezdni zupełnie stanęli. Za to punktowe zagrywki Butryna oraz dobra gra na siatce Sandera przechyliły szalę zwycięstwa w tym secie na stronę Czarnych (25:20).

Trzeci set zaczął się od błędów po suwalskiej stronie siatki, w efekcie radomianie szybko wypracowali sobie przewagę. Gości do walki próbował poderwać Wojciech Siek, a Andrzej Kowal niekorzystny wynik próbował ratować zmianami, ale coraz lepiej w ataku spisywał się Butryn, dzięki czemu Czarni wciąż byli w lepszej sytuacji. Za sprawą Bołądzia przyjezdni potrafili zbliżyć się na dwa oczka, ale kolejne zbicia Butryna i Protopsaltisa dawały prowadzenie gospodarzom. Asa serwisowego dołożył Sander, a Czarni byli na dobrej drodze do sukcesu w tej partii. W końcówce wygrywali 24:20, ale przy zagrywce Patryka Szwaradzkiego suwalczanie zbliżyli się na 23:24. Ostatecznie Sander dał radomianom zwycięstwo w tej odsłonie (25:23).

Czwartą partię od mocnego uderzenia zaczęli gracze Ślepska, którzy po serii bloków oraz udanej kontrze Kamila Skrzypkowskiego odskoczyli od rywali na pięć oczek. Na tym nie zamierzali poprzestawać. Kolejne ich czapy i udane zagrania na siatce Szerszenia spowodowały, że podopieczni Andrzeja Kowala w pełni kontrolowali boiskowe wydarzenia. Gospodarzy do walki próbował poderwać Michał Filip, ale w natarciu byli goście. Błąd w przyjęciu przytrafił się Michałowi Ruciakowi, a Ślepsk był coraz bliżej tie-breaka.  W końcówce przytrafiło im się kilka błędów, ale nie miały one wpływu na wynik. Wszystko dlatego, że gracze beniaminka zatrzymali Butryna, a zbicie Skrzypkowskiego dało im zwycięstwo w tym secie (25:18).

W kolejnym poszli za ciosem. Szybko zatrzymali rywali dwukrotnie blokiem, a po punktowej zagrywce Łukasza Rudzewicza ich nadwyżka urosła już do czterech punktów. Przy zmianie stron po zbiciu Takwama prowadzili 8:4. W kolejnych minutach dołożyli szczelny blok, a w ataku niezawodny był Bołądź. W końcówce Szerszeń dołożył dwa asy serwisowe, a goście nie wypuścili już przewagi z rąk. Ostatecznie po ataku Bołądzia suwalczanie triumfowali 15:7.

 

Radio Białystok, autor: Jacek Dąbrowski

Siatkarze Ślepska Malow Suwałki wygrywają po tie-braku z Czarnymi Radom

Siatkarze Ślepska Suwałki w sobotni (7.12) wieczór dopisali kolejne dwa punkty w Plus Lidze. Tym razem na wyjeździe pokonali drużynę Czarnych Radom 3:2.

Pierwszy set dla Ślepska

Początek pierwszego seta wyrównany, ale od stanu 8:8 przewagę zaznacza zespół Ślepska. Goście ryzykują w zagrywce i to się opłaca - wychodzą na prowadzenie 10:16. Suwalczanie nie oddają już tej przewagi do końca seta. Jest odpowiednio - 15:21 16:24. Pierwszego seta kończy atakiem ze środka Andreas Takvam - 18:25.

Zacięta druga partia

Ślepsk wychodzi na trzypunktowe prowadzenie w drugim secie i prowadzi 9:6, ale tym razem gospodarze nie pozwalają odjechać z punktami suwalczanom, w pewnym momencie jest 17:17. I chwilę później Czarni wychodzą na dwupunktowe prowadzenie, ale za chwilę ponownie jest remis 20:20. Końcówka dla gospodarzy, po zagrywkach Karola Butryna Cerrad ma trzy piłki setowe. Już pierwsza z nich wykorzystana przez atakującego - as Karola Butryna i 25:20, w meczu 1:1.

Ryzyko w zagrywce i emocje w końcówce trzeciej partii

Trzecią partię lepiej rozpoczynają Czarni Radom jest 3:0, jednak Ślepsk nie zamierza łatwo oddać pola rywalom. Po najdłuższej akcji w meczu łapią kontakt z gospodarzami robi się 7:6. Jednak siatkarze z Radomia skutecznie obijają blok i robi 10:6. Obydwie drużyny dużo ryzykują zagrywką. Gospodarze trzymają przewagę kilku punktów - jest 18:14. Bartek Bołądź staje w polu zagrywki i przewaga Cerradu topniej 20:19. Znów lepiej w końcówce seta grają Czarni, którzy mają 3 piłki na zamknięcie tej partii. Jednak na zagrywkę wchodzi Patryk Szwaradzki i robi się 24:23. Ostatnie słowo należy do gospodarzy, którzy wygrywają 25:23 i prowadzą w spotkaniu 2:1.

Przed beniaminkiem pierwszy tie-brak w sezonie

Tym razem to Ślepsk zaczyna z wysokiego C i prowadzi 4:0 i utrzymuje przewagę 8:4, a następnie powiększa do ośmiu punktów 12:4. Czarni mozolnie odrabiają straty - 7:12 i 14:19. Jednak biało-niebiescy niesieni dopingiem sowich kibiców, których do Radomia przyjechała spora grupa - 40 osób nie pozwalają w tej partii na wiele gospodarzom. Świetna gra blokiem i w obronie, a przede wszystkim skuteczność w ataku sprawia, że robi się 17:23. Nic złego już w końcówce stać się nie mogło i ostatecznie na tablicy pojawia się wynik 18:25 na korzyść Ślepska. I suwalczanie po raz pierwszy w Plus Lidze przystąpią do seta prawdy.

Tie-break rozpoczyna na zagrywce Nicolas Szerszeń. Dobre serwy, plus gra w obronie i po dwóch blokach prowadzą goście 2:0. Następnie powiększają przewagę na 5:1. Przy stanie 4:7 dla Ślepska mamy dłuższą przerwę, ale nie wybija to z rytmu zespołu gości - na raty ze środka Adnreas Takvam i zmiana stron przy stanie 4:8. Suwalczanie odjechali radomianom. Dwa asy Nicolasa Szerszenia i 6:13. Ostatecznie 15:7 dla Ślepska - kończy Bartłomiej Bołądź - wybrany zawodnikiem meczu.

Ślepsk ma teraz 8 punktów i awansował na 11. miejsce w PlusLidze.

Czarni Radom - Ślepsk Suwałki  2 : 3 (18:25, 25:20, 25:23, 18:25, 7:15) 

Sędziowali: Bogumił Sikora (I) i Piotr Król (II, obaj śląskie)           

Składy (pierwsze cyfry po nazwiskach zawodników oznaczają liczbę punktów zdobytych w tym meczu, drugie w sezonie):

Czarni: Alen Pajenk (9 - 83); Michał Ostrowski (3 - 14), ); Thanasis Protopsaltis (10 - 121); Dejan Vincić (1 - 15); Wojciech Włodarczyk (7 - 112); Karol Butryn (27 -183) i Michał Ruciak (libero) oraz Mateusz Masłowski (libero), a na zmiany wchodzili Michał Kędzierski (0 – 4); Bartłomiej Grzechnik (0 – 19); Michał Filip (0 - 74), Brenden Sander (8 – 17); Bartosz Firszt (2 - 22);

 

MKS Ślepsk Malow Suwałki: Wojciech Siek (3 -17), Nicolas Szerszeń (25 - 111), Bartłomiej Bołądź (33 – 114), Andreas Takvam (5 -68), Jakub Rohnka (5 - 61), Joshua Tuaniga (6 - 22) i Paweł Filipowicz oraz Adrian Stańczak, a także Patryk Szwaradzki (1 - 30), Kamil Skrzypkowski (4 - 5), Łukasz  Rudzewicz (5 - 25).

 

Pozostałe wyniki i pary 9. kolejki: 

Piątek, 6.12.

Cuprum Lubin - BKS Visła Bydgoszcz  3 : 0  (25:19, 25:16, 25:20) 

Asseco Resovia Rzeszów - Jastrzębski Węgiel  0 : 3  (12:25, 20:25, 15:25

Sobota, 7.12.

GKS Katowice - Verva Warszawa 2 : 3  (23:25, 25:21, 28:26, 23:25, 14:16)  

AZS Olsztyn - MKS Będzin  2 : 3  (25:23, 22:25, 25:15, 21:25, 13:15)  

Niedziela, 8.12.         

Trefl Gdańsk - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle  12:30              

Skra Bełchatów - Aluron Virtu Zawiercie  14:45

Tabela:

  1.

 Jastrzębski Węgiel 

 12 

 25 

 27:14 

   968:878

  2.

 Verva Warszawa

 10

 24

 28:12

   921:853

  3.

 ZAKSA Kędzierzyn-Koźle

   9

 24

 26:8

   820:754

  4.

 Trefl Gdańsk

   9

 19

 23:12

   826:786

  5.

 Indykpol AZS Olsztyn

 10

 19

 25:18

   986:932

  6.

 PGE Skra Bełchatów

   9

 19

 22:14

   827:784

  7:

 Aluron Virtu Zawiercie

 11

 18

 22:20

   955:940

  8.

 Cerrad Czarni Radom 

 11

 16

 21:23

   969:993

  9.

 GKS Katowice

 10

 12

 21:26

 1015:1029 

10.

 Cuprum Lubin

 11

 11

 17:25

   896:947

11.

 Ślepsk Malow Suwałki 

   8

   8

 11:19

   674:681

12.

 Asseco Resovia Rzeszów 

 10

   8

 13:25

   791:874

13.

 BKS Visła Bydgoszcz

 11 

   5

 11:33

   895:1028

14. 

 MKS Będzin

   9

   2

   8:26

   764:828

 

Zaległy mecz z 6. kolejki

Czwartek, 12.12.

MKS Będzin – Asseco Resovia Rzeszów  20:30 

Zestaw par 10. kolejki:

Piątek, 13.12.

Ślepsk Suwałki - BKS Visła Bydgoszcz  20:30     

Sobota, 14.12.

Jastrzębski Węgiel - GKS Katowice  14:45 

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - AZS Olsztyn  17:30              

Verva Warszawa - Trefl Gdańsk  20:30                   

Niedziela, 15.12.       

Resovia Rzeszów - Aluron Virtu Zawiercie  14:45                         

Czarni Radom - Skra Bełchatów  17:30

MKS Będzin - Cuprum Lubin  20:30

 

Zaległy mecz 4. kolejki, wtorek - 17.12.

Ślepsk Malow Suwałki - Trefl Gdańsk  17:30

 

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*